"Cieszę się, że zgadzamy się co do tego, że będziemy dalej pracować nad wspólnym stanowiskiem wobec nadzwyżki Chin" - oświadczyła szefowa KE podczas sesji na temat bezpieczeństwa gospodarczego.

"Chiny produkują więcej niż wszystkie kraje G7 razem wzięte" - dodała von der Leyen zaznaczając, że strategia przemysłowa władz w Pekinie jest "coraz bardziej skoncentrowana na eksporcie".

"A to - zaznaczyła - ma coraz bardziej niepokojący wpływ na resztę świata".

"Jako G7 mamy wspólny interes w tym, by zagwarantować to, aby światowe rynki działały w sposób sprawiedliwy, bez wypaczeń" - podkreśliła przewodnicząca KE.

"Naszym celem - wyjaśniła - musi być to, by stworzyć taki bodziec, aby przekonać Chiny do zaangażowania. Bez tego nacisku Chiny po prostu lekceważą nasze apele o równe warunki".

Von der Leyen zastrzegła: "My nie zamykamy naszego rynku. Przyjmujemy przychylnie konkurencję, jeśli jest oparta na równych warunkach".(PAP)

sw/ adj/