Darren Aronofsky przyznał, że nie nakręciłby „Wieloryba”, gdyby nie poznał Brendana Frasera
Historię powstania filmu „Wieloryb” Darrena Aronofsky’ego będzie można znaleźć w lutowym numerze magazynu „Empire”. Jednak fragmenty tego materiału cytuje już teraz portal „SlashFilm”. Popularny reżyser wraca w nich do wydarzeń z ostatnich dziesięciu lat, by opowiedzieć o trudnościach, jakie napotkał w trakcie pracy nad swoim najnowszym filmem. Projekt „Wieloryba” czekał na realizację przez lata, bo Aronofsky nie mógł znaleźć dobrego kandydata do zagrania głównej roli. W tym czasie reżyser nakręcił dwa inne filmy. Były to „Noe: Wybrany przez Boga” z 2014 roku oraz nakręcony trzy lata później „mother!”.
Niespodziewany przełom w pracy nad „Wielorybem” przyniósł seans filmu sprzed lat, w którym Brendan Fraser wciela się w postać uzależnionego od hazardu i kokainy mężczyzny prowadzącego wraz z ojcem brazylijski burdel. Po obejrzeniu „Podróży do końca nocy” Aronofsky był oczarowany grą Frasera. „Dawno o nim nie słyszałem, a tu nagle patrzę na niego i myślę, że to jest pomysł. Gwiazdy filmowe nie są gwiazdami filmowymi bez powodu. Nie chodzi o szczęście czy piękną buźkę. Chodzi o palący się w nich ogień. Brendan był pierwszym aktorem, który obudził to we mnie, to była moja eureka!” – opowiada Aronofsky.
Reżyser nie bał się zatrudnić Frasera, choć miał świadomość, że zniknął z branży. „Od dawna nie miał świetnych propozycji. Ale przez ten czas dorósł jako człowiek, dzięki czemu stał się dużo lepszym aktorem. Potrzebował jednak okazji, żeby to pokazać” – powiedział Aronofsky, wspominając karierę gwiazdora „Mumii”. Ta załamała się po filmie „George prosto z drzewa”. Fraser wskutek ciężkich przeżyć, jakimi były rozwóde oraz molestowanie przez prezesa Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej Philipa Berka, na jakiś czas zrezygnował z aktorstwa.
W „Wielorybie” Fraser wciela się w rolę cierpiącego na depresję i znaczną otyłość nauczyciela kreatywnego pisania, który próbuje odzyskać kontakt z córką (Sadie Sink). Jego występ chwalony jest przez wszystkich, niezależnie od opinii o samym filmie, a sam aktor wymieniany jest wśród faworytów do Oscara. Film „Wieloryb” w polskich kinach będzie można oglądać od 17 lutego 2023 roku. (PAP Life)
kal/ gra/