Ekstraklasa piłkarska - Warta - Zagłębie 1:1 (opinie)
Po meczu ekstraklasy Warta Poznań - Zagłębie Lubin (1:1) powiedzieli:
Dawid Szulczek (trener Warty): "Szanujemy ten punkt, tylko że prowadząc 1:0, chcielibyśmy zdobyć trzy. My potrzebujemy jednak zwycięstw, żeby się utrzymać. Zagłębie sprawiało trochę lepsze wrażenie, częściej oddawało strzały na naszą bramkę. Aczkolwiek mecz mógł się potoczyć w dwie strony, bo w końcówce mieliśmy dwie dobre sytuacje Martona Eppela i Dawida Szymonowicza. Patrząc po kątem indywidualnym, musimy mieć więcej dobrych działań na swoich pozycjach. Na tle Zagłębia było to widoczne. Podawaliśmy piłkę za plecy, nie na tę nogę, albo do rywala, a to potem napędzało Zagłębie, które sporo goli strzela po kontratakach.
- Jestem zadowolony z tego, jak funkcjonowaliśmy w wysokim pressingu i przy stałych fragmentach gry. Uważam, że było też sporo dobrych rzeczy w grze w ataku. Cieszę się, że Mateusz Kupczak w końcu wrócił do pełnej dyspozycji. Już wcześniej miał +wskakiwać+ do składu, ale był chory i dopiero teraz mógł wyjść w pierwszej jedenastce".
Waldemar Fornalik (trener Zagłębia): "Myślę, że zobaczyliśmy niezły mecz. Spotkały się dwie drużyny, które chciały wygrać. My musieliśmy odrabiać straty, to nam się udało. Mieliśmy okazje, żeby zadać decydujący cios, ale też te szanse miała Warta. Statystyki są może na naszą korzyść, ale wynik remisowy chyba oddaje to, co działo się na boisku. Punkt z drużyną, która u siebie zawsze jest niewygodnym przeciwnikiem, trzeba też uszanować.
- Chcielibyśmy na koniec sezonu jak najwyższą pozycję. Nie zmierzamy kalkulować, chcemy grać do przodu, konstruować akcje i tego będziemy się trzymać. Jakie miejsce to nam przyniesie, życie pokaże. Staramy się koncentrować na najbliższych spotkaniach. Cały czas udoskonalamy naszą grę, to jest ciągły proces. Nie możemy powiedzieć, że pewne elementy są bardzo dobre, pewne słabsze, bo to wszystko się zmienia. Pracujemy nad stabilizacją formy".(PAP)
lic/ cegl/