Szłapka (Nowoczesna): sytuacja polityczna w Polsce wskazuje na odchodzenie od zasad demokracji
W poniedziałek podczas wspólnej konferencji prasowej w Opolu posłowie: Adam Szłapka i Witold Zembaczyński odnieśli się do ostatnich wydarzeń w kraju i tegorocznych wyborów parlamentarnych.
"Widząc, co się dzieje, ludzie się boją o uczciwość wyborów. Tak jak opisują raporty OBWE, w Polsce do tej pory, w ciągu ostatnich kilku wyborów z rzędu, wybory były wolne, ale nie uczciwe. I bardzo jednoznacznie wszyscy wskazują na to, że to co się w Polsce dzieje jest takim odpływaniem od zasad demokratycznych. Ludzie boją się tej dysproporcji sił między rządzącymi a opozycją, wykorzystywania olbrzymich środków finansowych. To jest 2,7 mld złotych na telewizję publiczną (...), wykorzystywanie spółek skarbu państwa, wszystkich ministerstw do tego, żeby działać w kampanii wyborczej" - mówił Szłapka.
Dlatego - jak mówił - Nowoczesna od samego początku włączyła się w ogólnopolską akcję kontroli wyborów. "Zachęcamy wszystkich do zaangażowania się w tej akcji" - powiedział poseł Szłapka.
Poseł Zembaczyński poinformował, że skieruje do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego wniosek o odwołanie ministra edukacji Przemysława Czarnka z funkcji opiekuna partyjnych struktur Prawa i Sprawiedliwości w województwie opolskim. "Konferencja zwołana została również pod wpływem wydarzeń związanych z ministrem Czarnkiem. Afera +willa plus+, szeroko opisana dzięki Katarzynie Lubnauer, ujawniła piramidalne nieprawidłowości wewnątrz ministerstwa, którym kieruje pan Czarnek. Zwracamy się do prezesa Kaczyńskiego jako do prezesa partii, o odwołanie Przemysława Czarnka z funkcji opiekuna województwa opolskiego" - podkreślił Zembaczyński.
Odnosząc się do środków przekazanych przez MEiN fundacjom na zakup nieruchomości, Zembaczyński zapewnił, że po przejęciu władzy przez opozycję zakupione czy przekazane - dzięki wsparciu resortu nieruchomości - wrócą do skarbu państwa lub zostaną przekazane organizacjom, które w profesjonalny sposób będą je wykorzystywały na cele statutowe.
W ubiegłym tygodniu portal TVN24 opublikował artykuł z listą 12 nieruchomości i organizacji, które dostały dotacje na ich zakup w ramach konkursu MEiN. Jest to lista "willi, budynków, apartamentów i działek budowlanych, które już trafiły lub najpewniej trafią do organizacji powiązanych z politykami Prawa i Sprawiedliwości oraz do katolickich i prawicowych fundacji".
Wystąpiły one o dotację na zakup nieruchomości m.in. na warszawskim Żoliborzu, Mokotowie i Ursynowie, w Toruniu, Lublinie, Katowicach i Jadwisinie. Kwoty dotacji wynoszą od blisko 600 tys. zł do 5 mln zł.
Premier Mateusz Morawiecki podczas poniedziałkowej konferencji w Bobrownikach pytany, czym kierował się minister Czarnek przyznając dotacje organizacjom i fundacjom na zakup nieruchomości odpowiedział, że przez wiele dziesięcioleci w Polsce działało mnóstwo fundacji i podmiotów pozarządowych, "które nie miały żadnego dostępu do infrastruktury, do środków, które pozwoliłyby im realizować różne przedsięwzięcia, cele o charakterze edukacyjnym, oświatowym, filantropijnym, charytatywnym".
"Trzeba to traktować w charakterze wyrównania szans. Było wiele fundacji bardzo bogatych, bardzo zasobnych. Proszę sobie prześledzić różne publikacje w tym zakresie o fundacjach, które naprawdę dostawały potężne środki przez cały okres 30 lat III Rzeczpospolitej. Były setki, tysiące fundacji pozbawionych tego wsparcia. Staramy się te szanse wyrównywać" - ocenił. (PAP)
autor: Marek Szczepanik
masz/ mrr/