Radio Opole » Kraj i świat
2021-09-28, 10:40 Autor: PAP

Piłkarska LE - "Lisy" z Leicester drugim rywalem Legii (zapowiedź)

Piłkarze angielskiego Leicester City będą w czwartek w Warszawie rywalem Legii w meczu Ligi Europy. To pierwsza wizyta "Lisów" w Polsce. Stołeczna ekipa rozpoczęła zmagania w fazie grupowej od wygranej ze Spartakiem, ale humory psują kiepskie wyniki w ekstraklasie.

Legia zaliczyła wymarzony początek. Dzięki golowi Lirima Kastratiego tuż przed końcowym gwizdkiem pokonała w Moskwie Spartaka i jest liderem grupy C, gdyż w drugiej potyczce 1. kolejki między Leicester City a Napoli padł remis 2:2.


Trener mistrza Polski Czesław Michniewicz przyznał, że o tej porze roku raczej można było się spodziewać, że Legia będzie prowadzić w ekstraklasie niż w grupie LE.


"To oczywiście miłe dla nas, ale o niczym to nie przesądza. Chyba nikt nie pamięta, kto prowadził w grupie LE w tym momencie rok temu" - dodał.


Jego drużyna w tym sezonie prezentuje dwa oblicza - inne w Europie, a inne na krajowym podwórku.


W pucharach z dziewięciu spotkań wygrała sześć, doznała tylko jednej porażki (z Dinamem Zagrzeb w eliminacjach Champions League) i prezentując skuteczny, a do tego efektowny futbol zarobiła dla klubu już co najmniej sześć milionów euro.


Dużo gorzej legioniści spisują się w konfrontacjach z krajowymi rywalami. W ekstraklasie przegrali już cztery spotkania, czyli... większość, bo rozegrali siedem i z dorobkiem dziewięciu punktów - choć przy dwóch zaległych meczach - zajmują dopiero 14. lokatę w 18-zespołowej stawce.


Po wygranej ze Spartakiem Michniewicz zapowiadał, że czas na serię zwycięstw w ekstraklasie, by gonić ligową czołówkę. Skończyło się na jednym, a w sobotę przyszła porażka 2:3 z Rakowem Częstochowa.


"Straciliśmy już dużo punktów, to fakt, ale myślę, że polskie zespoły muszą się kiedyś nauczyć grać w takich okolicznościach. Każdy chce grać w pucharach. Bardzo cieszymy się z tego, że jesteśmy w Lidze Europy, za moment przyjedzie do nas Leicester, ale nie jest łatwo łączyć grę na poziomie europejskim z polską ligą, bo to coś zupełnie innego" - skomentował Michniewicz.


Nieudany początek sezonu w kraju psuje też humory kibicom i piłkarzom Leicester City. Licząc z remisem 2:2 na inaugurację fazy grupowej LE, ekipa trenera Brendana Rodgersa nie wygrała czterech ostatnich spotkań i jest 13. w tabeli Premier League. A ambicje w klubie należącym od 11 lat do tajskiej rodziny Srivaddhanaprabha, której głowa - Vichai - zginęła trzy lata temu w katastrofie śmigłowca nieopodal obiektu w Leicester, są znacznie większe.


Nie zawodzi praktycznie tylko Jamie Vardy. 34-letni napastnik przez dziewięć lat dopracował się statusu klubowej ikony, a ze 123 golami jest 17. najskuteczniejszym piłkarzem w historii Premier League. W bieżących rozgrywkach uzyskał pięć goli i jest jednym z trzech współliderów klasyfikacji strzelców.


Poza Vardym jednym z najbardziej znanych zawodników "Lisów" jest duński bramkarz Kasper Schmeichel, syn słynnego przed laty Petera, który jest kapitanem zespołu. Defensywa to prawdziwie międzynarodowe towarzystwo od Portugalczyka Ricardo Pereiry, przez Belga Timtohy'ego Castagne, Duńczyka Jannika Vestergaarda, po Turka Caglara Soyoncu.


Druga linia jest najbardziej brytyjska, na czele z Harveyem Barnesem, Jamesem Maddisonem, choć jedną z głównych ról odgrywa Belg Youri Tielemans. W ataku, poza Vardym, występują też Nigeryjczyk Kelechi Iheanacho oraz Zambijczyk Patson Daka, za którego przed tym sezonem zapłacono Red Bullowi Salzburg ponad 25 mln euro.


W pierwszym meczu LE zespół angielski - bez Vardy'ego w podstawowym składzie - w trzy minuty stracił jednobramkową przewagę w spotkaniu z Napoli. Z kolei w końcowych sekundach po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce boisko opuścił nigeryjski pomocnik Wilfred Ndidi, którego z tego powodu zabraknie w Warszawie.


Michniewicz po obejrzeniu tego spotkania obrazowo ocenił, że jego tempo przypominało wyścig Formuły 1.


"Josue żartował, że zepsuł mu się telewizor, bo tak szybko wszystko się działo. Myślę, że pokazuje to poziom meczów i co nas czeka. Dla zawodników, sztabu i kibiców to fantastyczna rzecz zmierzyć się z taką drużyną, jak Leicester" - zaznaczył szkoleniowiec.


Angielski klub został założony w 1884 roku. Największy sukces odniósł w rozgrywkach 2015/16, kiedy sięgnął po jedyne mistrzostwo kraju. Jego zawodnikiem był wówczas Marcin Wasilewski, który jednak w tym historycznym sezonie tylko cztery razy pojawił się na boisku w Premier League.


Później dołączył do niego Bartosz Kapustka, ale nie zdołał się przebić do podstawowego składu, był wypożyczany do klubów belgijskich i niemieckich, by przed rokiem wrócić do kraju i przenieść się do... Legii. W najwyższej klasie w Anglii nie zagrał, ale zaliczył trzy spotkania w krajowym pucharze.


Drugi najlepszy, po sezonie 2015/16, był poprzedni. "Lisy" pod wodzą pochodzącego z Irlandii Północnej Rodgersa długo zajmowały miejsce uprawniające do gry w Lidze Mistrzów, ostatecznie uplasowały się na piątej pozycji, ale po raz pierwszy zdobyły Puchar Anglii, trofeum, które nigdzie nie ma takiego prestiżu, jak właśnie w ojczyźnie futbolu. Drużyna z King Power Stadium ma w dorobku też trzy Puchary Ligi, ostatnio z 2000 roku.


W poprzedniej edycji europejskich pucharów Leicester City też uczestniczyło w LE. W fazie grupowej odniosło najwyższe zwycięstwo w rywalizacji międzynarodowej - 4:0 nad SC Braga, ale w 1/16 finału odpadło ze Slavią Praga, nie zdobywając gola w dwumeczu.


Na klubowej stronie internetowej przygotowano obszerny materiał o Legii - "najbardziej utytułowanym polskim klubie". Zaprezentowano w nim krótko sylwetkę trenera Czesława Michniewicza, podkreślono, że Legia jest niemal stałym uczestnikiem europejskich pucharów z dorobkiem ponad 200 meczów w tych rozgrywkach, przypomniano największe międzynarodowe sukcesy w 105-letniej historii klubu oraz rywalizację z drużynami angielskimi, jak z Manchesterem United w półfinale Pucharu Zdobywców Pucharów w edycji 1990/91 czy zmagania z Blackburn Rovers w Lidze Mistrzów (1995/96).


Jeśli chodzi o skład mistrza Polski to wyróżniono czeskiego napastnika Tomasa Pekharta, który w przeszłości krótko występował w Tottenhamie Hotspur, Bartosza Kapustkę z przeszłością w Leicester City oraz znanego w Szkocji i Anglii Artura Boruca.


41-letni Boruc prawdopodobnie jednak w czwartek nie zagra. Z powodu kontuzji pleców opuścił już ligowe starcie z Rakowem i przeciw Leicester City w bramce stanie Cezary Miszta. Nie w pełni sił jest również Brazylijczyk Luquinhas, który także nie wystąpił w sobotę.


Czwartkowe spotkanie rozpocznie się o godz. 18.45, a arbitrem będzie Ivan Bebek. 44-letni Chorwat po raz trzeci posędziuje Legii; prowadził już mecze w kwalifikacjach LE z Sheriffem Tyraspol (0:0) w 2017 roku i fińskim Kuopio (1:0) dwa lata później.


W tym samym czasie w Neapolu gospodarze, których zawodnikiem jest Piotr Zieliński, podejmą Spartaka Moskwa.


Faza grupowa potrwa do 9 grudnia. Dwie najlepsze drużyny z grupy awansują do 1/8 finału, ale ta faza odbędzie się już wiosną 2022.(PAP)


pp/ sab/


Kraj i świat

2024-04-27, godz. 06:50 Paryż - chodziarz Tomala: w sztafecie możemy walczyć o najwyższe lokaty Mistrz olimpijski z Tokio w chodzie na 50 km Dawid Tomala uważa, że w konkurencji sztafet, która w Paryżu zadebiutuje w olimpijskim programie, biało-czerwonych… » więcej 2024-04-27, godz. 06:50 Węgry/ Były premier: w ciągu 20 lat w UE nasz kraj otrzymał fundusze równe rocznemu PKB W ciągu dwudziestu lat Węgry otrzymały fundusze unijne o równowartości rocznego PKB kraju - powiedział w wywiadzie dla dziennika „Nepszava” Peter Medgyessy… » więcej 2024-04-27, godz. 06:40 Wybory do PE/ Gliński: kampania PiS o zagrożeniach wynikających z proponowanych zmian traktatowych PiS w sobotę w południe organizuje konwencję pod hasłem 'Wolni Polacy wobec zmian traktatowych Unii Europejskiej”; to element kampanii przed wyborami do… » więcej 2024-04-27, godz. 06:30 20 lat Polski w UE/ Ekspertka: Rosjanie w krajach bałtyckich popierają UE, bo z niej korzystają Rosyjskojęzyczni mieszkańcy Litwy i Łotwy popierają Unię Europejską niezależnie od ich stanowiska wobec wojny w Ukrainie, bo korzystają z przywilejów… » więcej 2024-04-27, godz. 06:30 20 lat Polski w UE/ Nie tylko kwoty mleczne. Z jakich powodów akcesja Polski wisiała na włosku Chociaż Polska przystąpiła do Unii Europejskiej w 2004 roku, to sprawa akcesji rozstrzygnęła się półtora roku wcześniej na szczycie w Kopenhadze. Kluczowe… » więcej 2024-04-27, godz. 06:30 Włochy/ Spadkobiercy Księcia Śmiechu zastrzegli jego imię jako markę Spadkobiercy najpopularniejszego włoskiego aktora Toto, zwanego Księciem Śmiechu, walczą ze zjawiskiem wykorzystywania jego pseudonimu artystycznego i wizerunku… » więcej 2024-04-27, godz. 06:20 Iga Świątek wkroczyła w świat gier wideo Iga Świątek zdążyła już przyzwyczaić kibiców do swojego wizerunku na pierwszych stronach sportowych i lifestyleowych pism. Teraz zaliczyła swój okładkowy… » więcej 2024-04-27, godz. 06:20 Rektor Uniwersytetu Śląskiego: chcemy uruchomić "Naukowy Program dla Śląska" (wywiad) Zamierzamy jesienią uruchomić „Naukowy Program dla Śląska”, czyli fundusz na badania w kluczowych dla regionu obszarach. Jego celem będzie wskazywanie… » więcej 2024-04-27, godz. 06:20 W sobotę XV Mistrzostwa Polski Dzieci z Domów Dziecka w piłce nożnej; wśród gości m.in. Władysław Żmuda, Radosław… W turnieju weźmie udział blisko 400 młodych piłkarek i piłkarzy. Zawodnikom grającym na stadionie OSiR Bemowo w Warszawie kibicować będą byli reprezentanci… » więcej 2024-04-27, godz. 06:20 20 lat w UE/ Ekspert: Polacy po 20 latach członkostwa - bardziej eurorealiści niż euoroentuzjaści Po 20 latach obecności w UE, Polacy to bardziej eurorealiści niż euroentuzjaści; widzą zalety Unii, korzyści dla siebie z bycia w tej wspólnocie, ale też… » więcej
2345678
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »