Beyonce i dom mody Balmain stworzyli kolekcję haute couture inspirowaną jej płytą
„Słuchałem i szkicowałem, zacząłem sobie wyobrażać, jak poszczególne stroje korespondowałyby z utworami z jej płyty, tekstami piosenek” – oznajmił Olivier Rousteing w rozmowie z paryskim magazynem „Vogue”. „Skontaktowałem się z Beyonce i jej stylistką Marni Senofonte. Miałem nadzieję, że będzie gotowa na coś, co wykroczy poza naszą dotychczasową współpracę, chciałem żebyśmy byli współprojektantami” – wspomniał Rousteing, który wielokrotnie tworzył sceniczne kostiumy Beyonce. Ku jego radości, początkowo zaskoczona tą propozycją piosenkarka, szybko zgodziła się podjąć to modowe wyzwanie.
Od września, przez kolejnych pięć miesięcy Rousteing, Beyonce i Senofonte pracowali w pocie czoła nad udoskonaleniem projektów. Pierwszym wyzwaniem okazał się wybór 16 najlepszych pomysłów z około 50 szkiców zaproponowanych przez dyrektora kreatywnego Balmain. Dalej modowy tercet udoskonalał pozostałe projekty, przekształcał je, aby finalnie powstała niezwykła kolekcja honorująca siódmy solowy album 32-krotnej zdobywczyni Grammy.
„Wygląda na to, że po raz pierwszy czarnoskóra kobieta nadzorowała kolekcję paryskiego domu mody, a projekty powstały we współpracy z pierwszym czarnoskórym mężczyzną. Miejmy nadzieję, że to zainspiruje innych” – podkreślił projektant dziękując piosenkarce za współpracę. „Dziękuję Beyonce za stworzenie tej radosnej muzyki, która zapoczątkowała tę podróż, i za współpracę, dzięki której zaprojektowaliśmy kolekcję, która doskonale oddaje moc tych kompozycji” – dodał.
Przedsmak współtworzonej przez siebie kolekcji artystka zaprezentowała m.in. podczas ceremonii rozdania Brit Awards. Choć artystka nie pojawiła się na gali osobiście, w przesłanym nagraniu podziękowała za dwie statuetki. Fani modowych nowości z pewnością od razu zwrócili uwagę na jej biało-czarny kostium wykończony futrzanymi rękawami i ozdobiony czarnym, gorsetowym pasem. Choć w swojej kolorystyce kolekcja prezentuje stonowane barwy: czerń, granat, brzoskwiniowy, srebrny, całość wyróżnia się bardzo wyrazistymi sylwetkami, przypominającymi dzieła rzeźbiarza. Proste projekty zdobią rzucające się w oko dodatki, jak gorsety, pióra, kryształy czy okazałe nakrycia głowy.
Być może, któryś z kostiumów artystka zaprezentuje na scenie podczas nadchodzącej, ósmej trasie koncertowej Renaissance World Tour, którą zainauguruje w maju występem w Sztokholmie. 27 i 28 czerwca 2023 roku artystka pojawi się na scenie Stadionu Narodowego w Warszawie. (PAP Life)
mdn/moc/