Po sukcesie duetu Britney Spears i Eltona Johna producent namawia ją na płytę
Gdy w listopadzie 2021 roku decyzją sądu Britney Spears została zwolniona z kurateli, która sprawowana była nad nią przez 13 lat, jej fani świętowali zwycięstwo. Wielu z nich po cichu liczyło, że będzie to również muzyczne odrodzenie ich idolki. Swój ostatni album „Glory” Spears nagrała w 2016 roku i zdawało się, że odzyskana wolność będzie dla gwiazdy inspiracją i zachętą. Choć sama artystka konsekwentnie milczała na temat swojej muzycznej przyszłości, zarzekając się, że na przekór wszystkim nie zamierza kontynuować swojej kariery, ani występować na scenie niespodziewana współpraca z Eltonem Johnem, mogła tchnąć nadzieję w serca fanów.
Singiel „Hold Me Closer” okazał się dużym sukcesem, dowodząc jednocześnie, że Spears wciąż jest w świetnej wokalnej formie. „Wielu sądziło, że już nie potrafi już śpiewać. A ona zrobiła to genialnie, byłem zachwycony jej pracą” - wspomniał John.
Choć artystka niemal z marszu zgodziła się na tę współpracę, wątpliwości naszły ją, gdy konieczne było sfinalizowanie projektu i opublikowanie nagrania. „Musieliśmy ją przekonywać, aby zatwierdziła to, co zrobiła. Bardzo długo nie występowała, dodatkowo została zdradzona tak wiele razy. Cały czas zapewnialiśmy ją, że wszystko będzie dobrze” - dodał brytyjski piosenkarz.
Podobną determinacją wykazał się niedawno jeden z producentów, który miał okazję współpracować z piosenkarką. W rozmowie z TMZ Benny Blanco wyjawił, że miesiąc temu rozmawiał ze Spears o możliwości ponownej współpracy. „Niedawno się z nią kontaktowałem, aby porozmawiać o stworzeniu czegoś nowego. Mam nadzieję, że wkrótce będę mógł ponownie współpracować z Britney. Rozmawialiśmy o tym, aby spróbować nagrać nowe rzeczy. Uwielbiam jej nowe przedsięwzięcia, jest niesamowita i mam nadzieję, że się zgodzi” - odparł producent. Blanco współpracował z piosenkarką przy wydanym w 2008 roku albumie „Circus”, który artystka promowała rozpoczętą w 2009 roku trasą koncertową „The Circus Starring: Britney Spears”. Objęła ona serię 97 koncertów na terenie Stanów Zjednoczonych, Kanady, Europy i Australii.
Czy gwiazda podejmie próbę nagrania nowego albumu? Z wypowiedzi producenta wynika, że nie powiedziała ani jednoznacznie „tak”, ani definitywnie „nie”. A to oznacza, że może jeszcze zaskoczyć słuchaczy niespodziewaną premierą. (PAP Life)
mdn/moc/