- Podsumujemy to co wydarzyło się w ostatnich latach, ale też zastanowimy się nad przyszłością innowacji, zwłaszcza w polskich przedsiębiorstwach - powiedział w Porannej Rozmowie Radia Opole Szymon Ogłaza, wicemarszałek województwa opolskiego.
Dzisiaj (05.10) rozpoczyna się Pierwsza Regionalna Konferencja Innowacje - Innowacyjność 2022. Hasłem przewodnim jest: „Innowacyjne rozwiązania dla potrzeb ochrony powietrza. Dobre praktyki w zakresie innowacyjnych rozwiązań dla potrzeb ochrony środowiska”. Organizatorem jest Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki we współpracy z zakładami azotowymi ZAK S.A. w Kędzierzynie-Koźlu.
- Innowacyjność, to tworzenie takich rozwiązań, które spowodują, że nasze przedsiębiorstwa będą konkurencyjne na tym trudnym dzisiejszym rynku - powiedział.
- Większość programu konferencji, to możliwość zaprezentowania praktyki w zakresie innowacyjności. To jest rola samorządu województwa, stwarzanie możliwości, czasami wspieranie finansowe, tworzenie strategii, ale całość zasadniczej części działań innowacyjnych, to przedsiębiorcy i nauka - wyjaśnił wicemarszałek Ogłaza.
Pytany o zatwierdzoną przez sejm dłużą kadencję samorządów powiedział, że teoretycznie samorządowcy mogą być zadowoleni, bo mają więcej czasu na przygotowanie kampanii i zrealizowanie inwestycji.
- Ale to jest zasłona dymna, działanie, które ma uchronić przed uniknionym, czyli totalnej porażki Zjednoczonej Prawicy - powiedział samorządowiec, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej w województwie. - Politycy PiS i innych partii ZP funkcjonują w takim przeświadczeniu, że przegrają wybory samorządowe, bo przegrywają je konsekwentnie od lat i sondaże pokazują, że z dzisiejszych ośmiu województw zostaną im trzy. Więc myślą sobie, że jeżeli te przegrają i zaraz po nich będą wybory parlamentarne to już pójdą na pewno "na ścięcie" - uważa Szymon Ogłaza.
Dodał, że fakt, że wybory samorządowe i parlamentarne będą w 2023 roku był znany w momencie wydłużenia kadencji samorządów do pięciu lat. - Wówczas tworząca to Zjednoczona Prawica doskonale o tym wiedziała i przez 4 lata to nie przeszkadzał. Nagle zaczyna przeszkadzać, bo sondaże idą w dół - mówił.
Odniósł się także do pomysłu, aby to samorządy zajęły się dystrybucją węgla. Czy będą w stanie sprostać temu zadaniu? - Nie zdarzyło się jeszcze nic w tym kraju, w którym samorządy nie byłyby potrzebne jeśli chodzi o duże akcje rządowe. Przypominam szczepienia, problem z uchodźcami, którego nie udałoby się rozwiązać gdyby nie zaangażowanie obywateli i samorządowców. Pewnie, jeżeli okaże się, że to jest optymalne rozwiązanie, to na pewno nikt się nie odwróci - zapowiedział.