Woś: nie pamiętam, aby inne niż CBA jednostki państwowe zgłosiły się o wsparcie z Funduszu Sprawiedliwości (krótka7)
Drugim świadkiem na środowym posiedzeniu komisji śledczej ds. Pegasusa był wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.
Podczas drugiej tury pytań wiceszef komisji Marcin Bosacki (KO) przytoczył wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który podczas przesłuchania zeznał, że wiedział o kłopotach ze sfinansowaniem zakupu oprogramowania Pegasus. Bosacki chciał dowiedzieć się, jak to jest możliwe, że ówczesny wiceszef MS nie był ich świadomy.
Woś powiedział, że "nie wie jakiego rodzaju to były kłopoty". "Inne działania, obowiązki i kompetencje należą do MS a inne do koordynatora służb i samych służb. Nie jest rolą podsekretarza stanu wiedzieć o tym czy służby mają jakieś kłopoty czy nie. Natomiast być może do szefa partii obozu politycznego informacje o jakiś kłopotach w tym zakresie powinny dojść. To jest już kwestia poza ministerstwem" – tłumaczył.
Świadek został zapytany czy, oprócz CBA, inne jednostki państwowe zgłosiły się o wsparcie z Funduszu Sprawiedliwości. Jak powiedział Woś, nie pamiętan, aby w okresie od września 2017 r. do lutego 2018 r. otrzymano inne wnioski w tej sprawie. "Każdy zgodnie z prawem mógł zwrócić się z wnioskiem, takim jak CBA i byłoby to w podobnym trybie rozpatrzone" – mówił.
"To, że była nowelizacja ustawy (ws. Funduszu Sprawiedliwości) było powszechnie wiadome. To, że jednostki sektora finansów publicznych mogły wnioskować o wsparcie także było powszechnie wiadome. W trakcie prac nad nowelizacją, a później rozporządzeniem, rozsyłany był projekt rozporządzenia w ramach prac rządowych do wszystkich zainteresowanych podmiotów uczestniczących w procesie legislacyjnym, żeby takie rozporządzenie wydać. To nie była żadna wiedza tajemna" – dodał świadek.
Na pytanie, kto w MS odpowiedzialny był za ocenę wniosku o przekazanie środków na zakup oprogramowania Pegasus dla CBA, Woś powiedział, że byli to "merytoryczni pracownicy departamentu spraw rodzinnych i nieletnich wydziału Funduszu, który zajmował się tymi zagadnieniami". Zastrzegł jednak, że nie może podać konkretnych nazwisk na posiedzeniu jawnym. (PAP)
Autorki: Delfina Al Shehabi, Daria Al Shehabi
del/ dsk/ mrr/