Poznań/ Walczący o reelekcję Jacek Jaśkowiak oddał swój głos w II turze wyborów
Jaśkowiak głosował w lokalu wyborczym zorganizowanym w budynku Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji przy ul. Spychalskiego, na poznańskiej Wildzie.
W rozmowie z dziennikarzami samorządowiec powiedział, że w niedzielne popołudnie pojedzie pomóc swojej 85-letniej mamie w dotarciu do lokalu wyborczego. "Potem pójdę trochę pobiegać" - dodał.
Pytany, czy stresuje się wynikiem wyborów - zaprzeczył. "Pozostaje mi czekać na werdykt" - podkreślił.
Na pytanie o jego ewentualne obawy co do frekwencji Jaśkowiak zaznaczył, że "zawsze ważne jest, żeby jak najwięcej osób brało udział w głosowaniu". "To nie chodzi o to, że frekwencja potem wpływa na wynik tych wyborów. Ale to jest nasze prawo" - powiedział.
W drugiej turze wyborów samorządowych Polacy wybierają 748 wójtów, burmistrzów i prezydentów. Ponowne głosowanie odbywa się m.in. w 60 miastach prezydenckich, w tym w dziewięciu wojewódzkich: Gorzowie Wielkopolskim, Kielcach, Krakowie, Olsztynie, Poznaniu, Rzeszowie, Toruniu, Wrocławiu i Zielonej Górze. Utworzono 11 tys. 888 obwodów głosowania.(PAP)
autor: Szymon Kiepel
szk/ itm/