Radio Opole » Kraj i świat
2024-01-14, 15:00 Autor: PAP

Analityk OSW: zmiany w stosunkach Tajwan-ChRL nie będzie, choć Pekin będzie demonstrował siłę

Wybór Laia Ching-te na prezydenta Tajwanu pokazuje, że Tajwańczycy chcą utrzymania kursu w polityce zagranicznej – ocenia w rozmowie z PAP analityk Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) dr Michał Bogusz. Ekspert przewiduje, że niewiele zmieni się w relacjach Tajwanu z ChRL, choć przyznaje, że "będziemy mieli do czynienia z teatrem politycznym na globalną skalę".

Lai Ching-te, tajwański prezydent-elekt, przemawiając w sobotę wieczorem do zgromadzonych pod siedzibą swojej partii oznajmił, że jest "zdeterminowany, by chronić Tajwan przed ciągłym zagrożeniem i zastraszaniem ze strony Chin" i utrzyma status quo w Cieśninie Tajwańskiej.


Utrzymanie pokoju i stabilności w Cieśninie Tajwańskiej jest ważnym obowiązkiem – powiedział, dodając, że jego rząd "wykorzysta dialog do zastąpienia konfrontacji" w wymianie z Chinami.


"Wbrew pozorom moim zdaniem niewiele zmieni się w relacjach Tajwanu z ChRL" – mówi ekspert warszawskiego OSW, który obserwował wybory bezpośrednio na Tajwanie.


"Oczywiście, Pekin okaże w jakiś sposób swoje niezadowolenie, zwłaszcza jeżeli potwierdzą się informacje, że na Tajwan przybędzie przedstawiciel Białego Domu. Można się spodziewać, że będzie jakaś demonstracja siły, ale będzie maiła ona wymiar przede wszystkim wewnętrzny" – zaznacza ekspert OSW.


W ostatnich latach, od objęcia władzy przez urzędującą przez dwie kadencje Tsai Ing-wen z tej samej Demokratycznej Partii Postępowej (DPP) co Lai, chiński przywódca Xi Jinping wielokrotnie ostrzegał, że wojsko Chin jest gotowe zająć Tajwan siłą, jeśli zajdzie taka potrzeba, a tegoroczny wyścig prezydencki określał jako "wybór między wojną a pokojem".


"Xi Jinping będzie musiał pokazać towarzyszom twardą rękę, lecz na tyle ostrożnie, aby nie sprowokować eskalacji i nie wywołać jakichś utarczek zbrojnych. Krótko mówiąc będziemy mieli do czynienia z teatrem politycznym na globalną skalę. Media będą miały używanie, ale ja bym nie popadał w zbędne wzmożenie, ponieważ nie jesteśmy – jeszcze – na tym etapie, kiedy grozi nam poważny kryzys w Cieśninie Tajwańskiej" – podkreśla rozmówca PAP.


"Wybór Lai Ching-te z DPP na prezydenta, dotychczasowego wiceprezydenta, mimo dużego niezadowolenia wyborców ze stagnacji płac i rosnących kosztów życia, czy niezrealizowania wielu obietnic w sferze społeczno-gospodarczej, pokazuje, że Tajwańczycy chcą utrzymania kursu w polityce zagranicznej" – przekonuje Bogusz.


"Mimo rozczarowania rządami DPP, KMT (Kuomintang) nie był w stanie ich przekonać do siebie, przede wszystkim, że będzie szczerze bronić faktycznej niepodległości Tajwanu. Obydwie partie mają dużo do przemyślenia i zrobienia" – zaznacza ekspert.


Dla wielu z niemal 19,5 mln wyborców, w tym 23-milionowym kraju, decyzja o tym, na kogo w sobotę oddać głos, nie opierała się jedynie na kwestii relacji z Chinami.


"DPP nie może być pewna wygranej za cztery lata, jeżeli na poważnie nie zacznie adresować rosnących nierówności i trudności w starcie życiowym młodych ludzi. KMT w ogóle musi sobie zadać pytanie, jaką przyszłość ma partia chińskich nacjonalistów na wyspie, gdzie tylko 3 proc. badanych deklaruje się wyłącznie jako Chińczycy" – przypomina Bogusz.


Ekspert OSW w sobotnich wyborach upatruje również innego zwycięzcę.


"Największą wygraną jest TPP (Tajwańska Partia Ludowa). Jej kandydat zdobył tylko 26 proc. głosów, ale to więcej niż trzeci kandydat we wcześniejszych cyklach wyborów. Partia zwiększyła swój udział w parlamencie i będzie odgrywać rolę języczka u wagi. Przede wszystkim zdołała przyciągnąć wielu młodych wyborców, którzy są rozczarowania DPP, ale nigdy nie zagłosują na KMT – podsumowuje dr Michał Bogusz.


Krzysztof Pawliszak (PAP)


krp/ mal/


Kraj i świat

2024-07-24, godz. 19:50 Turcja/ MSW: ujęto domniemanego sprawcę środowego zamachu w Moskwie Tureckie służby bezpieczeństwa ujęły na południu kraju osobę podejrzaną o przeprowadzenie ataku bombowego w środę w Moskwie, w którym ranne zostały… » więcej 2024-07-24, godz. 19:50 Paryż/piłka nożna - zwycięstwo Hiszpanii, zamieszanie w meczu Maroka z Argentyną (aktl.) Piłkarze reprezentacji Hiszpanii wygrali 2:1 (1:1) z Uzbekistanem na Parc des Princes w Paryżu, a Maroko pokonało 2:1 (1:0) Argentynę w Saint-Etienne w pierwszych… » więcej 2024-07-24, godz. 19:50 Piłkarska LE – UEFA ukarała Wisłę Kraków 58 tysięcy euro - tle wynosi kara nałożona przez UEFA na Wisłę Kraków za zachowanie kibiców podczas meczu 1. rundy eliminacyjnej piłkarskiej Ligi Europy… » więcej 2024-07-24, godz. 19:40 Paryż/tenis - Iga Świątek złożyła ślubowanie w Domu Polskim i trenowała na korcie centralnym Tenisistka Iga Świątek złożyła w środę ślubowanie w Domu Polskim w Paryżu. To pierwsza członkini polskiej reprezentacji olimpijskiej, która ślubowała… » więcej 2024-07-24, godz. 19:40 Paryż/piłka nożna - zamieszanie w meczu Maroko - Argentyna, wynik zmieniony po godzinie Wielkie zamieszanie towarzyszyło inauguracji turnieju piłkarskiego igrzysk w Paryżu. Sędziowie zmienili wynik meczu Maroka z Argentyną godzinę po ostatnim… » więcej 2024-07-24, godz. 19:40 Premier: będę rozmawiał z wicepremierem o Funduszu Kościelnym Premier Donald Tusk powiedział w środę, że będzie rozmawiał z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem o Funduszu Kościelnym, bo nie widzi 'jakiegoś… » więcej 2024-07-24, godz. 19:30 Radio Rzeszów i Radio Łódź dostaną pieniądze z abonamentu bezpośrednio na ich konta Radio Rzeszów i Radio Łódź to kolejne spółki mediów publicznych, które 14 sierpnia dostaną pieniądze z abonamentu bezpośrednio na ich konta - uchwaliła… » więcej 2024-07-24, godz. 19:30 Ekstraklasa piłkarska - Podolski: nie można robić transferów "na wariata" „Nie można brać pożyczek i robić transferów na wariata, tylko mądrze pracować na boisku i poza nim” - powiedział piłkarz Górnika Zabrze Lukas Podolski… » więcej 2024-07-24, godz. 19:20 Premier: na miejscu Romanowskiego nie robiłbym sobie nadziei, że ominie go kara Premier Donald Tusk pytany w środę co dalej w sprawie Marcina Romanowskiego i Funduszu Sprawiedliwości powiedział, że prokuratura pracuje, a na miejscu Romanowskiego… » więcej 2024-07-24, godz. 19:20 Premier: kobiety w Polsce nie są zainteresowane powrotem do kompromisu aborcyjnego Premier Donald Tusk powiedział, że choć w Sejmie prawdopodobnie znalazłaby się większość dla przywrócenia tzw. kompromisu aborcyjnego, to kobiety w Polsce… » więcej
10111213141516
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »