Radio Opole » Kraj i świat
2022-12-06, 17:40 Autor: PAP

Brytyjska badaczka oszacowała skalę zakażeń koronawirusem w prywatnych domach podczas izolacji

Lockdowny i kwarantanny wprowadzano podczas pandemii po to, by odizolować osoby zakażone wirusem SARS-CoV-2 od osób postronnych. Nie chroniły one jednak przed zarażeniem rodzin osób chorych. Ile osób "złapało" wirusa we własnym domu? Na to pytanie postanowiła odpowiedzieć prof. Rebecca Tunstall z Centrum Polityki Mieszkaniowej na Uniwersytecie Yorku. Efektem jej pracy jest raport na temat skutków zamknięcia ludzi w domach podczas pandemii w Wielkiej Brytanii.

Swój raport prof. Rebecca Tunstall oparła na analizie dane z 87 badań przeprowadzonych w 30 krajach. Wskazywały one, że jeżeli jeden z domowników zachorował, ryzyko zachorowania dla pozostałych wynosiło średnio 19 proc., czyli nie dramatycznie wysokie. Na podstawie tych danych i biorąc pod uwagę fakt, że niektórzy mieszkają samotnie, a niektórzy z kilkoma innymi osobami, prof. Tunstall oszacowała, że od początku pandemii do stycznia 2022 roku Wielkiej Brytanii od 26 do 39 proc. zakażeń koronawirusem doszło w prywatnych domach. Jak czytamy w opublikowanym przez Uniwersytet Yorku komunikacie, doprowadziło to do śmierci od 38 do 58 tysięcy osób. Sama prof. Tunstall stwierdziła, że wielu z tych domowych zakażeń i w konsekwencji zgonom można było zapobiec, gdyby gospodarstwom domowym zapewniono większe wsparcie.


O ile bowiem zasady postępowania wobec chorych w przestrzeni publicznej były ściśle regulowane i na zapewnienie ochrony państwo wydało mnóstwo pieniędzy, o tyle tego, co działo się w domach, w żaden sposób nie regulowano, nie kontrolowano i nie wspierano. Nie prowadzono też na ten temat żadnego doradztwa ani nawet nie badano ryzyka zakażenia. Dla niektórych miało to dramatyczne konsekwencje. "W rezultacie prawie cały ciężar zapobiegania infekcjom w domach spadł na samych domowników. Wywiady zebrane w ramach serii brytyjskich badań kohortowych pokazują, że ludzie byli świadomi zagrożeń. Izolowali się od swoich bliskich we własnych domach. Przemieszczali się pomiędzy domami, aby chronić najbardziej narażonych na zakażenie i należących do grup wysokiego ryzyka członków rodzin. Rezygnowali z pracy. I nieustannie sprzątali” - napisała prof. Rebecca Tunstall w “The Conversation”.


Badaczka nie neguje sensu lockdownów. Przeciwnie, przyznaje, że były konieczne. Jej zdaniem należało jednak bardziej akcentować to, że przebywanie w domu też stwarza ryzyko. Zagrożeni byli nawet ci, którzy mieszkają w przyjemnych i przestronnych domach. Jednak największe szanse zachorowania miały osoby w przeludnionych mieszkaniach i wieloosobowych gospodarstwach domowych, a także osoby szczególnie narażone na zakażenie mieszkające razem z osobami, które uczęszczały do pracy lub szkoły. Lokatorzy mieszkań socjalnych i osoby o niskich dochodach musiały częściej niż przeciętnie izolować się w domach, a jednocześnie rzadziej dysponowały dodatkową sypialnią i łazienką, które pozwoliłyby na bezpieczne odizolowanie osoby chorej. Dlatego też nierówności mieszkaniowe stały się powodem możliwych do uniknięcia infekcji i zgonów.


Badaczka zauważa, że instytucje państwowe, m.in. Naukowa Grupa Doradcza ds. Sytuacji Kryzysowych (Sage), opracowały dla rządu szereg zaleceń, które miały na celu zmniejszenie ryzyko zakażeń w domach. Chodziło m.in. o zapewnienie możliwości tymczasowego zakwaterowania osobom, które wymagały izolacji ze względu na wysokie ryzyko zakażenia i ciężkiego przebiegu choroby oraz już zakażonym. Inne zalecenia dotyczyły zapewnienia doradztwa i praktycznego wsparcia w prowadzeniu izolacji we wspólnej przestrzeni domowej, zwłaszcza dla osób, które przebywały w przeludnionych mieszkaniach. Problem w tym, że zalecenia te jednak zostały głównie na papierze.


Badaczka zwraca jednak uwagę, że Wielka Brytania i tak wyróżniała się na tle większości krajów Unii Europejskiej pod względem polityki mieszkaniowej w czasie pandemii. Tylko Wielka Brytania, Belgia i Francja zapewniły bowiem wsparcie posiadaczom kredytów hipotecznych i najemcom oraz osobom bezdomnym. Jedynie Wielka Brytania wprowadziła moratorium na eksmisje najemców, a eksmisje właścicieli domów zablokowały Wielka Brytania i Hiszpania. (PAP Life)


agf/ gra/


Kraj i świat

2024-08-01, godz. 08:30 Olsztyn/ Po 10 latach przywrócono urząd miejskiego konserwatora zabytków Od czwartku w Olsztynie rozpoczyna działalność biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków. Ma m.in. prowadzić gminną ewidencję zabytków i przygotować program… » więcej 2024-08-01, godz. 08:30 Wielkopolskie/ Od piątku wystawa „Co jadano na Ostrowie Lednickim” Ceramika naczyniowa, pobrane próbki różnych pyłków, zbóż i pestek prezentowane będą od piątku w Małym Skansenie przy Ostrowie Lednickim w ramach wystawy… » więcej 2024-08-01, godz. 08:30 MZ: Od 1 sierpnia zmiany przy wystawianiu recept rocznych Od 1 sierpnia system teleinformatyczny będzie wymagać wprowadzenia na receptach rocznych okresu stosowania i ilości leku do podania - przypomina Ministerstwo… » więcej 2024-08-01, godz. 08:30 Dolnośląskie/ Bus uderzył w drzewo na trasie S8; dwie ofiary śmiertelne Dwie osoby zginęły a jedna została ranna po wypadku busa na drodze krajowej nr 8 w miejscowości Pustków Wilczkowski (Dolnośląskie). Auto wypadło z drogi… » więcej 2024-08-01, godz. 08:20 Paryż/lekkoatletyka - męski chód rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem Z powodu porannej burzy w Paryżu z półgodzinnym opóźnieniem rozpoczął się męski chód na 20 km, pierwsza lekoatletyczna konkurencja igrzysk olimpijkich… » więcej 2024-08-01, godz. 08:20 Katowice/ Prawie sto koncertów na sześciu scenach OFF Festivalu Prawie sto koncertów na sześciu scenach zaplanowali organizatorzy OFF Festivalu. Impreza potrwa od 2 do 4 sierpnia 2024 r. w Dolinie Trzech Stawów w Katowi… » więcej 2024-08-01, godz. 08:00 Paryż/strzelectwo - olimpijska odyseja Ruano Olivy: od wolontariuszki do mistrzyni Podczas igrzysk w Rio de Janiero Gwatemalka Adriana Ruano Oliva była... wolontariuszką. Osiem lat później w Paryżu została mistrzynią w strzeleckiej konkurencji… » więcej 2024-08-01, godz. 07:40 Ekspertka: rocznie ok. 8-10 tys. przypadków pogryzienia przez zwierzęta podejrzane o wściekliznę Rocznie notowanych jest w Polsce ok. 8-10 tys. przypadków pogryzienia ludzi przez zwierzęta podejrzane o wściekliznę. Odnoszę wrażenie, że zapomnieliśmy… » więcej 2024-08-01, godz. 07:40 Hermeliński o odroczeniu posiedzenia PKW: taka sytuacja w historii PKW się nie zdarzyła W historii PKW taka sytuacja się nie zdarzyła - powiedział PAP b. prezes PKW, sędzia TK w stanie spoczynku Wojciech Hermeliński, pytany o odroczenie posiedzenia… » więcej 2024-08-01, godz. 07:30 Niemcy/ Pierwszy raz w historii Berlina z okazji 1 sierpnia przed ratuszem zawiśnie polska flaga Dom Polsko-Niemiecki zainicjował upamiętnienie w Berlinie 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. 'Pierwszy raz w historii miasta z okazji 1 sierpnia przed… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »