Obecny prezydent USA ogłosił w niedzielę, że rezygnuje z ubiegania się o reelekcję w listopadowych wyborach. Netanjahu w poniedziałek rozpoczyna zaplanowaną wcześniej wizytę w Stanach Zjednoczonych, w czasie której ma m.in. spotkać się z Bidenem i wystąpić przed Kongresem.

"Mam w planach spotkanie z Bidenem, którego znam od ponad 40 lat, to będzie okazja do tego, by podziękować mu za to, co zrobił dla Izraela w czasie wojny oraz podczas swojej długiej i wybitnej służby jako senator, wiceprezydent i prezydent" - powiedział Netanjahu.

Izraelski premier dodał, że podczas rozmowy z ustępującym prezydentem omówi też drogę do osiągnięcia ważnych dla obu państw celów: uwolnienia wszystkich zakładników przetrzymywanych przez Hamas, pokonania tej organizacji, jak również stawienia czoła "irańskiej osi terroru" i zapewnienia możliwości powrotu do domów wszystkim ewakuowanym z powodu zagrożeń obywatelom Izraela.

"W czasach wojny i niestabilności wrogowie Izraela muszą wiedzieć, że Izrael i USA trzymają się razem, dzisiaj, jutro i zawsze" - podkreślił Netanjahu.

Z Jerozolimy Jerzy Adamiak (PAP)

adj/ ap/