Radio Opole » Kraj i świat
2022-03-15, 07:30 Autor: PAP

5 lat temu zmarł Wojciech Młynarski – dziś ma pomnik w codziennej polszczyźnie

Zwroty i powiedzonka - np. "Róbmy swoje", "W co się bawić", "W Polskę idziemy" - które przeszły z jego piosenek do codziennej polszczyzny, to najwspanialszy pomnik, jaki mógł po nim zostać - ocenił Filip Łobodziński po śmierci artysty. Wojciech Młynarski zmarł 15 marca 2017 r .

"Wojciech Młynarski to jeden z ostatnich gigantów, obok Agnieszki Osieckiej, Jeremiego Przybory oraz Jonasza Kofty" - powiedział dziennikarz i muzyk, członek "Zespołu Reprezentacyjnego", Filip Łobodziński. "Dzięki nim słuchając piosenek, można było mieć przekonanie, że obcuje się z literaturą, z czymś ważkim" - podkreślił.


"Wojciech Młynarski mógł być polskim kandydatem do literackiej Nagrody Nobla" - ocenił wówczas w rozmowie z PAP Andrzej Rosiewicz, przypominając, że kilka miesięcy wcześniej literacką Nagrodę Nobla otrzymał Bob Dylan.


"Oprócz mądrości zawartej w jego tekstach stać go było jeszcze na poczucie humoru. Twórcą był wybitnym niezwykle, ale też świetnie sam śpiewał swoje piosenki" - mówił Rosiewicz.


"Dla Wojciecha Młynarskiego najważniejsze było poczucie humoru, uważał, że jego brak jest niewybaczalny" - podkreślił dominikanin, o. Tomasz Dostatni, w homilii podczas uroczystości pogrzebowych na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie 24 marca 2017 r. Nawiązując do popularnej w latach sześćdziesiątych piosenki Młynarskiego pt. "Jesteśmy na wczasach", powiedział, że zmarły artysta jest już "na wczasach wieczystych". "Umiłowanie słowa, poezja, stylowość, inteligencja i humor, żart - takim my go zapamiętamy" - dodał.


"Łączył niezwykłą sprawność literacką, która objawiała się tym, jak sprawnie technicznie układał tekst do gotowej już muzyki, z finezją i wagą przekazu" - ocenił Kuba Sienkiewicz. "Posługiwał się zarówno pastiszem, stylizacją, jak i bardzo osobistą wypowiedzią" - przypomniał. "Warto wspomnieć o jego kongenialnych tłumaczeniach Jacques'a Brela oraz Władimira Wysockiego, które trafiały w ten sam punkt, tyle że przy pomocy innego języka. Były tak samo twórcze, jak oryginały" - podkreślił lider Elektrycznych Gitar. Jego zdaniem Młynarski był "zaangażowany w rzeczywistość, komentujący i zajmujący określone stanowisko w sprawie, którą opisywał". "Jednocześnie opisywał tę rzeczywistość bez potępienia, ale z wyraźnym zajęciem stanowiska i z morałem i drogowskazem, co myśli o danej sprawie i jaką ma wobec niej postawę" - mówił PAP Sienkiewicz.


Wojciech Młynarski był autorem ponad dwóch tysięcy tekstów: piosenek lirycznych, ballad, obrazków obyczajowych, piosenek "szlagwortowych" i songów politycznych - "Światowe życie", "Och, ty w życiu", "Kartoflanka", "Prześliczna wiolonczelistka" czy "Róbmy swoje" - to tylko wybrane z wielu tytuły, które nuciła cała Polska. "Jesteśmy na wczasach", zaśpiewane po raz pierwszy w 1966 r., sprawiło, że na dziesiątki lat stał się - jak zauważyła Agata Młynarska w książce "Młynarski, rozmowy” (2018) - panem Pucio-Pucio. "Trzeba nosić ciężar z pokorą" - powiedział artysta córce. "Sam tego chciałem, bo uważam się przede wszystkim za tekściarza i cieszy mnie sukces napisanego przeze mnie refrenu" - wyjaśnił.


Urodził się 26 marca 1941 r. w Warszawie, jako syn inżyniera rolnego, Mariana Młynarskiego i jego żony Magdaleny z domu Zdziechowskiej. Stryjecznym dziadkiem Wojciecha był dyrygent, skrzypek i kompozytor Emil Młynarski; natomiast wujem - mężem ciotki Neli - pianista Artur Rubinstein.


W 1963 r. obronił na polonistyce Uniwersytetu Warszawskiego pracę magisterską "O dramaturgii Witkacego". Wcześniej, w 1960 r., zadebiutował w klubie studenckim Hybrydy. Odpowiadając na propozycję Jana Pietrzaka, ówczesnego kierownika Studenckiego Teatru Hybrydy, napisał i wyreżyserował program kabaretowy "Radosna gęba stabilizacji", którego premiera w listopadzie 1962 r. odbiła się szerokim echem.


"Opowiadał on o ludziach, o badylarzach, Violetcie Villas, Andrzeju Wajdzie i Leopoldzie Tyrmandzie" - wyjaśnił w rozmowie z Agatą Młynarską. "Tyrmand osobiście przyszedł mi pogratulować. Ściągał swoich znajomych na kolejne wieczory i chwalił się: +Popatrzcie, o mnie już piszą piosenki+" - wspominał.


W 1964 r. otrzymał nagrody na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu za utwory "Z kim będzie ci tak źle jak ze mną" w interpretacji Kaliny Jędrusik i "Spalona ziemia" wykonany przez Krystynę Konarską. Autorem muzyki do obu piosenek był kuzyn Młynarskiego - Roman Orłow.


W 1965 r. zdobył w Opolu wyróżnienia za "Polską miłość" i "Światowe życie", a w 1967 r. nagrodę za "Jesteśmy na wczasach" z muzyką Janusza Senta.


Od połowy lat sześćdziesiątych Młynarski współpracował z kabaretem Dudek, dla którego powstały przeboje "W Polskę idziemy" i "W co się bawić", oraz z kabaretem Owca.


W telewizyjnej redakcji rozrywki zrealizował cykl piosenek "Porady sercowe". Jedna z nich - "Polska miłość" - weszła do klasyki repertuaru, podobnie jak "Niedziela na Głównym".


W latach siedemdziesiątych zaczął pisać libretta operowe i musicalowe: "Henryk VI na łowach", "Cień” i "Awantura w Recco". Przełożył również teksty piosenek z musicali "Kabaret", "Jesus Christ Superstar" i "Chicago".


Podpisanie "Listu 101" przeciwko zmianom w konstytucji PRL spowodowało, że z początkiem roku 1976 został wpisany na czarną listę osób pozbawionych możliwości publicznych występów. Na powrót do artystycznego obiegu czekał ponad rok.


W stanie wojennym twórca zamilkł. "Pojechałem na krótko do Zakopanego. I podszedł do mnie jegomość pod lokalem Jędruś i powiedział: +Młynarczyk, coś ci powiem. Nie śpiewaj dla tych kurwów, nie śpiewaj, nie śpiewaj+" - opowiadał córce.


Wydany w 1984 r. przez Iskry w Bibliotece Stańczyka tomik tekstów Młynarskiego miał na okładce narysowanego przez Krzysztofa Ładę kreta, który mówił: "Róbmy swoje". Powiedzenie to zyskało taką popularność, że podczas jakiejś pezetpeerowskiej ważnej nasiadówki Wojciech Jaruzelski podsumowując obrady, oznajmił: "róbmy swoje, towarzysze" - nie podał jednak autora cytatu, bo najprawdopodobniej nie wiedział, kto nim jest. Pikanterii całości dodaje fakt, że wcześniej za recital "Róbmy swoje" - zrealizowany wspólnie z Jerzym Derflem - Młynarski otrzymał nagrodę podziemnej Solidarności.


W reakcji na rezygnację - wraz z profesorami: Bohdanem Korzeniewskim i Zbigniewem Raszewskim - z udziału w Radzie Artystycznej ZASP-u w odpowiedzi na naciski władz w sprawie przełamania aktorskiego bojkotu telewizji, "burmistrz Warszawy, gen. Dębicki, wydał zakaz udzielania zezwoleń na występy Wojciecha Młynarskiego" – zapisał prof. Raszewski 13 lutego 1986 r. w swoim "Raptularzu".


Już po zmianie ustrojowej na scenie warszawskiego Teatru Ateneum Młynarski zrealizował programy autorskie poświęcone wybitnym wykonawcom i twórcom piosenki artystycznej - "Brel", "Brassens”, „Hemar", "Ordonka" i "Wysocki" - grane z powodzeniem przez 10 lat.


W 2011 r. odebrał specjalną nagrodę Złotego Fryderyka za całokształt twórczości. W 2013 r. odbył się I Festiwal Twórczości Wojciecha Młynarskiego w Sopocie.


Przez wiele lat autor "Szajby" cierpiał na chorobę afektywną dwubiegunową. "Ja już w czasie pisania +Henryka VI+ stwierdziłem objawy, które potem zdiagnozowano, że jestem chory na tak zwaną chorobę maniakalno-depresyjną. To znaczy, że mam okresy wzmożonego dobrego samopoczucia i mam okresy depresyjne. To choroba, którą się leczy i na którą choruję do dziś" - mówił Dariuszowi Michalskiemu w książce "Dookoła Wojtek. Opowieść o Wojciechu Młynarskim" (2008).


"Młynarski komentując rzeczywistość, nigdy nie popełnił koniunkturalnego tekstu, dzięki czemu jego płyty z lat sześćdziesiątych–osiemdziesiątych odbierane są dziś równie dobrze jak późniejsze. Rzeczywistość wyłaniająca się z tekstów pana Wojciecha mówi nam o wiele więcej o życiu codziennym w ludowej ojczyźnie niż opasłe roczniki gazet z tamtych lat. Autor apelu: +Róbmy swoje+, pokazał, że wierność przekonaniom jest w życiu każdego człowieka o wiele ważniejsza niż ustępstwa na rzecz akurat obowiązujących, jedynie słusznych tendencji" - ocenił Janusz R. Kowalczyk (Culture.pl).


Zmarły w ubiegłym roku Piotr Bratkowski swój ostatni tekst poświęcił Młynarskiemu, nazywając go "Profesorem estetyki śpiewanej".


"Artysto, nad swym losem nigdy nie roń łez. Głowa do góry, smutki odgoń precz! I zapamiętaj sobie, że: Gdy umiesz coś - docenią cię, A kto i kiedy - to już całkiem inna rzecz… To już jest zupełnie inna rzecz!" - zaśpiewał Wojciech Młynarski w 1987 r.


Paweł Tomczyk (PAP)


pat / skp /


Kraj i świat

2024-05-18, godz. 02:20 Zambia/ Co najmniej 10 osób zmarło po wypiciu lokalnego piwa z dodatkiem pasty do butów Co najmniej 10 osób zmarło, a wiele zostało hospitalizowanych w kilku różnych miejscowościach południowej Zambii po wypiciu piwa, do którego dodano spirytus… » więcej 2024-05-18, godz. 02:00 Chile/ Prezydent: sprzeciwimy się wszelkim próbom wydobycia surowców na Antarktydzie Prezydent Chile Gabriel Borić oświadczył, że jego kraj stanowczo sprzeciwi się wszelkim próbom komercyjnego wydobycia surowców na Antarktydzie - podał… » więcej 2024-05-18, godz. 01:50 Korea Płn./ Testy rakiet balistycznych wyposażonych w nowy system naprowadzania Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un obserwował w piątek testy taktycznych pocisków balistycznych wyposażonych w nowy autonomiczny system naprowadzania… » więcej 2024-05-18, godz. 00:50 Serbia/ Zderzenie pociągów w tunelu w Belgradzie; zawinił czynnik ludzki W piątek wieczorem w centrum Belgradu doszło do zderzenia dwóch pociągów przejeżdżających przez tunel. Goran Vesić, minister transportu i budownictwa… » więcej 2024-05-18, godz. 00:40 Chorwacja/ Parlament udzielił wotum zaufania nowemu rządowi; trzecia kadencja premiera Plenkovicia Chorwacki parlament udzielił w piątek wotum zaufania 16. w historii niepodległości kraju rządowi, na którego czele po raz trzeci stanął premier Andrej… » więcej 2024-05-18, godz. 00:30 W. Brytania/ Rekordowa liczba nielegalnych imigrantów od stycznia do maja Liczba nielegalnych imigrantów, którzy przedostali się do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche od początku tego roku - czyli przez 4,5 miesiąca - już… » więcej 2024-05-18, godz. 00:00 Ekstraklasa piłkarska - Górnik - Puszcza 1:1 (opinie) Po meczu piłkarskiej ekstraklasy Górnik Zabrze - Puszcza Niepołomice (1:1) powiedzieli:   Tomasz Tułacz (trener Puszczy): 'Były różne momenty, różne… » więcej 2024-05-18, godz. 00:00 Turniej ATP w Rzymie - Zverev i Jarry w finale Nicolas Jarry i Alexander Zverev zagrają w finale turnieju ATP Masters 1000 w Rzymie. Chilijski tenisista pokonał Amerykanina Tommy'ego Paula 6:3, 6:7 (3-7)… » więcej 2024-05-17, godz. 23:30 MŚ w hokeju – trener Polaków: to był nasz najlepszy mecz „To był nasz najlepszy mecz w turnieju. Zawodnicy podeszli do rywala bez respektu” - powiedział trener polskich hokeistów Robert Kalaber po porażce z USA… » więcej 2024-05-17, godz. 23:20 Historyk: Najczęściej dla polskich aktorów „amerykański sen” kończył się „amerykańskim rozczarowaniem” Najczęściej dla polskich aktorów okresu międzywojennego, którzy wyjechali do USA, „amerykański sen” kończył się „amerykańskim rozczarowaniem”… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »