M. Suski: mam nadzieję, że polscy europarlamentarzyści zagłosują przeciw pozbawieniu Polski suwerenności
W środę Parlament Europejski będzie głosował nad sprawozdaniem Komisji Spraw Konstytucyjnych (AFCO) PE, zalecającym zmianę unijnych traktatów. Zawiera on propozycję 267 zmian w obu traktatach - o Unii Europejskiej (TUE) oraz o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE).
Szef PO Donald Tusk zapowiedział we wtorek, że "wszyscy polscy eurodeputowani, którzy pracują z nim będą głosowali przeciwko przyjęciu raportu (komisji) z poprawkami". "Nie dlatego, żebyśmy byli przeciwni postępującej integracji Europejskiej, ale (chodzi o) część uwag i propozycji, a także tempo" - zaznaczył. Jak dodał, Europa "wymaga naprawy w wielu miejscach, ale najgłupszą metodą będzie brnięcie w ten naiwny bardzo entuzjazm integracyjny".
"Mam nadzieję, że rzeczywiście wszyscy polscy europarlamentarzyści w Parlamencie Europejskim będą głosować przeciw pozbawieniu Polski suwerenności. Ale jak będzie - to się okaże" - powiedział Marek Suski. Jego zdaniem, jeśli propozycje zmian zostaną przyjęte przez PE to "będą trudne czasy dla Polski".
Główne proponowane zmiany w unijnych traktatach to rezygnacja z zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i przeniesienie kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE - w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności (art.3 TFUE) oraz znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych (art.4), które obejmowałyby siedem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację. Euro miałoby się stać obowiązkową walutą dla krajów członkowskich.
Treść dokumentu została uzgodniona przez przedstawicieli pięciu frakcji - Europejskiej Partii Ludowej (EPL), socjaldemokratów (S&D), liberałów (Renew), Zielonych i Lewicę. Zawiera on propozycję 267 zmian w obu traktatach - o Unii Europejskiej (TUE) oraz o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE).
Suski został także zapytany o zapowiedzi Donalda Tuska postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. "Nie mam zupełnie pojęcia jaki miałby być zarzut. To, że się nie podoba prezes i że prezes mówi, że będzie bronił złotówki i nie dopuści do wprowadzenia euro - jeżeli to jest podstawą - to nie wiem, jaką jeszcze inną mogą wymyśleć" - powiedział poseł PiS.
Jak dodał, inflacja spada i to w tempie, jaki przewidywał prezes Glapiński. "Chce się utrącić prezesa NBP, bo oni chcą wprowadzić euro, a prezes Glapiński mówi, że na to się nie będzie godził" - ocenił Suski.
We wtorek w Sejmie lider PO Donald Tusk mówił, że opozycja ma większość, żeby postawić przed Trybunałem Stanu prezesa NBP Adama Glapińskiego. "W tej chwili dysponujemy większością głosów wystarczającą, aby postawić przed Trybunałem Stanu prezesa NBP. Analizujemy tę kwestię, bo chcemy w sposób odpowiedzialny używać tego bardzo poważnego narzędzia dyscyplinującego do odpowiedzialności politycznej, czasami też karnej polityków i funkcjonariuszy najwyższego szczebla" - podkreślił Tusk.
Suski pytany był także o misję stworzenia nowego składu rządu przez premiera Mateusza Morawieckiego. Zdaniem wiceszefa klubu PiS "będzie to pewnie odnowiony skład". (PAP)
autor: Aneta Oksiuta
aop/ par/