Radio Opole » Kraj i świat
2022-10-01, 23:00 Autor: PAP

Ekstraklasa piłkarska - bez goli w klasyku, Pogoń liderem (podsumowanie)

Lech Poznań zremisował z Legią Warszawa 0:0 w klasyku piłkarskiej ekstraklasy i jednocześnie meczu mistrza Polski z dotychczasowym liderem tabeli. Stołeczny zespół stracił prowadzenie na rzecz Pogoni Szczecin. W niedzielę może ich jednak pogodzić Raków Częstochowa.

W przeszłości rywalizacja klubów z Poznania i Warszawy często rozstrzygała o losach mistrzostwa kraju, ale dwa ostatnie sezony były pod tym względem odmienne. Najpierw spore problemy miał Lech, a przed rokiem długo w ogonie tabeli wlokła się Legia. Teraz znowu obie drużyny należą do czołówki i mają aspiracje sięgające najwyższych lokat.


Klasyk nie był porywającym widowiskiem, a z remisu bardziej zadowoleni mogą być goście. Po pierwsze w Legii brakowało reżysera gry Portugalczyka Josue, który pauzował za kartki, a poza tym kończyła mecz w dziesiątkę po tym, jak w 80. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Artur Jędrzejczyk.


"Mecz był intensywny, ja lubię takie spotkania i myślę, że kibice też. Zasługiwaliśmy dzisiaj na więcej, Legia chyba nie oddała celnego strzału. Graliśmy dziś z liderem, a to my mieliśmy dużo więcej szans. To było dobre spotkanie z naszej strony, ale nie zagraliśmy na naszym najwyższym poziomie, dlatego nie wygraliśmy" - skomentował holenderski opiekun Lecha John van den Brom.


Z kolei trener Legii Kosta Runjaic nie ukrywał, że jeden punkt go satysfakcjonuje.


"Już w pierwszej połowie dostaliśmy trzy żółte kartki i czwartą ja otrzymałem. W drugiej połowie dostaliśmy kolejne kartki i nie było nam łatwo grać. Nie chcę oceniać pracy sędziego, ale moim zdaniem faul Jędrzejczyka nie zasługiwał na żółtą kartkę. Kibice Lecha przyszli na mecz i chcieli zobaczyć zwycięstwo, ale zepsuliśmy im imprezę. Jestem dumny z mojej drużyny, pokazaliśmy charakter" - powiedział na konferencji prasowej.


Pod koniec spotkania w kierunku leżącego na boisku piłkarza gości Lindsaya Rose'a i bramkarza Kacpra Tobiasza poleciały z trybun butelki. Sędzia Piotr Lasyk nie zareagował na tę sytuację.


"Kolejorz" do sześciu przedłużył serię występów ligowych bez porażki, ma 15 punktów i jest ósmy w tabeli. Legia z dorobkiem 21 straciła prowadzenie na rzecz Pogoni.


Szczecinianie na własnym obiekcie pokonali ostatnią w tabeli Lechię Gdańsk 2:1 i dzięki lepszemu bilansowi bramek wyprzedzili stołeczną ekipę.


Odświętnie było w Szczecinie już przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Prezydent miasta Piotr Krzystek, prezes klubu Jarosław Mroczek i były szef PZPN Zbigniew Boniek dokonali uroczystego i oficjalnego otwarcia nowego stadionu, na trybunach którego zasiadło w sobotę 20 016 widzów.


Lepiej zaczęli występujący po raz pierwszy pod wodzą trenera Marcina Kaczmarka goście, gdyż w 14. minucie Maciej Gajos dał im prowadzenie. Między 37. a 39. minutą "Portowcy" jednak odwrócili losy spotkania, a gole zdobyli Pontus Almqvist oraz - po asyście Szweda - Kamil Grosicki.


W drugiej połowie piłkę do siatki posłał Portugalczyk Flavio Paixao, ale lechiści nie cieszyli się zbyt długo z wyrównania, ponieważ po analizie VAR gola nie uznano z powodu spalonego.


Gdańszczanie jedyne spotkanie w sezonie wygrali w ostatni dzień lipca i z pięcioma punktami zamykają tabelę.


Złą passę przerwała Wisła Płock. Piłkarze trenera Pavola Stano po świetnym starcie długo byli na prowadzeniu, ale w czterech poprzednich występach wywalczyli tylko punkt. Do tego w piątek w składzie "Nafciarzy" zabrakło pauzujących za czerwone kartki francuskiego defensora Steve'a Kapuadiego i zdobywcy pięciu goli w tym sezonie Rafała Wolskiego.


Mimo to płocczanie uporali się z Piastem Gliwice, a jedynego gola w końcówce uzyskał chwilę po wejściu na boisko Chorwat Marko Kolar.


Wisła ma 20 pkt i przesunęła się na trzecią pozycję w tabeli. Z kolei Piast nie wygrał trzeciego spotkania z rzędu i nie może wydostać się z dołu tabeli.


"Boli porażka, kiedy się dostaje gola w 88. minucie, ale już wcześniej Wisła grała agresywnie, z rozmachem, miała sytuacje i bramka mogła wcześniej paść" - ocenił trener gości Waldemar Fornalik, który uznał zwycięstwo miejscowych za zasłużone.


Mocno w czołówce usadowiła się również Cracovia, która w piątek wygrała na wyjeździe z Radomiakiem 2:0 po golach Jakuba Myszora w 21. i Fina Benjamina Kallmana w 73. minucie. "Pasy" z 17 pkt są na piątym miejscu.


Radomianie, którzy od 55. minuty grali w osłabieniu, gdyż czerwoną kartką za faul został ukarany Pedro Justiniano, z 14 pkt plasują się na dziewiątym miejscu.


Trwa dobra seria Zagłębia. Lubinianie po emocjonującym meczu wygrali w Zabrzu z Górnikiem 3:2.


"Ciężko zapracowaliśmy na to zwycięstwo. To był bardzo intensywny i widowiskowy mecz. Trzeba było włożyć mnóstwo wysiłku, by sprostać tak dobremu rywalowi. Takie Zagłębie chciałbym widzieć zawsze" - podsumował szkoleniowiec "Miedziowych" Piotr Stokowiec, którego drużyna awansowała na siódmą lokatę (16 pkt).


W niedzielę ciekawie zapowiada się konfrontacja innych drużyn czołówki - Widzewa z Rakowem Częstochowa. W pięciu ostatnich występach obie ekipy zdobyły po 12 punktów. Beniaminek (16 pkt) dzięki temu przesunął się szóstą lokatę, a drużyna trenera Marka Papszuna (19) jest czwarta. Jeśli wygra w Łodzi, to mimo zaległego meczu zostanie liderem.


Tego dnia w terminarzu są także starcia Miedzi Legnica ze Stalą Mielec oraz Jagiellonii Białystok z Koroną Kielce. W poniedziałek, na zakończenie 11. serii, Śląsk Wrocław podejmie Wartę Poznań.(PAP)


pp/ krys/


Kraj i świat

2024-07-06, godz. 23:40 ME 2024 - Holandia - Turcja 2:1 (opis) Ćwierćfinał: Holandia - Turcja 2:1 (0:1). Bramki: 0:1 Samet Akaydin (35-głową), 1:1 Stefan de Vrij (70-głową), 2:1 Mert Muldur (76-samobójcza). Żółta… » więcej 2024-07-06, godz. 23:30 Liga Letnia NBA - syn LeBrona Jamesa zadebiutował w Lakers Bronny James, niedawno wybrany w drafcie NBA przez ekipę Los Angeles Lakers, w której występuje jego ojciec LeBron, w sobotę zadebiutował w barwach tego zespołu… » więcej 2024-07-06, godz. 23:20 ME 2024 - strzelcy Klasyfikacja strzelców - po 48 z 51 meczów (109 bramek): 3 - Cody Gakpo (Holandia) Georges Mikautadze (Gruzja) Jamal Musiala (Niemcy) Ivan Schranz (Słowacja)2… » więcej 2024-07-06, godz. 23:20 ME 2024 - kartki Czerwone i żółte kartki po 48 z 51 meczów: czerwone (3): Szkocja (1): Ryan Porteous Turcja (1): Bertug Yildirim (poza boiskiem) Czechy (1): Tomas… » więcej 2024-07-06, godz. 23:20 ME 2024 - Anglia i Holandia w drugiej parze półfinałowej Hiszpania z Francją oraz Anglia z Holandią - to pary półfinałowe piłkarskich mistrzostw Europy w Niemczech. W sobotę awans wywalczyli Anglicy, pokonując… » więcej 2024-07-06, godz. 23:10 Wimbledon - Djokovic awansował do 1/8 finału Zajmujący drugie miejsce w rankingu tenisistów Serb Novak Djokovic pokonał Australijczyka Alexeia Popyrina 4:6, 6:3, 6:4, 7:6 (7-3) w trzeciej rundzie wielkoszlemowego… » więcej 2024-07-06, godz. 23:10 ME 2024 - wyniki i program fazy pucharowej Wyniki i program fazy pucharowej piłkarskich mistrzostw Europy: 1/8 finału29 czerwca, sobota 1. Szwajcaria - Włochy 2:0 (1:0) 2. Niemcy - Dania 2:0 (0:0)30… » więcej 2024-07-06, godz. 23:00 Wielkopolskie/ Wiatr porwał dmuchańce na festynie, cztery osoby, w tym dzieci, ranne Cztery osoby, w tym dzieci w wieku 3 i 13 lat, zostały ranne w Radgoszczy (pow. międzychodzki, woj. wielkopolskie) po tym, jak w sobotni wieczór silny podmuch… » więcej 2024-07-06, godz. 23:00 ME 2024 - 30 goli samobójczych w turniejach finałowych (dokumentacja) Turek Mert Muldur jest 30. piłkarzem w historii, który strzelił samobójczego gola w mistrzostwach Europy. Do własnej bramki trafił w sobotnim meczu ćwierćfinałowym… » więcej 2024-07-06, godz. 23:00 ME 2024 - Holandia - Turcja 2:1 (wynik) Ćwierćfinał: Holandia - Turcja 2:1 (0:1). Bramki: 0:1 Samet Akaydin (35-głową), 1:1 Stefan de Vrij (70-głową), 2:1 Mert Muldur (76-samobójcza). Żółta… » więcej
151152153154155156157
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »