W niedzielę rady krajowe Nowej Lewicy oraz Razem podejmą decyzje o dalszej współpracy
Niedzielne posiedzenia rad krajowych Nowej Lewicy i partii Razem rozpoczną się o godz. 11 od części zamkniętych dla mediów, a o godz. 13 liderzy obu ugrupowań mają przedstawić wspólne ustalenia.
Współprzewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty powiedział PAP, że niedzielne wydarzenie będzie bezprecedensowe. "Nigdy jeszcze nie było równoległego posiedzenia w tym samym miejscu i w tym samym czasie dwóch rad krajowych dwóch partii lewicowych" - zauważył.
Ponadto, jak dodał, jest to także kwestia podsumowania dotychczasowych trzech lat współpracy zarówno partyjnej, jak i parlamentarnej, która - w ocenie Czarzastego - "jest bardzo, bardzo, bardzo dobra".
Partie mają podjąć także uchwały o kontynuowaniu współpracy.
Czarzasty poinformował, że podczas wspólnych rad krajowych ma zostać podjęta decyzja o zwołaniu na 10 grudnia kongresu programowego Nowej Lewicy i Razem, który ma uwspólnić sprawy ideowe, a na kilka zaledwie tematów zdania obu formacji są odmienne. "To będzie kongres na kilka tysięcy osób, więc będzie to bardzo duże wydarzenie" - wskazał polityk.
Jeden z liderów Partii Razem, poseł Lewicy Adrian Zandberg w rozmowie z PAP zwraca uwagę, że "po raz pierwszy od lat w Sejmie są ludzie, którzy konsekwentnie stoją po stronie pracowników, po stronie praw kobiet, walczą o publiczne budownictwo, o krótszy czas pracy". "Wywalczyliśmy miejsce dla prospołecznych poglądów w polityce" - podkreślił.
"W niedzielę Rada Krajowa Razem i Rada Krajowa Nowej Lewicy podsumują te trzy lata. Przed nami rok wyborczy. Będziemy rozmawiać o programie na kolejne wybory, o przyszłości. Uważam, że lewicowa koalicja to rozwiązanie, które się sprawdziło. Będę przekonywać koleżanki i kolegów z Rady Krajowej mojej partii do tego, żeby kontynuować współpracę w tym formacie" - powiedział Zandberg.
W jego ocenie, "rządy PiS-u zbliżają się do końca". "To dobra wiadomość, szansa na prawdziwe zmiany. Ale trzeba powiedzieć to otwarcie: takich zmian nie będzie bez silnej, niezależnej lewicy. Tylko lewica jest gwarancją, że nie skończy się tak, jak zwykle" - wskazał polityk partii Razem. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
gb/ par/