Białoruś/ Rozprawa apelacyjna w sprawie Andrzeja Poczobuta odbywa się bez jego obecności
Służby prasowe sądu przekazywały, że posiedzenie miało się rozpocząć o godz. 9.30 (8.30 czasu polskiego). Sąd nie udziela jednak informacji, czy rozprawa rozpoczęła się zgodnie z planem.
Sam Poczobut, jak wynika z informacji PAP, nie został przywieziony na rozprawę apelacyjną do Sądu Najwyższego, co umożliwiają białoruskie przepisy i co jest często praktykowane.
Rozprawa odbywa się za zamkniętymi drzwiami, a na salę rozpraw mogą wejść tylko bezpośredni uczestnicy procesu, czyli m.in. adwokat i prokurator.
Poczobut to działacz zdelegalizowanego w 2005 r. Związku Polaków na Białorusi. Jako dziennikarz współpracował również z polskimi mediami.
Poczobuta zatrzymano w rodzinnym Grodnie w marcu 2021 r. Od tamtego czasu aktywista przebywa w areszcie.
Według białoruskiego sądu Poczobut miał „wzywać do sankcji i innych działań na szkodę Białorusi” za pośrednictwem publikacji w mediach i internecie, a także popełnić „celowe działania, mające na celu wzniecanie wrogości i nienawiści na tle narodowościowym, religijnym i społecznym”. Wyrok sądu pierwszej instancji - osiem lat więzienia - zapadł 8 lutego.
Strona polska domaga się uwolnienia Poczobuta, będącego przedstawicielem polskiej mniejszości i oczyszczenia go z politycznie motywowanych, nieprawdziwych zarzutów.
MSZ RP zapewnia, że stale prowadzi działania na rzecz uwolnienia Poczobuta. (PAP)
just/ mal/