Cypr/ Na cmentarzu znaleziono duży skład broni, w tym wyrzutnię rakietową
Policja przeprowadziła operację na cmentarzu w dystrykcie Larnaka w poniedziałek. Po otrzymaniu sygnału o planowanym przeniesieniu broni funkcjonariusze zainstalowali na nekropolii ukryte kamery.
Po południu w poniedziałek na miejscu zaobserwowano dwie osoby, które przybyły na cmentarz samochodami. Jeden z mężczyzn wszedł na teren nekropolii i wyciągnął torbę z grobu. Policjanci zatrzymali 46-latka i sprawdzili jej zawartość. W środku była strzelba, pistolet i 500 sztuk amunicji. "Przedmioty skonfiskowano, a 46-latka aresztowano" - przekazał rzecznik policji Christos Andreou.
Następnie przeszukano grób, w którym znaleziono broń palną klasy wojskowej, w tym m.in. wyrzutnię rakiet z trzema pociskami. Wykryto tam też improwizowane ładunki wybuchowe, a jeden z nich był podłączony do telefonu komórkowego i był gotowy do wykorzystania.
We wtorek na osiem dni aresztowano w związku ze sprawą dwóch mężczyzn - informuje portal Cyprus Mail.
Według policji odkryty skład broni i ładunków wybuchowych był najprawdopodobniej największym w historii Cypru. Rzecznik policji powiedział, że dzięki policyjnemu nalotowi udało się zapobiec co najmniej jednemu przestępstwu. Dodał, że badane są wszystkie możliwości dotyczące źródła pochodzenia broni i jej możliwego przeznaczenia. Zaznaczył jednocześnie, że wersja ataku terrorystycznego nie jest brana pod uwagę.
Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ ap/