Ziobro: Solidarna Polska będzie gotowa na samodzielny start, to scenariusz numer dwa
W poniedziałek w Lubartowie (woj. lubelskie) odbył się briefing prasowy ministra sprawiedliwości i lidera SP Zbigniewa Ziobry i wiceministra aktywów państwowych również z SP - Jana Kanthaka. Politycy byli pytani m.in. o kwestię startu ich ugrupowania w najbliższych wyborach i o to, czy biorą pod uwagę także samodzielny start SP.
"Moja obecność tutaj jest dowodem tego, że przygotowujemy się poważnie do takiego wariantu, który będzie oznaczał, że sami wystartujemy w wyborach" - odpowiedział Ziobro. Zastrzegł, że "oczywiście ordynacja d'Hondta przemawia za tym, abyśmy startowali wspólnie (w ramach Zjednoczonej Prawicy - PAP) i to jest zawsze nasz pierwszy wariant". "Natomiast poważna polityka, profesjonalna, wymaga tego, aby być gotowym również na scenariusz numer dwa i na taki scenariusz będziemy gotowi" - zapewnił.
Jak wskazał Ziobro między PiS a Solidarną Polską są różnice. "Dotyczą one na przykład relacji wobec UE. Mamy tutaj dużo bardziej sceptyczne stanowisko, tzn. uważamy że dobrze, że Polska jest w UE, ale niedobrze, że Polska ustępuje narzucanym przez urzędników brukselskich, głównie pod presją Niemiec, rozwiązaniom, które są szkodliwe dla Polski" - mówił minister.
W tym kontekście Ziobro wskazał na przykład na energetykę. "Konsekwencje, to droższy prąd dla wszystkich Polaków. Konsekwencje, to również próba ograniczenia zarządzania przez Polskę własnymi lasami, próba nawet ograniczenia prawa wchodzenia Polaków do części lasów. Nie ma na to zgody Solidarnej Polski i tutaj pewne różnice faktycznie są między naszymi ugrupowaniami, ale wolelibyśmy być razem, bo wtedy mamy większe szanse wygrać wybory i zablokować skutecznie te zakusy unijne w stosunku do naszego kraju" - mówił.
Z kolei pytany o kwestię tranzytu przez Polskę zboża z Ukrainy i związane z tym obawy polskich rolników w sprawie zabezpieczenia tego tranzytu, Ziobro odpowiedział, że "z dużym zrozumieniem przyjmuje emocje rolników". "Rolnicy są ludźmi ciężkiej pracy, tę pracę trzeba szanować i obowiązkiem rządu jest stwarzanie im dogodnych warunków do uczciwego zbytu tego, co wypracowali trudem poświęconych godzin pracy, niezależnie, czy jest piątek, świątek, sobota, niedziela" - zaznaczył.
"Na ten temat będziemy dyskutować również w ramach Solidarnej Polski. Wiceminister rolnictwa z ramienia SP Janusz Kowalski zgłaszał pewne propozycje zmian, ale nie chcemy w tej chwili na ten temat publicznie debatować, będziemy chcieli do pewnych działań przekonywać naszego współkoalicjanta" - poinformował Ziobro. (PAP)
autorzy: Marcin Jabłoński, Gabriela Bogaczyk
mja/ gab/ itm/