Nie będzie trzeciego sezonu serialu HBO „Lakers: Dynasta zwycięzców”
Od czasu do czasu pojawiają się seriale, które - choć zachwycają widzów na całym świecie - to nie zdobywają oglądalności, która usprawiedliwiłaby ich wysoki budżet oraz ogrom pracy włożonej w ich powstanie. Tak było m.in. z serialem „Mindhunter” Davida Finchera. Teraz podobnie jest z produkcją „Lakers: Dynastia zwycięzców”, której emisja również skończy się na drugim sezonie. „Nie jest to zakończenie, którego byśmy chcieli. W tej chwili czuję jednak tylko wdzięczność i miłość” – napisał na portalu X (dawniej Twitter) autor serialu, Max Borenstein.
Rozczarowana jest też reżyserka serialu, Salli Richardson. „Kiedy dajesz z siebie wszystko, nie możesz niczego żałować. Mam nadzieję, że podobał się wam ostatni odcinek serialu +Lakers: Dynastia zwycięzców+. Jestem pewna, że w przyszłości wyreżyseruję jeszcze wiele godzin seriali, a także filmy. Na tę chwilę mogę jednak powiedzieć, że najbardziej dumna jestem z pracy włożonej w ten mistrzowski serial” – napisała na Instagramie.
Decyzja o skasowaniu serialu opowiadającego o okresie panowania drużyny Los Angeles Lakers w zawodowej lidze koszykówki NBA nie powinna dziwić. Znakomicie obsadzony – w rolach głównych m.in. John C. Reilly, Jason Clarke, Michael Chiklis, Adrien Brody i Jason Segel – był kosztowną produkcją, której nie uratowały wyniki oglądalności. Premierowy odcinek drugiego sezonu oglądało o prawie 300 tysięcy widzów mniej niż pierwszy odcinek sezonu numer jeden. Finałowy odcinek serialu „Lakers: Dynastia zwycięzców” wyemitowano w poniedziałek 18 września. (PAP Life)
kal/ gra/