Szczególne powody do zadowolenia mają trener gospodarzy Peter Laviolette, który zwyciężył w NHL po raz 800. w karierze, oraz Rosjanin Artiemij Panarin - autor trzech asyst i pierwszy hokeista Rangers z co najmniej 100 punktami w sezonie od czasu Jaromira Jagra w rozgrywkach 2005/06.

W fazie zasadniczej nowojorczycy rozegrają jeszcze 10 spotkań.

"To wielka chwila, pierwszy ważny krok. Przez kolejne 10 meczów musimy zachować koncentrację i nie zdejmować nogi z gazu. Zależy nam na zbieraniu kolejnych punktów i dobry przygotowaniu do fazy play off" - powiedział Adam Fox, który golem w 36. sekundzie dogrywki dał Rangers zwycięstwo i przypieczętował awans.

O jeden punkt mniej od lidera mają Boston Bruins, którzy także odnieśli we wtorek zwycięstwo - nad trzecimi w tabeli Florida Panthers na wyjeździe 4:3. Taką samą liczbę punktów (99) zgromadzili najlepsi obecnie na Zachodzie - Dallas Stars. Teksańczycy wygrali na wyjeździe 6:3 z najsłabszą drużyną całej ligi - San Jose Sharks (40 pkt).

Broniący tytułu Vegas Golden Knights przegrali na wyjeździe z Nashville Predators 4:5 po dogrywce. Gospodarze zdobyli punkty w 18. kolejnym spotkaniu, co jest wyrównaniem klubowego rekordu. Ostatnio w regulaminowym czasie przegrali 15 lutego, gdy ulegli Stars aż 2:9.

"Złoci Rycerze" z 86 pkt są na ósmym miejscu w Konferencji Zachodniej. Predators mają o cztery więcej i są na szóstej pozycji.(PAP)

mm/ pp/