Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad Europą nadal dominować będą niże, jedynie zachód i częściowo południe kontynentu znajdzie się w zasięgu wyżu znad Atlantyku. Polska dostawać się będzie pod wpływ niżu znad Morza Północnego oraz związanego z nim frontu atmosferycznego. Pozostaniemy w chłodnym powietrzu pochodzenia arktycznego.

Ciśnienie w Warszawie w południe wyniesie 993 hPa. Przewiduje się spadek, potem wzrost ciśnienia.

Zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami, na północnym wschodzie początkowo umiarkowane. Przelotne opady deszczu, na południu także deszczu ze śniegiem, a w górach opady śniegu - w Sudetach do 5 cm. Lokalnie możliwe burze. Temperatura maksymalna od 7 st. C nad morzem do 11 st. C na południu, w rejonach podgórskich od 5 st. C do 7 st. C. Wiatr na północy słaby i umiarkowany, na południu umiarkowany i porywisty, z kierunków zachodnich, po południu z kierunków południowych. Wysoko w Sudetach porywy do 85 km/h, w Karpatach do 65 km/h. W górach zawieje i zamiecie śnieżne. (PAP)

mpg/ lm/