Premier: będę rozmawiał z marszałkiem Sejmu, jeśli chodzi o współdziałanie m.in. przy przepisach o ochronie ludności
"Poproszę też dziś o spotkanie byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego, żeby mi zrelacjonował, które punkty mogą powodować opóźnienie. Ja nie chcę tego opóźnienia. Środki zapewnimy, a propozycje są gotowe. Kluczowe jest pytanie, jak szybko te idee zebrane w rozmowach między MON a MSWiA, zamienią się w projekt ustawy" - mówił Tusk na wtorkowej konferencji prasowej pytany o planowane przepisy o ochronie ludności cywilnej.
Szef rządu przypomniał, że patronował on dotychczasowym konsultacjom dotyczącym tych rozwiązań. "Finałem tych konsultacji i narad była m.in. wstępna decyzja o tym, że na ochronę ludności cywilnej przeznaczymy 0,3 PKB, jako stałą, publiczną daninę na rzecz ochrony cywilnej" - mówił Tusk.
"Ponieważ to jest skomplikowany projekt, więc trochę czasu kosztuje, także w Rządowym Centrum Legislacji. (...) Może to będzie czerwiec. Nie wiem. Ale to nie są zbędne opóźnienia. Tego wymaga praca nad tą ustawą" - zapewnił premier Tusk.
Szef rządu dodał ponadto, że nie jest w stanie sobie wyobrazić, aby "ktoś w Sejmie był przeciw tak oczywistej potrzebie, jak wzmocnienie ochrony ludności cywilnej na wypadek jakichś zdarzeń".
W poniedziałek obecny szef MSWiA Tomasz Siemoniak mówił, że będzie jeszcze konsultował projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej m.in. z szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Mówił, że projekt jest na jego biurku, ale potrzebuje jeszcze kilku spotkań w tej sprawie. W planach Siemoniak ma jeszcze spotkanie z ministrem finansów i z przedstawicielami samorządów.
Według ministra SWiA ustawa będzie "radykalnym przełomem", poruszy wiele zagadnień związanych z bezpieczeństwem państwa i rozstrzygnie spory kompetencyjne, m.in. kto ma być szefem obrony cywilnej. Zapewniał, że ustawa o ochronie cywilnej jest dla niego najważniejszą sprawą i zależy mu na wsparciu prezydenta Andrzeja Dudy.
"Liczę na merytoryczną dyskusję, wsparcie prezydenta i jego struktur, bo to jest akt, który będzie obowiązywał dziesięciolecia" – mówił Siemoniak. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ grg/ godl/