24-godzinny Le Mans to najstarszy wyścig długodystansowy na świecie, którego historia sięga 1923 roku. Rywalizacja odbywa się na Circuit de la Sarthe, którego pętla wiedzie po torze zamkniętym oraz drogach publicznych. Obecnie liczy ona 13 626 m, co czyni ją najdłuższą w całym kalendarzu FIA WEC.

W poprzedniej edycji polski zespół Inter Europol Competition, z Jakubem Śmiechowskim w składzie, wygrał w kategorii LMP2 91. edycję. Drugie miejsce wywalczył wtedy belgijski team WRT, którego kierowcą był Robert Kubica.

W klasyfikacji generalnej Le Mans 2023 triumfował fabryczny zespół Ferrari Afcorse. Drugie miejsce ze stratą 1.21,793 wywalczył Toyota Gazoo Racing Team. Na piątej lokacie znalazła się druga fabryczna ekipa Ferrari ze stratą pięciu okrążeń.

W tym roku Kubica pojedzie w kategorii Hypercar w prywatnym zespole AF Corse, którego jednym ze sponsorów jest PKN Orlen. Partnerami Polaka są Rosjanin Robert Shwartzman oraz Chińczyk Yifei Ye. AF Corse ma do dyspozycji bolid Ferrari 499P przygotowany przez dział sportu koncernu z Maranello.

W tym roku na starcie staną w sumie 62 załogi, czyli łącznie 186 kierowców. W kategorii Hypercar zgłoszono 23 załogi, tyle samo w LMP2. W królewskiej klasie będą rywalizowały bolidy Ferrari, Porsche, Cadillac, Toyota, Isotta Fraschini, BMW, Lamborghini, Alpine oraz Peugeot.

Pierwsze treningi wypadły najlepiej dla teamów jeżdżących Porsche. Wziął w nich udział czterokrotny mistrz świata Formuły 1 Niemiec Sebastian Vettel, ale ostatecznie nie znalazł się na liście startowej.

W tym roku z rywalizacji w długodystansowych wyścigowych mistrzostwach świata WEC (World Endurance Championship) została wycofana kategoria LMP2, która pojedzie tylko w Le Mans. Tytułu będzie bronił zespół Inter Europol Competition.

To właśnie w 2023 roku na podium po raz pierwszy w historii Le Mans stanęło dwóch Polaków - Śmiechowski i Kubica, a Inter Europol Competition był również pierwszym polskim zespołem, który zwyciężył w tej prestiżowej imprezie.

W Le Mans 2024 pojadą 62 zespoły w trzech kategoriach: Hypercar, LMP2 i LMGTE. Przepisy wyścigowe są dość rygorystyczne, aby zapobiec możliwości kolizji. Auta wolniejsze muszą przepuszczać szybszych rywali, choć nie muszą zmieniać toru jazdy, by przepuszczać szybszy samochód.

Każdy team musi się składać z minimum dwóch kierowców, zazwyczaj we wszystkich są trzej.

Kierowca nie może jechać w trakcie całego wyścigu mniej niż sześć godzin, ale nie może przekroczyć 14. Dodatkowo nie może przejechać więcej niż cztery godziny w trakcie 6-godzinnego okresu mierzonego w dowolnym momencie wyścigu. Do tego czasu nie wlicza się czasu spędzonego w serwisie. Ten przepis wprowadzono po to, aby ograniczyć możliwe zmęczenie liderów teamu.

Ważna jest także kwestia temperatury wewnątrz samochodu. Jeżeli nie ma w nim klimatyzacji, a średnia temperatura w ciągu 80 minut przekracza 32 st. C, to kierowca nie może jechać dłużej niż te 80 minut. (PAP)

wha/ cegl/