Ekstraliga żużlowa - Włókniarz - Motor 39:51 (opis)
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa - Orlen Oil Motor Lublin 39:51.
Punkty:
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa: Leon Madsen 12 (1,1,3,3,3,1), Mikkel Michelsen 8 (2,1,2,1,2), Kacper Woryna 7 (1,1,2,3,0), Maksym Drabik 6 (3,2,1,0,0), Mads Hansen 3 (0,2,1,-), Szymon Ludwiczak 2 (0,1,1), Kajetan Kupiec 1 (1,0,0).
Orlen Oil Motor Lublin: Dominik Kubera 14 (3,3,3,2,3), Bartosz Zmarzlik 12 (3,3,3,1,2), Fredrik Lindgren 10 (0,3,2,2,3), Jack Holder 7 (2,2,u,2,1), Wiktor Przyjemski 3 (3,d,0), Bartosz Bańbor 3 (2,0,1), Mateusz Cierniak 2 (2,0,0,w).
Najlepszy czas dnia - 62,90 Bartosz Zmarzlik w trzecim wyścigu. Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński (Toruń). Widzów 11 500.
W czwartej serii spotkań ekstraligi Włókniarz Częstochowa na własnym torze przegrał z Motorem Lublin 39:51 i z jednym punktem zamyka tabelę.
Goście byli zdecydowanym faworytem w tym meczu i odnieśli pewne czwarte zwycięstwo w tym sezonie.
Częstochowianie starali się o jak najlepszy rezultat, ale w starciu z mistrzami Polski ich szanse były znikome. Co prawda przed wyścigami nominowanymi Motor prowadził 42:36 i był jeszcze w zasięgu gospodarzy (którzy we wtorek prowadzili 43:35 ze Spartą Wrocław i tylko zremisowali), ale mając do dyspozycji takich zawodników jak Bartosz Zmarzlik, Dominik Kubera, Fredrik Lindgren czy Jak Holder, a oni właśnie pojechali w dwóch ostatnich biegach, trudno było oczekiwać, że lublinianie wypuszczą zwycięstwo z rąk.
W efekcie wygrali różnicą 12 pkt, a Zmarzlika i Kuberę w całym meczu pokonał tylko Leon Madsen.
Motor zbudował przewagę po wygraniu podwójnie biegu drugiego i trzeciego, a potem mógł spokojnie kontrolować przebieg wydarzeń na torze. Natomiast częstochowianie jeździli nierówno, a przede wszystkim przegrywali starty i potem rzadko udawało im się odrabiać straty na dystansie. (PAP)
man/ sab/