Paryż - 16-latek pobił 42-letni rekord świata juniorów i jedzie na igrzyska
Urodzony 8 stycznia 2008 roku sprinter będzie tym samym najmłodszym mężczyzną-lekkoatletą w historii startów Amerykanów w igrzyskach.
„Byłem ogromnie zdenerwowany, gdy zadzwonił do mnie mój trener i powiedział: +Niestety mam złe wieści, po czy dodał: żartowałem. Jedziemy do Paryża”+ - relacjonował nastolatek okoliczności, w których dowiedział się o nominacji amerykańskiej federacji.
Jego trenerem w szkole w Maryland jest Joe Lee, który jeszcze w środku nocy, po amerykańskich kwalifikacjach, otrzymał telefon od władz federacji (USATF) z informacją, że jego podopieczny został zakwalifikowany do reprezentacji.
O igrzyskach Wilson zaczął marzyć w wieku ośmiu lat, gdy odbywała się właśnie olimpijska rywalizacja w Rio de Janeiro 2016.
„Pamiętam jak oglądałem bieg Justina Gatlina i Usaina Bolta. Powiedziałem mamie i tacie, że chciałbym w przyszłości wystąpić na igrzyskach. Teraz to się spełniło. Kiedy myślisz dużo o jednym celu, to się to spełni jeśli włożysz w to odpowiednio wiele pracy” - powiedział cytowany przez espn.com Wilson.
„Przez 42 lata nikt nie był w stanie pobić rekordu na 400 m juniorów, a mnie udało się to dwa razy (w amerykańskich kwalifikacjach - PAP) w ciągu trzech dni. Nigdy nie byłem bardziej szczęśliwy rywalizując na bieżni niż w tych zawodach” - podkreślił.(PAP)
olga/ sab/