MŚ w karate – srebrne medale Zielińskiej i Mazura
To pierwsze medale reprezentantów Polski w historii ich startów na mistrzostwach świata w karate w kategoriach wagowych federacji WKO.
Zielińska w kieleckim turnieju zaprezentowała się ze znakomitej strony. W półfinale kategorii powyżej 60 kg pochodząca z Kolbuszowej zawodniczka spotkała się z niezwykle groźną Japonką Yuna Mokudai. Inicjatywa niemal przez całą walkę należała do Polki, która odniosła zasłużone zwycięstwo. W pojedynku o złoty medal Zielińska zmierzyła się z Brigitą Gustaityte. Przez pełne trzy minuty trwała wymiana ciosów z obu stron, ale wszyscy sędziowie w tym pojedynku jako lepszą zawodniczkę wskazali Litwinkę.
„Litwinka umiejętnie skracała dystans i odcinała mi drogę do zadawania ciosów. Jest niedosyt, bo zawsze chciałoby się więcej i mogłoby być lepiej. W tej chwili jest za dużo emocji, ale może za kilka dni dotrze do mnie, że wicemistrzostwo świata to olbrzymi sukces” – powiedziała po walce Zielińska.
Mazur w półfinale kategorii powyżej 85 kg walczył z Kembu Iriki. Obaj zawodnicy to wicemistrzowie świata open, z tym że Polak srebrny medal globu zdobył w 2019 roku, a Japończyk cztery lata wcześniej. Walka od początku toczona była w niezwykle szybkim tempie. Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni starał się dotrzymywać kroku urodzonemu w Kielcach karatece. Ale końcowe fragmenty pojedynku do zdecydowana dominacja Mazura, który wygrywając tę walkę awansował do finału. Zmierzył się w nim z Litwinem Eventasem Guzauskasem.
Walka rozgrzała kielecką publiczność, która liczyła, że wysłucha w niedzielę Mazurka Dąbrowskiego. Polak momentami przejmował inicjatywę, ale jego rywal był odrobinę szybszy i dokładniejszy w zadawaniu ciosów. Ostatecznie Litwin wygrał jednogłośnie na punkty.
„Przewaga Litwina może nie była duża, ale trzeba przyznać, że mój przeciwnik był dzisiaj trochę lepszy. Ale drugie miejsce to też niebywałe osiągnięcie. Aby je zdobyć musiałem długo i ciężko pracować” – podkreślił po finałowym pojedynku Mazur.
W mistrzostwach startowało 13 reprezentantów Polski. W ćwierćfinałach odpadły Agata Winiarska, Marta Lubos, Monika Podora, Natalia Chrzanowska, Marek Wolny i Daniel Sternik, w 1/8 finału Anna Bielska i Anna Bojda, Igor Lamot i Marek Odzeniak, a w 1/16 finału z turniejem pożegnał się Kamil Berkowicz.
Trener kadry narodowej Bogdan Lubos nie ukrywał zadowolenia ze startu swoich podopiecznych. „Jest tylko mały niedosyt, że nie usłyszymy Mazurka Dąbrowskiego. Ale wszyscy zawodnicy walczyli świetnie, czasami nawet powyżej swoich możliwości. Dotyczy to nie tylko Maćka i Moniki, którzy walczyli rewelacyjnie, ale całej reprezentacji. Jeśli przegrywali swoje pojedynki, to z zawodnikami ścisłej czołówki światowej” – powiedział PAP Lubos.
Mistrzostwa stały pod znakiem dominacji zawodników Japonii, którzy zdobyli 17 medali, w tym pięć złotych.
Medaliści w poszczególnych kategoriach: Kobiety do 50 kg 1. Misaki Utsunomiya 2. Karin Kojima (obie Japonia) 3. Alona Weresniak (Ukraina) i Misaki Teshima (Japonia) do 55 kg 1. Nichika Tomimura 2. Yuki Yoshida 3. Honoka Inoue i Sayata Kato (wszystkie Japonia) do 60 kg 1. Riri Ishikara (Japonia) 2. Ruta Brazdzionyte (Litwa) 3. Ramu Amikawa (Japonia) i Mirjam Bjorklund (Szwecja) +60 kg 1. Brigita Gustaityte (Litwa) 2. Monika Zielińska (Polska) 3. Iwanka Popowa (Bułgaria) i Yuna Mokudai (Japonia) Mężczyźni do 65 kg 1. Hayato Iino 2. Atsushi Kawashe 3. Yuki Otsubo i Tenshin Sawai (wszyscy Japonia) do 75 kg 1. Hotaka Yoshizawa (Japonia) 2. Micheil Tsiklauri (Gruzja) 3. Junki Ochi (Japonia) i David Mschaladze (Gruzja) do 85 kg 1. Juras Sokolovas (Litwa) 2. Nariyoshi Tada (Japonia) 3. Salahat Hasanow (Azerbejdżan) i Waleri Dimitrow (Bułgaria) +85 kg 1. Eventas Guzauskas (Litwa) 2. Maciej Mazur (Polska) 3. Kazushi Watanabe (Japonia) i Kembu Iriki (Japonia)
(PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ krys/