Co drugi Polak widzi zalety szerszej oferty dla konsumentów, co czwarty uważa, że importowane produkty są tańsze.

Większość, bo 74 proc. badanych w UE (80 proc. w Polsce) popiera centralną rolę Unii w negocjowaniu i obronie interesów państw członkowskich i uważa, że Wspólnota jest tu bardziej skuteczna niż pojedyncze kraje działające na własną rękę. Aż ośmiu na dziesięciu ankietowanych myśli też, że Unia potrzebuje międzynarodowych zasad handlu, aby utrzymać sprawiedliwe warunki konkurencji, w tym tworzyć równe szanse dla krajów i przedsiębiorstw.

Jeśli chodzi o priorytety unijnej polityki handlowej na najbliższe lata, to zdaniem 48 proc. unijnych respondentów powinna ona chronić klientów, firmy i rolników przed nieuczciwym handlem, zdaniem 41 proc. - chronić zdrowie ludzi, zwierząt i roślin, a zdaniem 39 proc. - bezpieczeństwo narodowe.

"Zawsze działamy w interesie obywateli UE i cieszę się, że znajduje to odzwierciedlenie w pozytywnych poglądach większości Europejczyków, którzy uważają, że czerpią korzyści z handlu międzynarodowego. Słyszymy głośno i wyraźnie, że UE musi bronić obywateli przed nieuczciwym handlem, a polityka handlowa UE musi być czymś więcej niż tylko importem i eksportem" - skomentował komisarz UE ds. gospodarki Valdis Dombrovskis.

Jak pokazały badania unijnej opinii publicznej, zarówno zaufanie do UE w zakresie prowadzenia polityki handlowej, jak i dostrzeżenie przez obywateli Wspólnoty korzyści płynących w handlu zagranicznego wzrosły w ostatnich latach w porównaniu z ostatnim badaniem na ten temat z 2019 r.

Opublikowane w poniedziałek dane to wynik trzeciego Eurobarometru na temat postaw Europejczyków wobec handlu i polityki handlowej UE; dwa poprzednie przeprowadzono w 2010 i 2019 r. Badania przeprowadzono na próbie 26 tys. osób ze wszystkich państw UE.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)

jowi/ kar/