- Opiekun to funkcja nadzorująca wdrażanie nowych rozwiązań strukturalnych, jeżeli chodzi o strukturę Prawa i Sprawiedliwości i taka instancja odwoławcza, czyli ktoś, kto rozwiązuje wszelkie spory i ewentualnie dopinguje do pracy, bo takie jest dzisiaj nasze zadanie, ruszamy w Polskę, ruszamy do ludzi - powiedział w Radiu Opole minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
W Polsce jest 16 województw i 16 "opiekunów" struktur. W większości przypadków nie pochodzą oni z województwa, które mają w opiece.
- Wszystko po to, żeby być obiektywnym rozjemcą, opiekunem pracy, która ma się wykonać w najbliższych miesiącach - wyjaśnił gość Radia Opole.
Dodajmy, że sekretarz PiS powiedział, że to właśnie Przemysław Czarnek został "opiekunem" struktur Opolszczyzny w związku ze sprawą mniejszości niemieckiej i nauki języka ojczystego.
- Związek mój z województwem opolskim jest taki, że ja wykonuję decyzję sejmu o ograniczeniu środków na naukę języka niemieckiego jako ojczystego o 39 mln w tym roku, do 200 mln złotych, co i tak jest olbrzymim finansowaniem. To jest dwukrotny budżet Politechniki Opolskiej, to jest budżet Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego - podkreślał minister Przemysław Czarnek.
Dodał, że jako "opiekun" nie będzie się jednak tym zajmował, bo "opiekun" nie jest od tego, żeby robić politykę, tylko nadzorować politykę. - Ja politykę robię w województwie lubelskim, bo stąd jestem posłem. W województwie opolskim nadzoruję tylko wdrażanie nowych rozwiązań strukturalnych w PiS no i oczywiście pracę poszczególnych struktur - podkreślił. - Dziś jest potrzeba pójść do ludzi i pokazywać rzeczywistość taką, jaka ona jest, a nie taką skrzywioną jaka jest w mediach lewicowo-liberalnych.
Minister nauki i szkolnictwa odniósł się także do interpelacji posła Janusza Kowalskiego, dotyczącej pełnomocników ds. równego traktowania na uczelniach wyższych w kontekście LGBT.
"Problem nierównego traktowania niewątpliwie istnieje niemniej jednak, pod pretekstem walki z nierównościami, nie może dokonywać się promocja ideologii LGBT. " - pisze Janusz Kowalski
- Pełna zgoda, zgadzam się z posłem Januszem Kowalskim i po to właśnie wprowadziliśmy pakiet wolności akademickiej i nowe przepisy w prawie o szkolnictwie wyższym i nauce. Nie wolno podciągać naukowców do odpowiedzialności dyscyplinarnej za głoszenie swoich poglądów, choćby takich jak poglądy pana Janusza Kowalskiego i moje. Ideologia LGBT, nie mówię o ludziach, ideologia, jest destrukcyjna i szkodliwa dla każdego człowieka, również ludzi ze środowiska LGBT. Samo równe traktowanie jest pożądane i jesteśmy za tym, żaby w każdej uczelni wszyscy byli równo traktowani, natomiast jeśli miałoby to być dyskryminujące dla chrześcijan ludzi, którzy mają inne poglądy niż środowiska LGBT, tego zabrania prawo - powiedział Przemysław Czarnek minister edukacji i nauki.
Pytany o wprowadzenie do szkół od przyszłego roku dwóch gier edukacyjnych zaznaczył, że to od nauczycieli będzie zależało w jaki sposób wykorzystają to nowe narzędzie. Ministerstwo wpisuje do podstawy programowej "This War of Mine" i "Grę szyfrów".
- To gry edukacyjne, które mogą pomóc zrozumieć rzeczywistość historyczną. "This War of Mine" to świetna gra, która powoduje, że jej uczestnik musi podejmować konkretne decyzje w sytuacji oblężenia i to są decyzje etyczne. "Gra szyfrów" przenosi nas do czasów wojny bolszewickiej i pokazuje zaangażowanie i rolę polskich naukowców, którzy rozszyfrowali meldunki i rozkazy sowieckie - wyjaśniał.
W internetowej części rozmowy minister Przemysław Czarnek mówił o pilotażu programu wyławiania talentów sportowych na lekcjach w-f.
Zobacz i posłuchaj całej rozmowy!!