Radio Opole » Niezła historia - artykuły
2011-06-02, 14:19 Autor: Radio Opole

Róbcie, jak uważacie...

„Róbcie, jak uważacie, bylebyście wy i wasza partia później tego nie żałowali” – te słowa wypowiedziane podobno przez Leonida Breżniewa do Edwarda Gierka w przeddzień wizyty papieża - Polaka w ojczystym kraju pewnie jeszcze przez lata wracały we wspomnieniach do ówczesnego pierwszego sekretarza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

Z drugiej strony: czy jednak Gierek mógł się nie zgodzić? Tak jak to uczyniono choćby w 1966 roku, gdy komunistyczne władze zapowiedziały, że nie wpuszczą do kraju papieża Pawła VI, chcącego odwiedzić Polskę z okazji tysiąclecia chrystianizacji. Problem w tym, że czasy mocno się zmieniły, a sytuacja, w jakiej znalazły się komunistyczne władze po wyborze Karola Wojtyły na głowę kościoła katolickiego, z politycznego punktu widzenia była rzeczywiście nie do pozazdroszczenia. Pewnie więc, gdy w sobotę 2 czerwca 1979 o godz. 10.07 samolot z Janem Pawłem II na pokładzie wylądował na lotnisku Okęcie, oddech wstrzymali nie tylko wierni, ale i kierownictwo PZPR. Ten strach, że wizyta może zachwiać panującym porządkiem widać szczególnie w zaleceniach, jakie towarzyszyły ówczesnej propagandzie. Stąd na przykład tak wiele miejsca poświęconego w przekazie medialnym spotkaniom Jana Pawła II z przedstawicielami władz, co oczywiście jest częstym zabiegiem używanym w polityce: to z kim się spotykamy świadczy o naszej ważności. Instrukcje przygotowane na okazje wizyty były bardzo szczegółowe. Wynikało z nich nie tylko, co należy pokazywać bądź opisywać, ale i czego za wszelką cenę unikać. Główna wykładnia była taka, by szczególnie w przekazie telewizyjnym unikać pokazywania tłumów, by sprawiać wrażenie, że w spotkaniach z papieżem uczestniczą nieliczni. Równocześnie obawiano się tego, co Jan Paweł II mógłby powiedzieć w homiliach. Stąd niewielka zwłoka w przekazie, pozwalająca w niewygodnym momencie przerwać transmisję. Wtedy widzowie zobaczyliby słynną planszę „przerwa spowodowana usterkami technicznymi”. Do tego jednak nie doszło, a ze wspomnień dygnitarzy partyjnych ówczesnego okresu wynika, że najwierniejszymi widzami nieocenzurowanych przekazów z uroczystości z udziałem papieża byli… członkowie kierownictwa partyjnego, choć oczywiście z zupełnie innych pobudek niż wierni.

Msza na Placu Zwycięstwa w Warszawie była niewątpliwie tym elementem, który został najlepiej zapamiętany z pierwszej pielgrzymki. To tam właśnie padły wielokrotnie później cytowane słowa: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”. Na nie właśnie dwa lata później powoływał się m.in. ruch "Solidarności". Oczywiście przesłanie to miało także swój wymiar religijny, było wezwaniem do nawrócenia się. Jednak zostało odebrane przede wszystkim jako wezwanie do przebudowy życia społeczno – politycznego w Polsce. Dlatego też uważa się, że tych kilka dni, jakie Jan Paweł II spędził z rodakami na początku maja 1979 roku miało swoje daleko idące konsekwencje. W tym kontekście słowa Breżniewa przytoczone na początku, paradoksalnie, dowodzić mogą jego znacznie lepszej oceny sytuacji niż ta, dokonana przez towarzyszy polskich.

Posłuchaj felietonu:

Ireneusz Prochera (oprac. Małgorzata Lis-Skupińska)

Niezła historia - artykuły

2011-08-02, godz. 12:47 Gdy drogi polityki i sportu krzyżują się Nie jest tajemnicą, że drogi polityki i sportu krzyżowały się w najnowszej historii świata wielokrotnie. Problem w tym, że z reguły większe korzyści… » więcej 2011-08-02, godz. 12:41 Dzisiejszym stachanowcom medali się nie wiesza Władza dała z wdzięczności jego imię statkowi, wielu ulicom, a nawet Politechnice w Gliwicach. Przeszedł do historii jako pierwszy polski socjalistyczny… » więcej 2011-08-02, godz. 12:35 Bruce Lee już się nigdy nie zestarzeje Był taki czas w Polsce, gdy można się było na ulicach miast i miasteczek, by o wsiach nie wspomnieć, poczuć jak nie przymierzając: w murach szacownego klasztoru… » więcej 2011-08-02, godz. 12:30 Enigma - niemożliwe jest możliwe 25 lipca 1939 roku w ośrodku wywiadowczym w Pyrach pod Warszawą doszło do brzemiennego w skutki wydarzenia, które śmiało nazwać można przełomowym. » więcej 2011-08-02, godz. 12:25 W tym przypadku rozmiar jest ważny Przez długie lata jego właściciele pocieszali się popularnym sloganem głoszącym, że „nie rozmiar jest najważniejszy” . Prawdą jednak jest, że w tym… » więcej 2011-08-02, godz. 12:21 Co zrobić z 230-metrowym prezentem? Problem niechcianych prezentów znany jest chyba każdemu. Bo co można zrobić z kolejnym krawatem, albo kolejną parą rękawiczek? Albo też z książką o… » więcej 2011-08-02, godz. 12:18 Co by było, gdyby… To niewątpliwie jeden z ulubionych tematów miłośników historii bawiących się w dociekania typu: „co by było, gdyby…'. Gdyby nie przeniesiono narady… » więcej 2011-07-20, godz. 17:07 Przepłynął ocean, a nie uważał się za żeglarza… Gdybyśmy byli złośliwi, można by, parafrazując znany politologiczny bon-mot powiedzieć, że „nauka to cmentarzysko obalonych teorii”. W każdej minucie… » więcej 2011-07-20, godz. 16:59 Pociągają nas tortury Jest coś mrocznego, czy nawet chorobliwego w zainteresowaniu, jakim obdarzamy średniowieczne narzędzia tortur. Przekonać można się o tym podróżując w… » więcej 2011-07-20, godz. 16:56 Na wojska Jagiełły czekały wozy wyładowane kajdanami Śmiało można powiedzieć, że legenda otaczająca tę bitwę powstała przede wszystkim w czasach zaborów. Jednak także w wiekach późniejszych skutecznie… » więcej
2345678
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »