Ukraina/ Doradca prezydenta i ambasador w Niemczech krytykują decyzję Komitetu Noblowskiego
"Komitet Noblowski w interesujący sposób rozumie słowo +pokój+. Reprezentanci dwóch państw, które zaatakowały trzecie, wspólnie otrzymują Nagrodę Nobla. Ani rosyjskie, ani białoruskie organizacje nie potrafiły stawić oporu wojnie. Tegoroczny Nobel jest +rewelacyjny+" - napisał Podolak na Twitterze (https://tinyurl.com/mtpeypst).
Wtórował mu Melnyk, podkreślając, że tegoroczna nagroda świadczy o "najbardziej szalonym podejściu (Komitetu Noblowskiego) do pokoju w (jego całej) historii" (https://tinyurl.com/mvxkee8u).
Dyplomata wyjaśnił, że "nie ma nic przeciwko" pozostałym laureatom, lecz nie zgadza się na "stawianie w jednym słowiańskim geopolitycznym szeregu Ukrainy - ofiary rosyjskiej wojny na wyniszczenie oraz Rosji i jej białoruskiego wspólnika". Jest to "prawdziwie druzgocące" - ocenił ambasador, który ma w najbliższym czasie opuścić Berlin i zostać wiceministrem spraw zagranicznych Ukrainy.
Założone w 2007 roku w Kijowie Centrum Wolności Obywatelskich otrzymało w piątek Pokojową Nagrodę Nobla za rok 2022. Nagrodę przyznano też więzionemu białoruskiemu opozycjoniście Alesiowi Bialackiemu oraz zdelegalizowanej przez Kreml rosyjskiej organizacji Memoriał, zajmującej się upamiętnianiem sowieckich zbrodni. (PAP)
szm/ mal/