LM piłkarzy ręcznych – Dujszebajew: to tylko remis, za nami dopiero pierwsza połowa
Kielczanie w hali w Veszprem wygrali tylko jeden raz, 12 lat temu. W czwartkowy wieczór byli bardzo blisko drugiego zwycięstwa. Gospodarze w ostatnich sekundach uratowali remis po rzucie Rasmusa Lauge Szmidta.
„Czy to jest nasz sukces? Nie, nie jest, to jest dopiero pierwsza połowa tej rywalizacji. To tylko remis, nic więcej” – podkreślił szkoleniowiec Industrii.
Mecz dwóch odwiecznych rywali trzymał w napięciu przez pełne 60 minut. Do przerwy prowadzili kielczanie trzema bramkami (16:13), ale na 13 minut przed końcem to gospodarze odskoczyli na trzy trafienia. Polska drużyna pokazała jednak charakter, odrobiła straty i potrafiła jeszcze wyjść na prowadzenie.
„Charakter pokazały obie drużyny. Najpierw to my wygrywaliśmy trzema bramkami, potem oni, później odskoczyliśmy na dwa trafienia, ale wszystko skończyło się remisem. Zremisowaliśmy na wyjeździe z jednym z najlepszych zespołów na świecie” – podkreślił Dujszebajew.
Przed rewanżem sprawa awansu do Final Four pozostaje otwarta. „Mam nadzieję, że kibice za tydzień stworzą w Kielcach taką atmosferę, taki kocioł, że moi zawodnicy będą czuli, że nasi fani są ósmym zawodnikiem zespołu” – zaapelował do kieleckich kibiców kirgiski szkoleniowiec.
Rewanżowy mecz rozegrany zostanie w czwartek (18 maja) w Kielcach o godz. 18.45.(PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ krys/