Francja/ Macron ostrzegł przed skrajną prawicą i zagrożeniami dla Europy
W nagraniu opublikowanym na Twitterze, w zwięzłej i dynamicznej formie naśladującej przekaz mediów społecznościowych, Macron odpowiadał na pytania dotyczące m.in. popularności skrajnej prawicy w krajach europejskich i możliwości zaangażowania się Paryża w wojnę. (https://tinyurl.com/3a3ayzdz)
Francja nie będzie w niej uczestniczyć, jednak "bycie państwem pokojowym nie oznacza bycia słabym" i "jeśli chce się pokoju, trzeba go chronić" - przekonywał. Według jego słów należy "odwodzić" tych, którzy są "niekiedy przeciwnikami", i "być wiarygodnym". Ocenił, że konieczna jest dalsze udzielanie pomocy Ukrainie, co - jak dodał - "uczynimy w ciągu tygodni".
Macron zapewnił, że "nie stygmatyzuje" wyborców skrajnej prawicy i nie ocenia wyborów politycznych, a walczy jedynie z ideami. W tym kontekście mówił o Polsce, gdzie według jego słów powróciły do władzy w wyniku wyborów parlamentarnych "partie bardziej proeuropejskie". Jak zauważa dziennik "Le Parisien", szef państwa wypowiadał się w czasie, gdy w sondażach przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w czerwcu obóz prezydencki pozostaje w tyle za skrajnie prawicowym Zjednoczeniem Narodowym (RN).
Macron przypomniał również w nagraniu, że "na kontynent europejski wróciła wojna", prowadzona przez Rosję - kraj dysponujący bronią jądrową. Europie grożą też niebezpieczeństwa na płaszczyźnie gospodarczej i technologicznej. "Mamy dziś model, który funkcjonował przez dekady i pozwolił finansować jeden z najbardziej hojnych na świecie modeli społecznych. Dzisiaj istnieje duże ryzyko, że zostaniemy w tyle" - ostrzegł. (PAP)
awl/ akl/