Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-28, 14:50 Autor: PAP

Paryż/szermierka - Łyczbińska: w jednej akcji popełniłam głupie błędy

"W jednej akcji popełniłam głupie błędy i to mnie kosztowało zwycięstwo" - skomentowała porażkę w 1/16 finału florecistka Hanna Łyczbińska. Polka zdradziła, że wraz z koleżankami przyjechała do hali z półgodzinnym opóźnieniem, ze względu na... zepsute w busie drzwi.

Łyczbińska nie miała szczęścia w losowaniu drabinki. Już w 1/16 finału trafiła na Włoszkę Alice Volpi, dwukrotną indywidualną mistrzynię globu, pięciokrotną medalistkę ME, która 11 razy triumfowała w turniejach PŚ.


Mimo że zaczęła dobrze i początkowo miała przewagę, to ostatecznie przegrała 11:15.


"Dobrze mi się walczyło, czuję, że jestem w formie. Niestety cały czas dwa, trzy trafienia brakowały do faworytki. W jednej akcji popełniłam głupie błędy i to mnie kosztowało zwycięstwo" - oceniła Łyczbińska po walce.


Równocześnie w 1/16 finału walczyła na planszy druga z biało-czerwonych Julia Walczyk-Klimaszyk. Jej rywalką była reprezentantka gospodarzy Ysaora Thibus, głośno wspierana przez wypełnione trybuny. Wrzawa w hali nie sprzyjała Łyczbińskiej.


"Czasami ten hałas przeszkadzał, bo nie słyszało się sygnałów. Nie sądziłam, że będzie tak wielu kibiców, że to będzie tak spektakularnie wyglądało" - przyznała zawodniczka KU AZS UAM Poznań.


W rozmowie z dziennikarzami po walce zdradziła, że polskie florecistki na własnej skórze doświadczyły problemów z transportem, na które od początku rywalizacji w Paryżu narzekają sportowcy różnych dyscyplin.


"Trochę jest problemów jeśli chodzi o transport na czas, raz coś się zepsuje, raz kierowca źle pojedzie... Dzisiaj nie zamknęły się drzwi w busie i musieliśmy go zmienić. Było ciężko, ale +wepchnęliśmy się+ i przyjechaliśmy z półgodzinnym opóźnieniem. To wpłynęło na naszą rozgrzewkę, bo zamiast pół godziny, miałyśmy na nią 15 minut" - powiedziała Łyczbińska.


W 1/16 finału odpadła także Martyna Jelińska, jednak ona zaczęła rywalizację o jedną rundę wcześniej. W pierwszym meczu pokonała Marokankę Youssrę Zakarani 15:3, natomiast później musiała uznać wyższość rozstawionej z "dwójką" mistrzyni olimpijskiej z Tokio Amerykanki Lee Kiefer 13:15.


"Szkoda, że tak się skończyło... Byłam przygotowana, ale widać nie na tyle, jak bardziej doświadczona przeciwniczka. Ogólnie jestem zadowolona, chociaż jest niedosyt, bo wiadomo, że jak się przegra, to zawsze jest przykro" - przyznała florecistka po walce.


Nie najlepszy był początek jej walki z Kiefer, która szybko zbudowała kilkupunktową przewagę.


"Trochę nie czułam rywalki. Przez to, że pół sezonu nie walczyłam ze względu na kontuzję, to ciężko mi było ją wyczuć na początku. To spowodowało, że na początku wyglądałam trochę na +uśpioną+" - oceniła Jelińska.


W połowie walki zanotowała serię sześciu punktów, to jednak nie wystarczyło, by wyrównać wynik.


"Nie skupiałam się za bardzo na punktach, miałam w głowię akcję, którą chcę zrobić, na tym się koncentrowałam. Miałam swój plan w głowie, chciałam iść do przodu i zadawać trafienia" - zaznaczyła.


Przed biało-czerwonymi jeszcze walka drużynowa. Ich pierwszymi rywalkami będą Japonki.


"Mam nadzieję, że będzie możliwość pokazać moją formę jeszcze w drużynie. Bardzo bym chciała, żebyśmy wygrały z Japonkami, one są w naszym zasięgu. Jak już je pokonamy, to będziemy tak naładowane, że będzie dobrze" - powiedziała Łyczbińska.


"Dobrze mi się walczyło. Uwielbiam zawody drużynowe, już o tym myślę. Wtedy zupełnie inaczej się walczy, mnie to napędza i jeszcze lepiej rywalizuję. Myślę, że będzie dobrze" - zaznaczyła Jelińska.


Zawody drużynowe florecistek zaplanowano na czwartek.


Z Paryża - Monika Sapela (PAP)


msl/ sab/


Kraj i świat

2024-07-29, godz. 13:00 Szef Instytutu Lotnictwa: w ciągu 6-8 lat możemy wynosić na suborbitę 70-kilogramowe satelity (wideo) Jesteśmy w stanie w ciągu 6-8 lat powiększyć rakietę Bursztyn, by wynosiła na suborbitę satelity obserwacyjne o wadze 50-70 kg. Może mieć też zastosowanie… » więcej 2024-07-29, godz. 13:00 Katowice/ Muzeum Śląskie ponownie udostępni XIX-wieczną maszynę parową Muzeum Śląskie ponownie udostępni zwiedzającym XIX-wieczną maszynę parową szybu Bartosz. To najdłużej eksploatowana maszyna parowa w górnictwie na terenie… » więcej 2024-07-29, godz. 12:50 Warszawa/ 3 sierpnia pokaz filmu "Wyszyński. Zemsta czy przebaczenie" Z okazji setnej rocznicy święceń kapłańskich Prymasa Tysiąclecia 3 sierpnia Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego organizuje pokaz specjalny filmu… » więcej 2024-07-29, godz. 12:50 Paryż/szermierka - polscy floreciści wyeliminowani Michał Siess i Jan Jurkiewicz odpadli w 1/16 finału olimpijskiego turnieju florecistów. Wcześniej wyeliminowany został Adrian Wojtkowiak. Oznacza to, że… » więcej 2024-07-29, godz. 12:50 Paryż/skoki do wody - Chińczycy Hao Yang i Junjie Lian z olimpijskim złotem Reprezentanci Chin Hao Yang i Junjie Lian zdobyli w Paryżu złoto olimpijskie w skokach synchronicznych do wody z wieży 10-metrowej. Polacy nie startowali. » więcej 2024-07-29, godz. 12:40 Premier Orban: Oliver Varhelyi będzie ponownie kandydatem Węgier na komisarza UE Po konsultacjach z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, węgierskim kandydatem na stanowisko komisarza UE jest ponownie Oliver Varhelyi - poinformował… » więcej 2024-07-29, godz. 12:40 Wystawa malarstwa Nicolae Grigorescu w Gdańsku zaczyna Sezon Kulturalny Polska-Rumunia Wystawa prac rumuńskiego malarza Nicolae Grigorescu w Gdańsku zainaugurowała obchody Sezonu Kulturalnego Polska-Rumunia w Polsce. Wydarzenia przybliżające… » więcej 2024-07-29, godz. 12:40 Lubuskie/ Pijany kierowca uderzył w latarnię, zatrzymał go policjant na urlopie Policjant na urlopie zatrzymał kierowcę, który peugeotem uderzył w latarnię w Sulechowie i próbował uciec. Kierowca był pijany - powiedziała PAP rzeczniczka… » więcej 2024-07-29, godz. 12:40 Paryż/tenis stołowy - Bajor awansowała do 1/16 finału Natalia Bajor wygrała z Suthasini Sawettabut z Tajlandii 4:3 (11:8, 3:11, 8:11, 11:7, 12:10, 5:11, 11:6) w 1. rundzie fazy głównej, czyli 1/32 finału olimpijskich… » więcej 2024-07-29, godz. 12:30 Szef Instytutu Lotnictwa: wychodzimy z okresu inkubacji naszego przemysłu kosmicznego (wideo) Udanym startem rakiety Bursztyn wychodzimy z okresu inkubacji naszego przemysłu kosmicznego. Otwieramy oczy niedowiarkom, udowadniając, że możemy w Polsce… » więcej
56575859606162
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »