Ukraina/ Prezydent: Rosja chce, by ofiar katastrofy po wysadzeniu tamy było jak najwięcej
Dotychczas z kontrolowanej przez Kijów części obwodu chersońskiego i mikołajowskiego na południu kraju ewakuowano już ponad 3 tys. osób - poinformował Zełenski.
Jak dodał, na terytorium okupowanym przez Rosję ludzie otrzymują pomoc tylko na niektórych odcinkach. "Rosyjscy terroryści robią wszystko, żeby ofiar katastrofy było jak najwięcej" - oznajmił.
Rosyjskie siły kontynuują ostrzały, w tym punktów ewakuacyjnych. Rosja nie udziela żadnej prawdziwej pomocy ludziom w zatopionych rejonach - powiedział.
"Za wszystko to powinna być oddzielna, sprawiedliwa i surowa odpowiedzialność rosyjskiego państwa i rosyjskich władz" - dodał.
Zaznaczył, że organizacje międzynarodowe powinny działać też na terytorium, którego jeszcze nie wyzwoliła Ukraina. Skrytykował je za to, że nie zdołały sformować i wysłać misji ratunkowych. Skrytykował też "pewne podmioty" za to, że nie wydały jasnych oświadczeń potępiających kolejną rosyjską zbrodnię wojenną, czyli wysadzenie tamy na Dnieprze. Ocenił, że taka obojętność świata "rozochoca" stronę rosyjską. (https://t.me/V_Zelenskiy_official/6542) (PAP)
ndz/ mms/