K.Sobolewski: CPK trzeba traktować jako wielką szansę dla Polski, jako okno na świat
Podczas niedawnego spotkania z mieszkańcami Bytomia szef PO Donald Tusk został zapytany o Centralny Port Komunikacyjny (CPK), Koleje Dużych Prędkości i związane z budową CPK wywłaszczenia, przeciwko którym protestują mieszkańcy.
Tusk ocenił, że CPK to - jak dotąd - setki milionów złotych wyrzuconych na wynagrodzenia i fanaberie. Jego zdaniem, CPK to wymysł szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który chce mieć największe lotnisko w Europie. Były premier zapowiedział, że po wygranych wyborach projekt CPK zostanie "uczłowieczony", wcześniej jednak nie można doprowadzić do tego, by doszło do wywłaszczeń i nieodwracalnych szkód, które zniszczą ludziom życie.
Zdaniem Sobolewskiego, Tusk myśli według schematu: "po co lotnisko pod Warszawą, przecież jest w Berlinie". "To jest ten schemat myślenia, gdy ktoś mówi po polsku, ale myśli po niemiecku" - ocenił Sobolewski w Telewizji Republika.
Polityk PiS ocenił, że takie inwestycje, jak CPK są solą w oku dla Niemiec, ponieważ oznaczają one rozwój Polski. "To nie podoba się mocodawcom pana Tuska zza zachodniej granicy" - powiedział.
Krytykował rząd Tuska za niedokończone inwestycje. "Donald Tusk mierzy innych swoją miarą. My zapowiadaliśmy duże inwestycje, zapowiadaliśmy też przeznaczenie gigantycznych środków na mniejsze inwestycje dla samorządów (...) i my to prowadzimy" - powiedział Sobolewski i wskazywał, że takie inwestycje, jak CPK "nie budują się z dnia na dzień".
Odnosząc się do kwestii wywłaszczeń, poseł PiS stwierdził, że "jeszcze nikogo nie wywłaszczono". Zapowiedział, że spośród kilku wariantów będą wybierane te, które w jak najmniejszym stopniu będą powodować problemy dla mieszkańców. Zapewnił, że w sytuacji, kiedy wywłaszczenia będą konieczne "równowartość będzie taka, że będzie można sobie spokojnie w dużo lepszym standardzie zbudować dom w innym miejscu".
"CPK trzeba traktować jako wielką szansę dla Polski, jako okno na świat" - powiedział Sobolewski.
Centralny Port Komunikacyjny (CPK) to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą a Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W jego ramach na ok. 3 tys. ha ma powstać Port Lotniczy Solidarność. CPK ma być budowany wraz z realizacją niezbędnych połączeń z komponentami sieci kolejowej i drogowej. CPK planuje objęcie inwestycji kolejowych programem dobrowolnych nabyć, który obecnie działa na terenie przyszłego lotniska w Baranowie.
CPK ma zostać uruchomiony w 2028 r. wraz z węzłem kolejowym i odcinkiem Kolei Dużych Prędkości Warszawa – Łódź. Reszta inwestycji kolejowych CPK jest zaplanowana do końca 2034 r.
Rzecznik spółki Centralny Port Komunikacyjny Konrad Majszyk poinformował PAP w czwartek, że niebawem zakończy się możliwość zgłoszeń do Programu Dobrowolnych Nabyć (PDN) właścicieli nieruchomości położonych na terenie przyszłego lotniska i wszyscy, którzy chcieliby skorzystać z PDN, mają czas do 7 kwietnia na zgłoszenie, a "po tym terminie domyślnym sposobem pozyskania nieruchomości będzie wywłaszczenie za odszkodowaniem – zdecydowanie mniej korzystne dla właścicieli". Program Dobrowolnych Nabyć (PDN) został uruchomiony w celu pozyskania gruntów pod budowę lotniska CPK - przy sprzedaży nieruchomości mieszkańcy otrzymują 140 proc. wartości budynków i 120 proc. wartości gruntu. Rzecznik dodał, że wkrótce działania dotyczące PDN przeniosą się na teren wokół planowanego lotniska, czyli na obszar węzła kolejowego i inwestycji towarzyszących. (PAP)
autorka: Aleksandra Rebelińska
reb/ mok/