Donald Tusk nie wykluczył, że już w przyszły wtorek zostanie powołana komisja śledcza do tzw. wyborów kopertowych. Zapowiedział też, że do końca roku powstaną komisje ds. afery wizowej i ds. Pegasusa. Jak zaznaczył, "chodzi nie tylko o to jedno narzędzie inwigilacji, kontroli obywateli, w tym opozycji. Chodzi o cały zestaw działań, co do których już od wielu miesięcy wszyscy wiemy, że były i niemoralne, i nielegalne".

Zdaniem Bochenka, Tusk przystąpił do planu, który jest dla niego najważniejszy: ataku na konkurentów politycznych. "Nikt z Platformy dzisiaj nic nie jest w stanie powiedzieć i określić, kiedy będą realizowane 100 konkretów i obietnice wyborcze PO, bo jak się okazuje nie jest to dla polityków ważne. Nie zostało to nawet dookreślone w umowie koalicyjnej" - stwierdził rzecznik PiS.

"Najważniejsza okazuje się polityka podziałów społecznych i niszczenia tych, którzy nie zgadzają się ze szkodliwą polityką Platformy" - ocenił rzecznik PiS. "Żądza zemsty, która kieruje Tuskiem i motywuje jego działania jest ogromna, a dowodem są jego skandaliczne słowa o krwawych scenach z udziałem jego oponentów politycznych w Sejmie" - wskazał.

Według Bochenka, Tusk gra na pogłębianie podziałów społecznych i sieje negatywne emocje. "A to już nie raz potrafiło doprowadzić do tragedii" - zauważył. "Poprzez taką politykę chce odwrócić uwagę społeczeństwa od braku realizacji obietnic wyborczych" - podkreślił polityk PiS. (PAP)

Autorka: Delfina Al Shehabi

del/ par/