Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-25, 19:00 Autor: PAP

Sygnalista Giertycha: Tomasz Szmydt mógł mieć informacje cenne dla obcego wywiadu (opis)

Zbiegły na Białoruś b. sędzia Tomasz Szmydt mógł być w posiadaniu informacji cennych dla obcego wywiadu, m.in dot. funkcjonariuszy służb specjalnych - przekazał sygnalista Zespołu ds. rozliczeń PiS sędzia Arkadiusz Cichocki, który ujawnił też kulisy funkcjonowania tzw. grupy hejterskiej.

"Będziemy rozmawiać o jednym z najpoważniejszych tematów dotyczących bezpieczeństwa i funkcjonowania państwa oraz bezpieczeństwa wszystkich obywateli, którzy kiedykolwiek korzystali z polskich sądów. Chodzi o wątki związane z aferą szpiegowską, z wyjazdem sędziego Tomasza Szmydta z Polski na Białoruś" — powiedział na czwartkowym posiedzeniu Zespołu ds. rozliczeń PiS przewodniczący temu gremium Roman Giertych (KO). Podkreślił, że chodzi o działania, które były podejmowane przez najwyższych urzędników, a które zmierzały do tego, "by scentralizować wiedzę na temat obywateli, na temat sędziów, na temat prokuratorów w jednych rękach - rękach, jak już teraz wiemy, białoruskiego bądź rosyjskiego szpiega".


Na posiedzeniu pojawił się - zgodnie z zapowiedziami - nowy sygnalista. Arkadiusz Cichocki to były prezes Sądu Okręgowego w Gliwicach i - jak sam mówił - znajomy zbiegłego na Białoruś sędziego Tomasza Szmydta i jego żony "Małej Emi". Cała trójka była łączona z tzw. aferą hejterską grupy sędziów.


Arkadiusz Cichocki w 2017 roku został - jak to określiły media - "faksowym prezesem Zbigniewa Ziobry". Chodzi o to, że ówczesny minister sprawiedliwości wysłał faksem dymisje do kierownictwa 11 śląskich sądów i w ten sam sposób powołał nowych prezesów. Jednym z nich był właśnie Cichocki. W 2019 roku Cichocki podał się do dymisji. Miało to związek właśnie tzw. aferą hejterską, w której sędziowie i urzędnicy MS mieli planować hejterskie ataki wobec sędziów m.in. ze stowarzyszenia "Iustitia".


W maju 2024 roku postawiono w tej sprawie zarzuty Emilii Sz., czyli wspomnianej już "Małej Emi". W czerwcu - jak informowało MS - do Sądu Najwyższego skierowano wnioski o uchylenie immunitetów czterech sędziów, m.in. Arkadiusza Cichocki i byłego wiceministra resortu sprawiedliwości Łukasza Piebiaka.


Cichocki opowiadał o karierze zbiegłego na Białoruś Tomasza Szmydta, m.in. w kontekście jego znajomości z Piebiakiem. Cichocki stwierdził, że kariera Szmydta w WSA w Warszawie przyspieszyła, odkąd stał się "człowiekiem Piebiaka". "A może inaczej, nie można było być człowiekiem Łukasza Piebiaka, nie będąc człowiekiem Zbigniewa Ziobry, bo wszelka władza, jaką miał Piebiak, była w takim zakresie, jaką powierzył mu Ziobro" - dodał.


"Okazało się, że mimo awansu z ministerstwa (sprawiedliwości - PAP) do KRS warunki finansowe tak naprawdę się nie zmienią. Było to niechętnie przyjęte zarówno przez sędziego Tomasza (Szmydta - PAP), jak i jego żonę, więc zwrócili się do Tomasza Piebiaka, żeby on interweniował. I on zapewnił, że poda prezesowi Sądu Administracyjnego taką stawkę, by rodzina Szmydtów żyła godnie" - mówił Cichocki.


Cichocki powiedział też, że Szmydt mógł mieć w II Wydziale Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie dostęp do danych o funkcjonariuszach służb specjalnych. Sygnalista przekazał, że w pewnym momencie Szmydt zmienił zakres obowiązków z Wydziału IV na II WSA w Warszawie. Wyjaśnił, że Wydział II jest kluczowy z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa, bo zajmuje się sprawami funkcjonariuszy, w tym funkcjonariuszy służb specjalnych, "często działających pod przykryciem, z fikcyjną tożsamością, z narażeniem życia, bywa że poza granicami państwa".


Jak mówił Cichocki, po 6 maja, kiedy to Szmydt poprosił na konferencji prasowej w Mińsku o azyl polityczny, na forum KRS pojawiła się informacja o tym, że planowano pewne działania zmierzające do dania w ręce KRS nadzoru nad przetwarzaniem danych osobowych w sądach. Uściślił, że chodziło o to, by KRS miała dostęp do danych osobowych każdej osoby, która wejdzie w pole zainteresowania sądów. Cichocki stwierdził, że opinię korzystną do tych planów wydał Szmydt na zlecenie Dariusza Drajewicza, a bezpośrednio miał się tym zajmować Maciej Nawacki.


Przewodniczący zespołowi Roman Giertych zapytał Cichockiego czy był świadkiem, jak tworzony był "Neo-KRS". "Byłem świadkiem, jak tworzono Krajową Radę Sądownictwa. Nie tylko świadkiem, ale i potencjalnym uczestnikiem, jako że złożono mi propozycję, żebym był członkiem Krajowej Rady Sądownictwa" - odpowiedział Cichocki. "Ja wówczas odmówiłem, natomiast propozycję złożył mi wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak" - dodał.


Cichocki tłumaczył, że chociaż z formalnego punktu widzenia wyboru członków do KRS wybierał Sejm, "to z faktycznego punktu widzenia, z mojej wiedzy wynika, że centrum decyzyjne było w budynku Ministerstwa Sprawiedliwości".


Cichocki zwrócił uwagę, że listy poparcia do KRS były przez długi czas bardzo ściśle chronioną tajemnicą, chociaż nie były dokumentami niejawnymi.


"Przez długi czas te listy nie były nikomu ujawnione i nazwiska, które pojawiały się na tych listach miały nigdy nie trafić do wiadomości publicznej. Dlatego, że okazałoby się, że jedno nazwisko może pojawić się wielokrotnie na różnych listach" - mówił. "Według mojej pamięci rekordzista podpisał 7 bądź 8 list poparcia. Mogło się zdarzyć, że sędzia udzielał poparcia sam sobie. Jest to znany przypadek pana sędziego Macieja Nawackiego. Mogło się zdarzyć, że ktoś cofnie poparcie i różnie będzie traktowane cofnięcie poparcia" - opowiadał.


Sygnalista przyznał, że należał do funkcjonującej na komunikatorze WhatsApp grupy "KASTA", w której uczestniczyli także niektórzy członkowie KRS. "Tam rozmawiało się o sprawach KRS, o konkretnych głosowaniach, o wynikach głosowań, że wszystko poszło zgodnie z planem" - relacjonował.


Sędzia przekazał też, że Tomasz Szmydt dysponował aktami sprawy wycieku danych z Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, podczas którego do internetu dostały się dane osobowe ponad 50 tysięcy osób. Jego zdaniem, to afera większa od hejterskiej.


Cichocki miał na myśli sprawę wycieku danych z Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury (KSSiP), którą ówcześnie kierowała Małgorzata Manowska, obecnie I Prezes Sądu Najwyższego. Afera sięga 2020 roku, kiedy do internetu trafiły dane osób, które korzystały ze szkoleń organizowanych przez szkołę (KSSiP). Dane miały wcześniej pojawiać się na zagranicznych serwerach. "Tak zwana afera hejterska obejmuje od 20 do 50 osób, bo dane mniej więcej tylu osób narażone były na wyciek. Natomiast sprawa wycieków danych z KSSiP, to jest tysiąc razy afera hejterska. To ponad 50 tysięcy osób, które w tym czasie skorzystały ze szkoleń zorganizowanych przez KSSiP"- powiedział sędzia.


Zdaniem Cichockiego, gdyby Szmydt planował swój wyjazd na Białoruś jeszcze przed wejściem w posiadanie dostępu do akt, to "dane te byłyby niezwykle cenne dla funkcjonariuszy obcych państw".


Po spotkaniu Zespołu ds. rozliczeń PiS, dziennikarze pytali Cichockiego o jego motywacje, które skłoniły go do udziału w tym gremium. Niespodziewanie sędzia Cichocki powiedział o planowanym na niego zamachu.


"Wiem, że Prokuratura Krajowa wszczęła dawno temu śledztwo w sprawie wydania zamachu na mnie" - oświadczył sędzia. Dodał tylko, że pochodziło ono od zorganizowanych grup przestępczych związanych ze środowiskiem pseudokibiców.


Pytany o to, czy nie obawia się, że jego wystąpienie będzie postrzegane jako desperacka próba wybielenia się, powiedział: "To nie jest moja najpoważniejsza obawa. Mogę obawiać się wszystkiego".


Cichocki tłumaczył też, że zdecydował się na udział w posiedzeniu Zespołu ds. rozliczeń PiS, gdyż organy ścigania nie chcą z nim rozmawiać, a do mediów nie ma dostępu.(PAP)


lui/ mhr/


Kraj i świat

2024-07-25, godz. 20:10 Piłkarska LE – Wisła Kraków – Rapid Wiedeń 1:2 (wynik) Piłkarze Wisły Kraków przegrali na własnym stadionie z Rapidem Wiedeń 1:2 (0:1) w pierwszym meczu 2. rundy eliminacji Ligi Europy. Rewanż w stolicy Austrii… » więcej 2024-07-25, godz. 20:00 W Paryżu rozpoczną się igrzyska olimpijskie, przywódcy państw obejrzą ceremonię na Sekwanie W Paryżu zaczną się w piątek XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie z udziałem 10,5 tysięcy sportowców. Ceremonia otwarcia odbędzie się w sercu miasta, na… » więcej 2024-07-25, godz. 20:00 UE/ Polska spóźniona z wdrażaniem przepisów kredytowych Polska jest jednym z 12 państw członkowskich, które nie wdrożyły do prawa krajowego unijnej dyrektywy o podmiotach obsługujących kredyty i o nabywcach kredytów… » więcej 2024-07-25, godz. 20:00 Opole/ NIK o niegospodarności b. wojewody opolskiego Brak staranności przy doborze kandydata na stanowisko doradcy i nietransparetne wydawanie pieniędzy w czasie kampanii wyborczej do parlamentu - to część zarzutów… » więcej 2024-07-25, godz. 19:50 Ludność cywilna w Powstaniu Warszawskim - wystawa archiwalnych fotografii od poniedziałku Wystawa pt. „Od pożarów i spalenia żywcem - wybaw nas, Panie - Ludność cywilna w Powstaniu Warszawskim' poświęcona pamięci cywilnych mieszkańców stolicy… » więcej 2024-07-25, godz. 19:50 Polskie systemy przeciwlotnicze Piorun zgłoszone do unijnego programu Cztery kraje - Polska, Litwa, Łotwa i Norwegia w ramach wspólnego konsorcjum zgłosiły do unijnego programu wspierającego rozwój zdolności obronnych wspólne… » więcej 2024-07-25, godz. 19:50 UE/ KE wszczęła wobec Polski postępowanie o naruszenie prawa UE ws. przepisów o lotnictwie Komisja Europejska wszczęła w czwartek wobec Polski i 16 innych państw członkowskich postępowanie w sprawie naruszenia prawa unijnego w związku z nieprawidłowym… » więcej 2024-07-25, godz. 19:50 Rzeczniczka wojewody śląskiego: zgłoszenia na numery alarmowe są przyjmowane W Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach w czwartek doszło do awarii. Rzeczniczka Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego poinformowała, że mimo tego zgłoszenia… » więcej 2024-07-25, godz. 19:50 Sejm przerwał obrady W czwartek przed godz. 20 Sejm przerwał obrady. Wznowi je w piątek o godz. 9. » więcej 2024-07-25, godz. 19:50 Formuła 1 - Ocon od przyszłego sezonu kierowcą Haasa Broniący barw zespołu Alpine Francuz Esteban Ocon od przyszłego sezonu mistrzostw świata Formuły 1 będzie kierowcą Haasa - poinformował amerykański team… » więcej
3456789
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »