Minister w KPRM ocenił, że pseudoreferenda przeprowadzone na okupowanych przez Rosję terytoriach Ukrainy to kolejny etap jej agresji militarnej.

"Od lutego Kreml używa działań wojennych, by zniszczyć państwo ukraińskie oraz dokonać ludobójstwa Ukraińców. Obecnie wykorzystuje działania administracyjne, by sankcjonować okupację i aneksję części Ukrainy przez Rosję" - ocenił.

Zaznaczył, że rosyjskie władze przeprowadziły pseudoreferenda, by użyć ich jako pretekstu do oderwania od Ukrainy części jej ziem.

"Mamy do czynienia z dalszą częścią działań wojennych, choć realizowanych narzędziami administracyjnymi. Kreml chce ogłosić w najbliższym czasie przyłączenie do Rosji Doniecka i Ługańska oraz obwodów Zaporoża i Chersonia. Zrobi to zapewne w całych obwodach administracyjnych" - uważa Żaryn.

Podkreślił w rozmowie z PAP, że nieustanna walka informacyjna Rosji, która trwa wraz z prowadzeniem kolejnej operacji przeciwko Ukrainie, jest częścią działań wojennych.

"Coraz częściej produkty informacyjne Rosji oraz jej narracja przedostają się do opinii publicznej na Zachodzie. Widać to również po sposobie opisywania pseudoreferendów organizowanych przez okupantów" - stwierdził zastępca ministra koordynatora służb specjalnych.

Podkreślił, że fikcyjne głosowania nie mają nic wspólnego z ideą i zasadami demokratycznych wyborów. Nie są także wyrazem woli mieszkańców obszarów, na których się odbyły - dodał.

Tymczasem jego zdaniem sposób, w jaki niektóre media relacjonują to propagandowe przedstawienie, służy uwiarygodnieniu celów jego reżyserów z Kremla.

"Prezentowanie pseudodemokratycznej, niezgodnej z prawem wyborczej farsy jako typowych dla świata demokratycznego referendów czy plebiscytów działa na korzyść funkcjonariuszy reżimu odpowiedzialnego za godne potępienia działania. Pseudoreferenda to spektakl propagandowy mający przekonać rosyjskie społeczeństwo, że mieszkańcy okupowanych terytoriów Ukrainy pragną włączenia do Federacji Rosyjskiej oraz że +specjalna operacja wojskowa+ odnosi sukces" - mówił PAP Żaryn.

Wskazał, że nieuznawane przez nikogo, oprócz Rosji, przeprowadzone pseudoreferenda "to nielegalne działania stanowiące przestępstwo przeciwko integralności Ukrainy".

"Przez propagandę rosyjską będą jednak prezentowane zupełnie inaczej – jako wyraz +woli mieszkańców+, którzy +chcą dołączyć do Rosji+" - dodał.

Pełnomocnik rządu podkreślił, że to dalszy element agresji Kremla i podejmowania przez Rosję działań na podstawie własnych kłamstw.

"Dlatego tak ważne jest używanie adekwatnych terminów przy opisywaniu pseudoreferendów organizowanych przez okupantów na Ukrainie. Walka o świadomość i prawdziwy obraz działań rosyjskich to element odpowiedzi Zachodu na rosyjską agresję" - ocenił Żaryn w rozmowie z PAP.

Agresja Rosji na Ukrainę trwa 218 dzień - rozpoczęła się 24 lutego. (PAP)

autor: Aleksander Główczewski

ago/ akub/