Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-11, 06:20 Autor: PAP

Węgry/ Prof. Góralczyk o samozwańczej „misji pokojowej” Orbana

„Samodzielna szarża bojownika o własne sprawy” - w ten sposób politolog prof. Bogdan Góralczyk w rozmowie z PAP podsumował oficjalną podróż premiera Węgier Viktora Orbana, który w ostatnich dniach odwiedził Ukrainę, Rosję, Chiny i USA. Sam Orban określił swoje wizyty jako „misję pokojową”.

Góralczyk, znawca polityki m.in. Chin i Węgier stwierdził, że Orban nie miał żadnych pełnomocnictw ze strony UE ani państw członkowskich NATO na prowadzenie takiej misji. Wskazał, że polityk postanowił wykorzystać, także do gry wewnątrzpaństwowej to, że od 1 lipca Węgry przyjęły półroczną prezydencję w Radzie UE.


„Orban przekonał najpierw Kijów, potem Moskwę, a na końcu Pekin, że warto go przyjąć. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas wizyty w Warszawie powiedział, że kiedy rozmawiał w Kijowie z premierem Węgier, ten ani słowem nie wspomniał ukraińskim gospodarzom, że za parę godzin, po rozmowach z nimi, wybiera się do Rosji. To była pierwsza wizyta Orbana w Kijowie od wybuchu pełnoskalowej agresji rosyjskiej” - zauważył.


Zdaniem Góralczyka podczas wizyty w Moskwie „Orban dostał tam poniekąd czarną polewkę”. „Próbował i w Kijowie, i w Moskwie przekonać strony do zawieszenia broni, co miałoby być wstępem do ewentualnych rozmów pokojowych. Na to Władimir Putin odpowiedział mu, że warunki pokoju będzie ustalała Moskwa w rozmowach z Kijowem, a nie Budapeszt. Nic tam nie ugrał. Zresztą sam to przyznał po wizycie i rozmowach na Kremlu, mówiąc, że stanowiska Moskwy i Kijowa są diametralnie od siebie różne. Ale tego można dowiedzieć się z prasy, nie trzeba wybierać się do Rosji i do Ukrainy” - ocenił politolog.


Wizyta Orbana w Pekinie to drugie spotkanie z prezydentem Xi Jinpingiem w ciągu dwóch miesięcy. Pytany o cel tej podróż, ekspert ocenił, że „premier Węgier, przylatując do Chin, pilnował swoich własnych interesów (…) i jednocześnie złożył trybutarny hołd”. „Stwierdził, i to publicznie, że niedawna wizyta Xi Jinpinga w Budapeszcie będzie przez pokolenia wspominana na Węgrzech. To był wielki ukłon w kierunku +chińskiego cesarza+. Orban wiedział, za co ma być wdzięczny Xi, bo chińskie firmy coraz bardziej inwestują, i to miliardy, a nie miliony dolarów, na Węgrzech” - powiedział rozmówca PAP.


Góralczyk wymienił m.in. budowę dwóch montowni chińskich samochodów elektrycznych oraz największej w Europie fabryki akumulatorów do tych samochodów pod Debreczynem. Zauważył, że inwestycje te są realizowane w tym samym czasie, kiedy ustępująca Komisja Europejska ogłosiła wprowadzenie dodatkowych ceł na samochody elektryczne pochodzące z Chin. Decyzja dotycząca przyjęcia tych ceł przez nowe unijne władze zapewne zostanie podjęta jesienią – przewiduje ekspert.


„Podróż Orbana zbulwersowała i poruszyła. To była daleko idąca niesubordynacja. Słyszymy wypowiedzi wszystkich najważniejszych przywódców w Europie, że nie miał żadnego mandatu, by w ich imieniu taką misję przeprowadzać. To prowadzi do postulatu, który poważnie zaczyna być rozważany, czy Orbanowi nie skrócić kadencji prezydencji w UE. Przypomnijmy, że on już zaprosił na planowany szczyt unijny w Budapeszcie Donalda Trumpa. Nawet jeśli były prezydent USA osobiście się nie pojawi, to samo przesłanie jest bulwersujące. Wprowadził ferment na arenę międzynarodową” - ocenił Góralczyk.


Pytany, czy działanie Orbana może nieść ze sobą poważne konsekwencje dla niego, politolog powiedział, że węgierski polityk „w ten sposób poczyna sobie z władzami unijnymi od dekady, jeśli nie dłużej i zawsze uchodziło mu to w miarę bezkarnie”. „Faktem jest, że Węgry są jedynym państwem unijnym w tej chwili, które nie otrzymało środków z KPO (Krajowy Plan Odbudowy - PAP) czyli z funduszu odbudowy po pandemii. Tak postępując, raczej tych środków Orban nie otrzyma, ale pewnie liczy na środki od Władimira Putina i Xi Jinpinga” - uważa politolog.


Mówiąc o szczycie NATO w Waszyngtonie, Góralczyk zauważył, że Orban nie ma wielkich przyjaciół w Sojuszu Północnoatlantyckim. Jednocześnie zwrócił szczególną uwagę na inny fakt: „W miniony weekend udało się Orbanowi skompletować przedstawicieli siedmiu, a nawet ośmiu państw, i uformować własną frakcję w Parlamencie Europejskim, nazwaną bardzo górnolotnie, bo patriotyczną. To siła eurosceptyczna, która podważa jedność unijną. Można się spodziewać, że ta gra będzie dalej prowadzona przez Orbana”.


Ekspert stwierdził, że podróż Orbana Kijów-Moskwa-Pekin-Waszyngton to także część jego strategii, która ma znaczenie dla polityki wewnętrznej. „Jednym z głównych motywów +pielgrzymki pokojowej+ Orbana, jeśli nie najważniejszym, było pojawienie się po raz pierwszy, odkąd niepodzielnie rządzi, czyli od wiosny 2010 r., programowej i osobowej alternatywy, czyli Petera Magyara (lider największego węgierskiego ugrupowania opozycyjnego TISZA – PAP). Najpierw Orban go ignorował, ale znaczenie Magyara zostało potwierdzone w wyborach do europarlamentu, połączonych z samorządowymi, które odbyły się 9 czerwca” - przypomniał Góralczyk.


„Magyar coraz bardziej zdobywa rząd dusz, ma wielkie wiece i masowe wsparcie. Ciekawostką jest, że w chwili, kiedy rozmawiamy, Peter Magyar też wybrał się do Kijowa, ale po to, aby pomagać i wręczać dary poszkodowanym w niedawnym ataku rosyjskich sił na szpital dziecięcy w stolicy Ukrainy. To zupełnie odmienny wizerunek, jaki będzie próbować kreować na arenie międzynarodowej” - dodał prof. Góralczyk.


Marta Zabłocka(PAP)


mzb/ kar/ mhr/


Kraj i świat

2024-07-14, godz. 07:50 Eksperci: czystość chorwackiego morza wynika z uwarunkowań naturalnych, ale i starań władz Wyjątkowa czystość kąpielisk morskich w Chorwacji wynika zarówno z czynników naturalnych, jak i ludzkich: kraj ma np. jeden z najlepiej zorganizowanych systemów… » więcej 2024-07-14, godz. 07:30 Paryż - 58-letnią Chinkę Zeng czeka debiut olimpijski w barwach Chile Zhiying Zeng, byłą reprezentantkę Chin w tenisie stołowym, czeka za kilkanaście dni debiut w igrzyskach w Paryżu, w barwach drugiej ojczyzny - Chile i to… » więcej 2024-07-14, godz. 07:30 UE/ Weszły w życie przepisy uznające przymusowe małżeństwa za handel ludźmi Bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące zwalczania handlu ludźmi, traktujące przymusowe małżeństwa, nielegalną adopcję i zmuszanie do surogacji jako… » więcej 2024-07-14, godz. 07:20 Pogrzeb prozaika, dramatopisarza Edwarda Redlińskiego - 20 lipca w Juchnowcu Kościelnym Uroczystości pogrzebowe prozaika, dramatopisarza i scenarzysty Edwarda Redlińskiego odbędą się w sobotę 20 lipca w Juchnowcu Kościelnym (woj. podlaskie)… » więcej 2024-07-14, godz. 07:20 Badania: wyższe ceny alkoholu to mniejsze szkody dla zdrowia Badania wskazują, że metody takie jak wprowadzenie minimalnej ceny jednostkowej alkoholu mogą znacząc ograniczyć szkody na zdrowiu i śmiertelność. Według… » więcej 2024-07-14, godz. 07:20 Viola Davis napisze książkę wspólnie z Jamesem Pattersonem Na koncie znanej ze „Służących” Violi Davis są już nagrody Emmy, Grammy, Tony oraz Oscar, za sprawą których dołączyła do wąskiego grona zdobywców… » więcej 2024-07-14, godz. 07:20 Will Sommer: QAnon daje poczucie bycia żołnierzem na wojnie dobra ze złem (wywiad) Takie grupy dają poczucie sensu: siedzisz przed komputerem i piszesz posty, ale tak naprawdę jesteś żołnierzem na wielkiej wojnie dobra ze złem - powiedział… » więcej 2024-07-14, godz. 07:20 Ekspert: podwójne palenie zwiększa ryzyko zdrowotne (wywiad) Podwójne palenie, czyli sięganie zarówno np. po tradycyjne jak i e-papierosy, zwiększa ryzyko zdrowotne. Użytkownicy tradycyjnych papierosów są czterokrotnie… » więcej 2024-07-14, godz. 07:10 Rwanda/ Po 24 latach u władzy prezydent Kagame ubiega się o czwartą kadencję Rządzący Rwandą od 24 lat prezydent Paul Kagame ubiega się o czwartą kadencję w zaplanowanych na poniedziałek wyborach prezydenckich. Rwandyjczycy wybiorą… » więcej 2024-07-14, godz. 07:10 Kalendarz rocznic 15-21 lipca 15 lipca -------- 1410 - Pod Grunwaldem wojska polsko-litewskie, wspierane przez oddziały ruskie, czeskie i tatarskie, pod wodzą króla Władysława Jagiełły… » więcej
189190191192193194195
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »