Uczestnicy piątkowego marszu przeszli z placu Zamkowego przez centrum miasta do Sejmu. Nieśli polskie flagi i transparenty z napisami: "Precz z Zielonym Ładem", "Niech Bruksela żre robaki, my wolimy schabowego i ziemniaki". Sadownicy z Grójca wieźli kilkumetrową figurę śmierci z kosą. Można też było zobaczyć hasła: "My rolnicy chcemy wyjść z Unii Europejskiej", "Wszyscy jesteśmy rolnikami", "Tak dla CPK", "Lokaje Niemiec i Rosji - Ręce precz od prezydenta RP", "Niepodległość = polexit", "Teraz Usłyszysz Same Kłamstwa".

Według szacunków Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa, w proteście wzięło udział ok. 30-35 tys. osób. Organizatorzy - NSZZ "Solidarność" i NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" - nie podali liczby uczestników. Wśród protestujących byli obecni politycy Prawa i Sprawiedliwości, z liderem ugrupowania Jarosławem Kaczyńskim na czele. Obecny był też poseł Konfederacji Grzegorz Braun, a także były prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz.

Rzecznik prasowy NSZZ Rolników Indywidualnych "S" Adrian Wawrzyniak powiedział PAP, że na marsz przyjechała "ogromna liczba osób, więcej niż (na protest rolników - PAP) 6 marca". "Widać, że to jest morze ludzi, ogromna rzesza Polaków, która tutaj przybyła - rolników, górników, hutników. Jest tu dzisiaj cała Polska" - dodał.

Protest poparł Oddolny Ogólnopolski Protest Rolników (OOPR). "Pragniemy wyrazić swoje poparcie dla każdej inicjatywy, która sprzeciwia się wprowadzaniu szkodliwych rozwiązań związanych z Zielonym Ładem" - napisano w komunikacie.

Podczas marszu w Warszawie ruch był utrudniony, a część linii komunikacji miejskiej funkcjonowała na skróconych trasach.

Premier Donald Tusk skomentował protest rolników na platformie X. "PiS już nie ukrywa swoich zamiarów. Bo chyba nikt nie wierzy, że to rolnicy chcą wyjść z Unii i systemu dopłat. Ten transparent z dzisiejszej manifestacji dobrze definiuje istotę wyborów" - napisał szef rządu, dodając zdjęcie z manifestacji, na którym widać protestujących, którzy niosą transparent z napisem: "My rolnicy chcemy wyjść z Unii Europejskiej".

Związkowcy spotkali się z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią, któremu przekazali petycję z prośbą o poparcie ich postulatów. Wcześniej przekazali petycję p.o. dyrektorowi Przedstawicielstwa KE w Polsce Bartłomiejowi Balcerzykowi.

"Oczywiście nie rozwiązaliśmy wszystkich problemów, ale poruszyliśmy wiele wątków. Przewodniczący (NSZZ "Solidarność") Piotr Duda w bardzo racjonalny sposób i zbieżny z moim poglądem mówił o tym, jak wszyscy mamy świadomość zmian zachodzących w świecie, zmian klimatycznych, wyzwań, które te zmiany generują, natomiast nie zgadzamy się na sposób, w jaki na te zmiany się reaguje" - relacjonował marszałek Sejmu.

Z kolei szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda powiedział, że było to "spotkanie na ogólnikach". "Oczywiście powiedziałem panu marszałkowi, że sprawy Zielonego Ładu nie odpuścimy, że dla mnie i dla wszystkich protestujących na zewnątrz sprawa jest jasna - w tym kształcie Zielony Ład do kosza. Precz z Zielonym Ładem" - oświadczył.

Przed spotkaniem z Hołownią delegacja Solidarności przywitała się z okupującymi Sejm członkami Związku Rolniczego "Orka". Piotr Duda podkreślił, że "ogólnie rzecz biorąc rolnicy, hutnicy - jadą na tym samym wózku". "Jesteśmy razem, będziemy was wspierać. Trzymajcie się" - zapewnił. Przedstawiciel rolników Mariusz Borowiak skarżył się, że "rząd nie chce rozmawiać z rolnikami i lekceważy pracę, którą rolnicy wykonują".

Rolnicy od czwartku zapowiadają, że nie opuszczą Sejmu, dopóki nie spotka się z nimi premier. "Kiedy osiągniemy to, po co tu przyszliśmy, to zakończymy strajk" - zapewnił Borowiak.

Piotr Duda poinformował przed Sejmem, gdzie zakończył się marsz, że związkowcy mają już ponad 150 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie zobowiązania prezydenta, parlamentu i rządu do odrzucenia europejskiej polityki klimatycznej zawartej w "Zielonym Ładzie". Aby wniosek trafił do Sejmu, musi się pod nim podpisać 500 tys. osób.

"Jeśli Tusk nie wyrazi zgody na referendum, mamy przygotowane alternatywy" - oświadczył szef "S". Wyjaśnił, że jeśli będzie trzeba, związkowcy będą zbierać podpisy pod projektem noweli ustawy o referendum, tak "by po zebraniu miliona podpisów Sejm nie miał nic do gadania".

Materiały PAP z przebiegu protestu dostępne pod adresem: https://wideo.pap.pl/videos/73061/, https://wideo.pap.pl/videos/73063/, https://wideo.pap.pl/videos/73064/, https://wideo.pap.pl/videos/73068/, https://wideo.pap.pl/videos/73071/ oraz https://www.pap.pl/aktualnosci/warszawa-protest-przeciwko-zielonemu-ladowi-nasze-wideozdjecia

(PAP)

bk/ mrr/ wus/