Radio Opole » Kraj i świat
2023-03-29, 06:50 Autor: PAP

Wojciech Dutka: używam historii jako plastycznego, giętkiego tworzywa (wywiad)

Używam historii jako plastycznego, giętkiego tworzywa, matrycy do tworzenia narracji powieściowych osadzonych w historycznym decorum – mówi PAP Wojciech Dutka, pisarz, nauczyciel i historyk. Czytelnicy mogą już przeczytać jego najnowszą powieść "Amerykanka".

Polska Agencja Prasowa: Z wykształcenia jest pan historykiem. Jak to wpływa na pana pracę nad powieściami historycznymi?


Wojciech Dutka: Uprawianie zawodu historyka rozumianego jako dziedzina akademicka kiedyś znaczyło dla mnie bardzo wiele. Dziś tak nie myślę. Jednak nie było mi to dane i dziś nie mogę o sobie powiedzieć, abym był naukowcem. Nie jestem nim.


Używam historii jako plastycznego, giętkiego tworzywa, matrycy do tworzenia narracji powieściowych osadzonych w historycznym decorum. Nie deprecjonuję nauki, ale spójrzmy na fakty. Pisanie akademickie ma niewielki zasięg. Dzięki powieści natomiast o historii mogą dowiedzieć się dziesiątki tysięcy ludzi. Poza tym proszę zauważyć, że w Polsce jest mnóstwo specjalistów od historii; są nimi politycy, dziennikarze – szczególnie ostatnio znawcy akt SB – ludzie pióra, szeroko rozumianego – od publicystów po pisarzy. Historyków akademickich w ostateczności pyta się o zdanie na końcu.


Ale czym jest historia? Wszyscy instynktownie uważają, że to, co się stało, jest historią i kłócą się o to. To refleksja pierwsza – +res gestae+. Tymczasem jedyna historia jaka istnieje to +historia rerum gestarum+ – opowieść o tym, co się wydarzyło. To fundamentalna różnica. W tym drugim rozumieniu historia jest konstruowaną przez nas opowieścią. I ja to robię: konstruuję historię z plastycznego tworzywa, którym są dzieje – to, co się stało. Wykształcenie historyczne bardzo mi pomogło. Jestem pisarzem, który świadomie przenosi arkana pracy historyka do tworzenia narracji powieściowych i fikcyjnych.


PAP: Jak powinien wyglądać warsztat autora powieści historycznych? Czy przypomina on częściowo kwerendy naukowe?


Wojciech Dutka: Bardzo podobnie. Trzeba zrobić dość szczegółowy research, zebrać literaturę, oczytać się, po to by ukrwić narrację powieści mnóstwem szczegółów. Z pewnością każdy pisarz ma własny warsztat, proszę wybaczyć, że nie powiem, jak konstruuje postaci, linie narracyjne. To musi być moja mała tajemnica.


Powiem tak: każda moja powieść jest pieczołowicie dopracowana kompozycyjnie, ponieważ matryca powieści, w tym to, jak się zaczyna i jak się kończy, powstaje w mojej głowie przed pisaniem. To łamigłówka, układanie puzzli. Bardzo to lubię.


PAP: Na ile pisarz powieści historycznych może sobie pozwolić na pewną dowolność, a na ile musi się jednak trzymać faktów historycznych?


Wojciech Dutka: Porusza pani ciekawy problem. W zalewie różnych wypowiedzi na temat powieści historycznych pojawia się mnóstwo zarzutów: to nie było tak, albo że jakiś fakt wyglądał inaczej. Najczęściej zarzuty takie stawiają osoby podchodzące do historii jako do prawdy jedynej i objawionej. Tymczasem każda wypowiedź o historii stanowi próbę jej rekonstrukcji i stanowi o subiektywności oceny takiej wypowiedzi.


Otrzymałem kiedyś mejl – dość zabawny – od osoby, która zajmuje się wyszukiwaniem błędów w powieściach. Mnie wytknęła całkiem sporo, za co podziękowałem serdecznie. Wszystkie te zarzuty płyną z niezrozumienia, czym jest opowiadanie o historii. Być może osoby tropiące błędy mają jakąś wewnętrzną potrzebę, by śledzić błędy i w ten sposób lepiej się poczuć. Jeśli więc mogę w ten sposób je uszczęśliwić, godzę się na to. Wydaje mi się, że powieść historyczna stanowi zabawę z historią – fikcję, która nie jest ani prawdziwa, ani fałszywa.


Ukażę prosty przykład. Mieszko I – człowiek, bez którego nie byłoby Polski – jego panowanie było faktem. Tylko że nic nie wiemy o Mieszku, jak wyglądał, jak mówił, jego obraz wprowadzony do obiegu polskiej myśli przez Matejkę jest bajką. Mieszko I nie wiedział, że tworzy kraj nazywany dziś Polską. Tworzył swoją własność rodową. Podbijał kolejne ziemie. To, że Polska narodziła się jako kraj, to już nazewnictwo z XI wieku, ale nie z X. Z wieku X nie ma ani jednego źródła mówiącego o kraju Polan lub o Polsce. Mówi się w tych źródłach: to kronika Kosmasa czy relacja Ibrahima Ibn Jakuba, o państwie Mieszka lub o „civitas Schinghesge” – księstwie gnieźnieńskim. A pojawiła się ostatnio naukowa hipoteza, że Mieszko I mógł być pochodzenia normańskiego. Ta hipoteza ma zwolenników i gorących przeciwników.


Czy powieść ukazująca Mieszka jako wikinga nie byłaby ciekawa? A przecież byłaby fikcją. Jestem pewien natomiast, że pojawiliby się tacy, krzyczący w niebogłosy, że odbiera się Polakom ich godność narodową, bo pierwszy Piast miałby nie być Polakiem (sic!). A przecież Mieszko nigdy by tak siebie nie nazwał, bo tej nazwy w wieku X nie było. Na tym polega zabawność takiego nieporozumienia.


PAP: Czy są takie tematy, który w powieści historycznej nie powinno się poruszać?


Wojciech Dutka: Zdecydowanie nie należę do pisarzy, którzy uważają, że powinny istnieć tematy tabu w powieści historycznej. Opowiadam się za pełną wolnością i ekspresją artystyczną w ramach tworzenia powieści. Te, które uznano za skandaliczne w wieku XIX, dziś takimi już nie są, trącą myszką. Jestem pewny, że powieści uznawane za skandaliczne dziś, nie będą takimi w wieku XXII, gdy nas już nie będzie.


PAP: Czy autor powieści historycznych powinien wykazywać się wrażliwością? Czy są granice, których nie powinien przekraczać?


Wojciech Dutka: W pewien sposób to pytanie łączy się z wcześniejszym. Być może nawiązuje pani do modnego dziś nurtu tak zwanej współczesnej powieści obozowej. Istnieje całkiem pokaźne środowisko akademickie bardzo ostro krytykujące te powieści. Oczywiście, czasami jakość tych powieści czy rzetelność w ukazywaniu faktów pozostawia sporo do życzenia. Ale ja uważam, że nie da się po prostu zamknąć dyskusji.


Literatura popularna stałą się właściwym medium do rozstrzygania lub przywoływania sporów historycznych. To pokolenie potrzebuje takiego, a nie innego środka wyrazu. Dlatego ten nurt powieści stał się bardzo popularny. Można tego nie akceptować, ale każde pokolenie ma swoje środki wyrazu, żeby wypowiedzieć się o historii. Ale trzeba się pogodzić z faktami – II wojna światowa stała się dla ludzi czymś tak odległym, że powróciła do nas jako temat powieściowy.


PAP: Jak zatem można scharakteryzować współczesną powieść historyczną?


Wojciech Dutka: Tworzenie narracji powieściowych odzwierciedla czasy, w których pisane są powieści. Oczywiście są książki ponadczasowe, które sprawiają radość czytającym nawet po stu latach. Ja mam wieki sentyment do Alexandra Dumasa czy świetnie mi się wciąż czyta Juliusza Verne’a „Dwadzieścia tysięcy mil…”. Podczas gdy nie darzę estymą Elizy Orzeszkowej. Jest niestrawna jak tygodniowa fasolka po bretońsku. Albo nikt dziś nie czyta powieści Walerego Przyborowskiego, który napisał ich mnóstwo. Zdezaktualizował się.


Powieść historyczna jest gatunkiem specyficznym, który tak jak cały rynek wydawniczy w Polsce ma swoistą nadreprezentację. Ukazuje się wiele powieści historycznych, ale bywają takie, które mnie niezmiernie irytują. W szczególności te o starożytności, które nie zachowują podstawowej choćby wiedzy z epoki. Na przykład w powieściach o starożytnym Rzymie pewnego anglosaskiego autora, zresztą byłego wojskowego, możemy zobaczyć zdania, że bohater odczytał z kartki papieru list. Przepraszam, do kroćset, jakiego papieru w starożytnym Rzymie?! Rzymianie nie znali papieru. Ale to tylko przykład.


PAP: Czym zatem współczesne powieści historyczne różnią się od tych dawnych?


Wojciech Dutka: Myślę, że dzisiejsza powieść historyczna różni się formą, biegiem narracji, suspensem, językiem wreszcie. Wydaje mi się też, że obecnie mamy do czynienia z dwiema grupami powieści historycznych. Takich, które odtwarzają wielkie dramaty historyczne, wracają do tematów już opisanych, próbując opowiedzieć historię już raz opowiedzianą raz jeszcze oraz takie, które próbują znaleźć luki, nieopisane do tej pory w literaturze popularnej (nie uznaję rozróżnienia na powieść tzw. wysoką i pop – dla mnie wszystkie powieści uczestniczą w kulturze popularnej, ponieważ wymuszają to media społecznościowe). Wydaje mi się też, że gatunek wyraźnie został skutecznie reaktywowany, jest inaczej, niż kiedy zaczynałem w roku 2003 staranie o wydanie mojej pierwszej powieści.


PAP: Który okres historyczny jest panu szczególnie bliski, szczególnie lubi pan o nim pisać?


Wojciech Dutka: Jestem w stanie napisać powieść o każdym okresie. O jej powstaniu decyduje to, czy temat jest dobry, czy przedstawiona historia jest warta opowiedzenia. Wciąż szukam tematów, staram się zarysowywać problematykę, która mnie interesuje. Czytam dużo opracowań historycznych i staram się być na bieżąco z literaturą historyczną, wszak to mój chleb powszedni.


PAP: Niedawno ukazała się pana powieść „Amerykanka”. Czy pracuje już pan nad kolejną książką?


Wojciech Dutka: Tak, kończę trzecią i ostatnią powieść antyczną. Seria A – wszystkie tytuły zaczynają się od A i traktują o antyku. Mam bardzo skonkretyzowane plany na kilka następnych lat. Wiem, co i w jakiej kolejności napiszę. Ale pozostanie to w małym sekrecie.


Rozmawiała Anna Kruszyńska (PAP)


Autorka: Anna Kruszyńska


akr/ skp/


Kraj i świat

2024-07-07, godz. 21:30 Tusk: w Paryżu entuzjazm, w Moskwie rozczarowanie, w Kijowie ulga W Paryżu entuzjazm, w Moskwie rozczarowanie, w Kijowie ulga. Wystarczy, by być szczęśliwym w Warszawie - napisał w niedzielę na platformie X premier Donald… » więcej 2024-07-07, godz. 21:30 Dr Materska-Sosnowska: zatrzymanie Le Pen to dobra wiadomość, ale nie jest to rozwiązanie problemu Zatrzymanie Marine Le Pen to jest dobra wiadomość, jednak to jest zatrzymanie, a nie rozwiązanie problemu - oceniła sondażowe wyniki drugiej tury wyborów… » więcej 2024-07-07, godz. 21:30 Ekstraliga żużlowa – Falubaz – Unia 53:37 (opis) Novyhotel Falubaz Zielona Góra - Fogo Unia Leszno 53:37. W pierwszym spotkaniu był remis 45:45. Bonus dla Falubazu. Punkty: Novyhotel Falubaz Zielona Góra:… » więcej 2024-07-07, godz. 21:20 Prof. A. Smolar: klęska Le Pen i Bardella to wiadomość uspokajająca dla znacznej części świata Klęska Marine Le Pen i jej młodego pomocnika Jordana Bardella (Zjednoczenie Narodowe) jest niewątpliwie uspokajającą wiadomością dla znacznej części świata… » więcej 2024-07-07, godz. 21:20 Ekstraliga żużlowa - Falubaz - Unia 53:37 (wynik) Novyhotel Falubaz Zielona Góra - Fogo Unia Leszno 53:37. W pierwszym spotkaniu był remis 45:45. Bonus dla Falubazu. Punkty: Novyhotel Falubaz Zielona Góra:… » więcej 2024-07-07, godz. 21:20 Wimbledon - Lulu Sun pierwszą kwalifikantką w 1/4 finału od 14 lat Lulu Sun została pierwszą od 14 lat tenisistką z kwalifikacji, która dotarła do ćwierćfinału Wimbledonu. W niedzielę zajmująca 123. miejsce w światowym… » więcej 2024-07-07, godz. 21:20 MŚ U23 i juniorów w kajakarstwie górskim - srebrny medal Hanny Danek Z jednym medalem wraca do kraju reprezentacja Polski młodzieżowców i juniorów z mistrzostw świata w kajakarstwie górskim w słowackim Liptowskim Mikulaszu… » więcej 2024-07-07, godz. 21:10 Francja/ Sondaże exit poll: lewica zdobyła najwięcej mandatów w parlamencie, bez większości bezwzględnej (opis) Sojusz partii lewicowych Nowy Front Ludowy (NFP) wygrał w niedzielę drugą turę wyborów parlamentarnych we Francji, zdobywając według sondaży exit poll… » więcej 2024-07-07, godz. 21:10 Izrael/ Premier: umowa o rozejmie w Strefie Gazy musi zakończyć przemyt broni z Egiptu Porozumienie o zawieszeniu broni w Strefie Gazy musi zawierać cztery punkty, które nie podlegają negocjacjom - ogłosił w niedzielę premier Izraela Benjamin… » więcej 2024-07-07, godz. 21:00 Francja/ Pałac Elizejski: Macron jako gwarant instytucji uszanuje wybór społeczeństwa (krótka3) Pałac Elizejski oświadczył w niedzielę w komunikacie, że prezydent Emmanuel Macron jako gwarant instytucji uszanuje wybór społeczeństwa francuskiego w… » więcej
3456789
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »