Europosłanka Kopcińska (PiS): musimy zreorganizować produkcję leków w Europie
W Strasburgu podczas trwającej sesji plenarnej europarlamentu, w związku z przetaczającą się przez Europę falą zakażeń wirusami grypy, Covid-19 i RSV, prowadzona była debata dotycząca wzrostu zachorowań na infekcje dróg oddechowych i niedoboru leków w Europie. Głos w dyskusji zabrała eurodeputowana PiS Joanna Kopcińska.
Jak mówiła, dostęp do leków jest kwestią bezpieczeństwa pacjentów, a termin "bezpieczeństwo zdrowotne" zawsze otwiera poważną dyskusję na temat wszelkich możliwych form odpowiedzi na jakikolwiek stan zagrożenia zdrowia publicznego.
Eurodeputowana przypomniała, że bezpieczeństwo zdrowotne UE jest w ostatnim czasie zagrożone w związku z gwałtownym wzrostem liczby przypadków zakażeń bakteryjnych po zniesieniu przez kraje ograniczeń związanych z pandemią - co doprowadziło w konsekwencji do niedoborów antybiotyków oraz podstawowych leków.
"Choć jestem świadoma, że przyczyny, które leżą u podstaw niedoborów leków są złożone i wieloczynnikowe - gdyż obejmują wyzwania produkcyjne, limity branżowe oraz elementy gospodarcze - to mimo wszystko uważam, że strategia rozwiązania problemu musi przebiegać dwutorowo" – powiedziała polska eurodeputowana.
Jak wskazała, z jednej strony powinno się ograniczyć narażanie producentów na wstrząsy podażowe, z drugiej zaś należy przemyśleć rozwiązania, które skutkować będą usprawnieniem mechanizmów nadzoru rynku i jasnym doprecyzowaniem katalogu problemów oraz precyzyjnymi danymi, których leków brakuje.
"Mimo że na efekt przywracania bezpieczeństwa lekowego wciąż trzeba jeszcze poczekać, to już dziś musimy myśleć o reorganizacji europejskiego środowiska produkcji leków" – podkreśliła.
Ze Strasburga Łukasz Osiński (PAP)
luo/ tebe/