"Jako prezydent, przed Koranem i narodem irańskim, przysięgam Allahowi być strażnikiem religii, systemu Republiki Islamskiej i konstytucji kraju" – oświadczył nowy prezydent.

Uznawany za zwolennika reform 70-letni Pezeszkian z wykształcenia jest kardiochirurgiem. Podczas wojny iracko-irańskiej w latach 80. rozmieszczał na froncie ekipy medyczne. Od 2001 do 2005 r. był ministrem zdrowia w rządzie prezydenta reformatora Mohammada Chatamiego. Od 2008 r. reprezentował w parlamencie miasto Tabriz.

Pezeszkian kandydował w wyborach prezydenckich w 2013 r., z których jednak się wycofał. W wyborach w 2021 r. jego kandydatura nie została dopuszczona.

W 2022 r. zażądał od władz wyjaśnień w sprawie śmierci młodej Kurdyjki Mahsy Amini, która zmarła w areszcie, gdzie przebywała za rzekome złamanie przepisów dotyczących kobiecego ubioru. Jej śmierć wywołała wielomiesięczne protesty.

Urodził się w Mahabadzie w prowincji Azerbejdżan zachodni w północno-zachodnim Iranie. Mówi po azersku i kurdyjsku. Jako Azer popierał prawa mniejszości etnicznych i krytykował dławienie przez władze protestów politycznych i społecznych.

Stracił żonę i jedno z dzieci w wypadku drogowym w 1994 r. Pozostałych dwóch synów i córkę wychowywał samodzielnie - nie ożenił się powtórnie.

Pezeszkian został wybrany w przyspieszonych wyborach prezydenckich rozpisanych w celu wyłonienia następcy Ebrahima Raisiego, który 19 maja zginął w katastrofie śmigłowca.(PAP)

mzb/ mms/

arch.