Jak przekazał PAP Kamil Walczak z Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego, w poniedziałek po południu we wschodniej Polsce pogoda nadal będzie bardziej zimowa niż na zachodzie.

"Na południu, w centrum i wschodzie kraju pochmurno. Na wschodzie możliwe są opady śniegu. Na zachodzie będzie zdecydowanie więcej słońca, a zachmurzenie będzie małe i umiarkowane. W tej części kraju słabe opady śniegu możliwe są jedynie w Sudetach. Na północy mogą utworzyć się mgły ograniczające widzialność do 300-400 metrów. Temperatura maksymalna wyniesie od minus 1 stopnia Celsjusza w rejonach podgórskich Karpat i na wschodzie do 3-7 stopni na pozostałym obszarze kraju. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, na Wybrzeżu i w Sudetach nieco silniejszy i porywisty, południowo-wschodni" - powiedział Kamil Walczak.

W nocy zachmurzenie duże, tylko na południu i zachodzie możliwe są rozpogodzenia. Na północy i wschodzie oraz w Sudetach słabe opady śniegu, na północnym wschodzie dodatkowo możliwe są opady marznącej mżawki. Lokalnie, głównie na południu, mogą tworzyć się mgły ograniczające widzialność do 200 metrów. Temperatura minimalna wyniesie od minus 4 na południu, około jednego w centrum, do 2 stopni na zachodzie kraju. W rejonach podgórskich Karpat spadki temperatury mogą dochodzić do minus 7 stopni. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, nad morzem chwilami dość silny, południowo-wschodni i wschodni. W Sudetach porywy wiatru będą osiągać do 60 km/h.(PAP)

autor: Marek Szczepanik

masz/ jann/