Radio Opole » Kraj i świat
2023-06-05, 22:40 Autor: PAP

French Open - Świątek: lepiej mieć krótki mecz, niż trzygodzinny bój

Z powodu kreczu Ukrainki Łesi Curenko w zaledwie 31 minut Iga Świątek awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju French Open w Paryżu. "Lepiej mieć krótki mecz, niż trzygodzinny bój" - zwróciła uwagę polska tenisistka.

W Paryżu Świątek broni tytułu wywalczonego rok temu. Na kortach im. Rolanda Garrosa najlepsza była także w 2020 roku. Na otwarcie tegorocznej edycji wygrała z Hiszpanką Cristiną Bucsą 6:4, 6:0, a w drugiej rundzie w takim samym stosunku pokonała Amerykankę Claire Liu. W trzeciej natomiast nie dała szans Chince Xinyu Wang, wygrywając 6:0, 6:0.


Z zajmującą 66. miejsce w rankingu WTA Curenko Świątek mierzyła się po raz trzeci. Dwie poprzednie konfrontacje nie były długie. Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego wygrywała 6:2, 6:0 w pierwszej rundzie ubiegłorocznego French Open oraz niespełna trzy tygodnie temu w Rzymie również 6:2, 6:0. Poniedziałkowa okazała się jeszcze krótsza. Trwała zaledwie 31 minut.


22-latka z Raszyna błyskawicznie przejęła inicjatywę i po kilkunastu minutach prowadziła 4:0. W kolejnym gemie Curenko niespodziewanie przełamała Świątek, a następnie poprosiła o przerwę medyczną.


W jej trakcie Ukraince między innymi zmierzono ciśnienie. Zdecydowała się wrócić na kort, ale z trudem rozegrała kolejnego gema i poddała spotkanie.


"Taka sytuacja ma plusy i minusy. To był drugi z rzędu krótki mecz, więc może jutro będę miała intensywniejszy trening. Muszę o tym porozmawiać z trenerem. Na pewno jednak lepiej mieć krótki mecz niż trzygodzinny bój, po którym czułabym się wyczerpana. Awansowałam do ćwierćfinału i nadal czuję się świeża" - podkreśliła Świątek.


"Miałam dużo energii od początku meczu. Rozegrałam tylko sześć gemów, ale jestem zadowolona z tego, co pokazałam" - dodała.


Po spotkaniu Polka długo rozdawała autografy, aby również kibice, mimo wszystko, opuścili obiekt usatysfakcjonowani.


"Miałam nadzieję, że ludzie nie będą rozczarowani, choć mecz do końca się nie odbył. Czułam, że mam dużo siły i mogę zostać na korcie. Czas, który poświęcam dla kibiców uzależniam od samopoczucia. Po ciężkim meczu rozdaję kilka autografów i koncentruję się na regeneracji. Dziś mogłam sobie pozwolić na więcej. Starałam się jak mogłam, ale ludzie ciągle napływali z innych trybun i chyba i tak nie wszyscy dostali" - powiedziała 22-letnia raszynianka.


To jej szósty w karierze wielkoszlemowy ćwierćfinał, z czego czwarty w Paryżu.


"Gdybym dotarła do ćwierćfinału Wimbledonu byłabym absolutnie zachwycona, tutaj na pewno gram z innym nastawieniem. Wiem, że nawet w Paryżu nic nie jest pewne, bo każdy turniej to inna historia, ale na pewno czuję się tu bardzo solidnie" - zwróciła uwagę.


Curenko natomiast na konferencji prasowej zdradziła, że dopadła ją infekcja wirusowa.


"Gardło zaczęło mnie boleć jeszcze przed wcześniejszym meczem, ale fizycznie czułam się jeszcze bardzo dobrze. Potem miałam bardzo słabą noc, a wczoraj po dziesięciu minutach musiałam przerwać trening" - powiedziała.


"Nie jestem w stanie opisać, jak mi przykro, że musiałam dziś poddać mecz. Granie przeciwko Idze to zawsze wielkie wyzwanie. Myślę, że ma duże szanse znów wygrać cały turniej" - dodała.


Rywalką Świątek w ćwierćfinale będzie w środę rozstawiona z numerem szóstym Amerykanka Cori Gauff, która kilka godzin wcześniej wygrała ze Słowaczką Anną Karoliną Schmiedlovą 7:5, 6:2.


Świątek grała z Gauff wcześniej sześć razy i odniosła sześć zwycięstw, m.in. w finale ubiegłorocznego French Open. W żadnym spotkaniu Polka nie straciła seta.


"Znam jej grę, pamiętam ubiegłoroczny finał, ale mamy nowy sezon, nowy turniej i muszę być gotowa bez względu na dawne wyniki" - podkreśliła Świątek.


Ich pojedynek zaplanowany jest na środę.


Z Paryża - Wojciech Kruk-Pielesiak. (PAP)


wkp/ cegl/


Kraj i świat

2024-07-01, godz. 14:20 Wimbledon - wycofała się Sabalenka (krótka) Z powodu problemów z barkiem tuż przed pierwszym meczem z wielkoszlemowego turnieju tenisowego w Wimbledonie wycofała się białoruska tenisistka Aryna Sabalenka… » więcej 2024-07-01, godz. 14:10 Premier w Jasionce: Ukraina wygra wojnę w olbrzymiej mierze dzięki polskim i amerykańskim żołnierzom (opis) Ukraina wygra wojnę w olbrzymiej mierze dzięki polskim i amerykańskim żołnierzom i tym wszystkim, którzy w Jasionce zorganizowali hub, dzięki któremu możliwe… » więcej 2024-07-01, godz. 14:10 Premier: przywracamy 10 delegatur Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (opis) Przywracamy 10 delegatur Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Będziemy szczególnie wspierać te delegatury, które biorą na siebie największy ciężar przeciwdziałania… » więcej 2024-07-01, godz. 14:10 Synoptyk IMGW: Poniedziałek i wtorek z burzami, opadami i ochłodzeniem W poniedziałek na południu Małopolski, Podkarpaciu i południu Lubelszczyzny do godz. 21.00 obowiązują ostrzeżenia II i III stopnia przed burzami. Na południu… » więcej 2024-07-01, godz. 14:10 Szef Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa: tylko członkostwo w NATO da Ukrainie perspektywę pokoju Szef Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Christoph Heusgen jest przekonany, że tylko członkostwo w NATO da Ukrainie długoterminową perspektywę pokoju… » więcej 2024-07-01, godz. 14:10 Paryż - 111 sportowców w czeskiej ekipie olimpijskiej Zarząd Czeskiego Komitetu Olimpijskiego zatwierdził skład 111-osobowej ekipy sportowców, którzy zaprezentują się w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Liczba… » więcej 2024-07-01, godz. 14:00 Bosak o obowiązujących od 1 lipca zmianach w prawie: "czarny poniedziałek" rządów Tuska Wicemarszałek Sejmu, jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak negatywnie ocenił wchodzące w życie od 1 lipca przepisy dot. nowych cen energii, podwyżkę… » więcej 2024-07-01, godz. 14:00 "SZ": podczas spotkania rządów Polski i Niemiec ma być przyjęty pakiet o wartości kilkuset milionów euro Pierwsze od 2018 r. polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe, które we wtorek odbędą się w Warszawie, mają służyć do 'zostawienia za sobą napięć… » więcej 2024-07-01, godz. 14:00 Łotwa/ Zarejestrowano pierwszy związek partnerski Pierwszy na Łotwie związek partnerski zarejestrowano w poniedziałek tuż po północy - poinformował agencję LETA Kaspars Zalitis, lider równościowego ruchu… » więcej 2024-07-01, godz. 14:00 Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa Gatunek mchu obecny na pustyni Mojave, w Tybecie i Antarktydzie, może znieść warunki podobne do tych, jakie panują na Marsie, w tym suszę, ekstremalne zimno… » więcej
19202122232425
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »