Radio Opole » Kraj i świat
2024-06-01, 13:40 Autor: PAP

Analityk PISM o wyborach do parlamentu Indii: niepewna jest tylko skala zwycięstwa Modiego

Wynik kończących się w sobotę wyborów parlamentarnych w Indiach będzie korzystny dla premiera Narendry Modiego, ale skala jego zwycięstwa jest niepewna - mówi w sobotę PAP Patryk Kugiel z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM). W świętym mieście Waranasi przyglądał się on z bliska ostatnim godzinom głosowania.

Wybory do izby niższej indyjskiego parlamentu, Lok Sabha, są największe na świecie - rozpisane na kilka etapów głosowanie trwa od 19 kwietnia, a uprawnionych do oddania głosu jest ok. 970 mln obywateli.


Pytany o atmosferę towarzyszącą głosowaniu, Kugiel zauważa, że na ulicach Delhi, Kalkuty i Waranasi, gdzie przebywał w ostatnich dniach, niewiele było widać plakatów czy billboardów wyborczych. "Nawet lokale wyborcze nie są specjalnie oplakatowane, choć tutaj gromadzi się bardzo wiele ludzi. Są (za to) służby bezpieczeństwa, które pilnują porządku" – opowiada.


"W kilku lokalach, które dziś odwiedziłem, widziałem specjalne miejsca, gdzie wyborcy mogli zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia. Najczęściej pozują z uniesionym do góry palcem, na którym zaznaczono niezmywalnym tuszem znak, że ktoś oddał głos. Indusi bardzo cieszą się z udziału w wyborach" – podkreśla analityk zajmujący się Azją Południową.


Pytany, czy dla obywateli wybory oznaczają festiwal demokracji, odpowiada, że taką narrację promuje rządząca Indyjska Partia Ludowa (BJP), która prowadziła mocną kampanię profrekwencyjną. "Politycy, także partii opozycyjnych, ale również aktorzy, celebryci zachęcali w mediach społecznościowych, aby oddać głos. Frekwencja w Indiach jest całkiem niezła, osiąga zazwyczaj ok. 65 proc." – przypomina.


Jednocześnie Kugiel podkreślił, że na frekwencję może wpłynąć tym razem fala upałów, które utrzymują się w Indiach od kilku tygodni.


"Służby odpowiedzialne za organizację wyborów robią wszystko, aby zminimalizować negatywny wpływ upałów. Miejsca przed lokalami wyborczymi, gdzie ludzie stoją w kolejkach, są często zadaszone, rozwieszone są płachty, aby każdy miał dostęp do cienia. Każdy potrzebujący - czy to członek komisji, czy wyborca - otrzymuje darmową wodę" – relacjonuje analityk PISM. Jak dodaje, dużym problemem dla lokali wyborczych są przerwy w dostawach prądu, gdyż pobór mocy jest ogromny przez działanie klimatyzatorów.


W jego opinii frekwencja wyborcza będzie o kilka punktów procentowych niższa niż w ostatnich wyborach parlamentarnych w 2019 r. "Z jednej strony można wiązać się to z upałami, które spowodowały, że część wyborców została w domach. Z drugiej strony być może część wyborców jest rozczarowana rządzącą partią i nie znajdują (oni) przekonującej propozycji ze strony opozycji, dlatego zostali w domach" – sugeruje ekspert.


W czasie trwających przez półtora miesiąca wyborów w Indiach nie obowiązywała cisza wyborcza i kampania - jak zauważa Kugiel - trwała nawet w ostatnich godzinach głosowania. Premier Narendra Modi, którego na Facebooku i X ma ok. 150 mln obserwujących, mobilizował swoich sympatyków do ruszenia do urn wyborczych jeszcze w ostatnich godzinach głosowania.


W ocenie rozmówcy PAP tegoroczna kampania była wyjątkowa. Poprzednie, przed wyborami w 2014 i 2019 roku, były dla Modiego "spacerkiem", bo "nie było wówczas żadnych wątpliwości, że wygra sporą większością głosów, nie było miejsca na wyrównaną walkę" – mówi.


"Temperatura tej kampanii wyborczej była zdecydowanie wyższa, bo i stawka tych wyborów jest znacząca. Ustawił ją sam premier, chcąc zdobyć kwalifikowaną, absolutną większość, która umożliwi mu zmianę konstytucji. Celem partii BJP jest (zdobycie) 400 mandatów na 543 miejsca w izbie niższej. Opozycja od razu ustawiła się w kontrze. Stwierdziła, że musi zrobić wszystko, aby ten wynik nie został osiągnięty. W ostatnich tygodniach odczuła nawet, że mogą te wybory wygrać. Dziś obie strony mówią, że idą po pewne zwycięstwo" – podkreśla Kugiel.


Jak ocenia, kampania prowadzona już w trakcie wyborów była bardzo ostra po obu stronach, co przekładało się na polaryzację społeczeństwa. "Padały oskarżenia o zdradę, o bycie skorumpowanym, antyhinduskim czy antydemokratycznym. Obie strony nie przebierały w słowach, a nawet padają opinie, że niektóre wypowiedzi kwalifikują się pod mowę nienawiści w stosunku do opozycji czy mniejszości. Ze strony premiera padły słowa, które można interpretować jako negatywnie odnoszące się do muzułmanów. Premier oskarżył partię opozycyjną, że ulega mniejszości muzułmańskiej, nie broni interesów Indii, a służy interesom Pakistanu. Padły nawet oskarżenia o zdradę stanu" – zaznacza analityk.


Siódma, ostatnia faza wyborów w Indiach zakończy się o godz. 18 (14.30 w Polsce). "Pół godziny później zostaną ogłoszone sondaże exit poll, które w Indiach są bardzo nietrafione. Pomyłka może wynosić nawet 15 punktów proc." – ostrzegł Kugiel. Oficjalne wyniki będą znane we wtorek.


"Już 4 czerwca dowiemy się, czy Modi ma bardzo silny mandat wyborczy, czy może jego popularność przestaje oddziaływać na Indusów i będzie potrzebował koalicjantów do stworzenia nowego rządu. Wydaje się, że wynik będzie korzystny dla Modiego, ale skala jego zwycięstwa jest niepewna. Jeśli wynik będzie gorszy niż ten z 2019 r., to będzie to poważny problem dla premiera i jego narracji, że jest niezbędny, aby Indie dalej funkcjonowały i rozwijały się" – przewiduje ekspert z PISM.


Marta Zabłocka (PAP)


mzb/ akl/


Kraj i świat

2024-07-02, godz. 03:10 Panama/ Nowy prezydent: nie będziemy już otwartym szlakiem nielegalnej migracji Nowy prezydent Panamy Jose Raul Mulino oświadczył w poniedziałek, po swoim zaprzysiężeniu, że ukróci nielegalną migrację przez przesmyk Darien na granicy… » więcej 2024-07-02, godz. 02:20 Chorwacja/ Media: potop w Zagrzebiu; powalone drzewa, wybite szyby i zalane drogi Obfite opady deszczu, silny wiatr i grad doprowadziły w Zagrzebiu i innych częściach Chorwacji do zalania wielu ulic, powalenia drzew oraz zniszczenia domów… » więcej 2024-07-02, godz. 02:10 "FT": Premier Orban pojedzie we wtorek do Kijowa; spotka się z prezydentem Zełenskim Premier Węgier Viktor Orban uda się we wtorek do Kijowa, aby spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim - podał brytyjski dziennik 'Financial… » więcej 2024-07-02, godz. 02:10 USA/ Media: Biden planuje serię wywiadów i wystąpień, by rozwiać wątpliwości dotyczących jego wieku Prezydent Joe Biden planuje przeprowadzić w lipcu serię wywiadów, spotkań z wyborcami i konferencji prasowych, by rozwiać obawy dotyczące jego wieku i zdolności… » więcej 2024-07-02, godz. 01:30 ME 2024 - Portugalia - Słowenia 0:0, karne 3-0 (opinie) Po meczu 1/8 finału Portugalia - Słowenia (0:0 po dogr., karne 3-0) powiedzieli: Roberto Martinez (trener reprezentacji Portugalii): 'Kiedy Słowenia zachowała… » więcej 2024-07-02, godz. 00:40 Serbia/ Uzbrojony w kuszę i noże mężczyzna dostał się na teren MSW; został zatrzymany Uzbrojony w kuszę i noże mężczyzna dostał się w poniedziałek na teren ministerstwa spraw wewnętrznych Serbii. 56-latek został zatrzymany - poinformował… » więcej 2024-07-02, godz. 00:20 ME 2024 – media w Portugalii: nasza kadra zmusiła nas do cierpienia Portugalskie media z ogromną ulgą przyjęły zwycięstwo swojego zespołu w rzutach karnych w 1/8 finału piłkarskich mistrzostw Europy ze Słowenią. Zgodnie… » więcej 2024-07-02, godz. 00:20 ME 2024 - po raz 23. zdecydowały karne (dokumentacja) Mecz 1/8 finału Portugalia - Słowenia był 23. spotkaniem w historii piłkarskich mistrzostw Europy, a pierwszym w tegorocznym turnieju, w którym do wyłonienia… » więcej 2024-07-02, godz. 00:10 ME 2024 - Portugalia - Słowenia 0:0, karne 3-0 (opis) 1/8 finału: Portugalia - Słowenia 0:0 po dogrywce, karne 3-0. Żółta kartka - Słowenia: Vanja Drkusic, Zan Karnicnik, Jon Gorenc Stankovic, Jaka Bijol… » więcej 2024-07-02, godz. 00:00 ME 2024 - kartki Czerwone i żółte kartki po 42 z 51 meczów: czerwone (2): Szkocja (1): Ryan Porteous Czechy (1): Tomas Chory czerwona za drugą żółtą (1): Czechy… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »