Premier W. Brytanii rozważa przeniesienie brytyjskiej ambasady z Tel Awiwu do Jerozolimy
Rzeczniczka Downing Street przekazała dziennikowi "Guardian", że podczas spotkania w nowojorskiej siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych Truss powiedziała Lapidowi, że "przygląda się obecnej lokalizacji ambasady brytyjskiej w Izraelu".
Kiedy w 2017 roku ówczesny prezydent USA Donald Trump zdecydował o przeniesieniu ambasady USA do Jerozolimy, ówczesna premier Wielkiej Brytanii Theresa May skrytykowała ten krok.
Jednak w sierpniu Truss, jeszcze jako minister spraw zagranicznych, powiedziała grupie Konserwatywni Przyjaciele Izraela w brytyjskim parlamencie, że jeśli zostanie szefem rządu, zrewiduje decyzję Wielkiej Brytanii o pozostawieniu ambasady w Tel Awiwie.
Wywołało to krytykę ze strony 10 byłych brytyjskich dyplomatów, którzy napisali w dzienniku "Times", że przeniesienie ambasady powinno poczekać na ustanowienie państwa palestyńskiego.
Oprócz Stanów Zjednoczonych jedynie Honduras, Gwatemala i Kosowo mają swoje ambasady w Jerozolimie. Węgry, Czechy, Serbia i Australia posiadają tam oficjalne przedstawicielstwa dyplomatyczne lub handlowe.
Status Jerozolimy jest jedną z najtrudniejszych kwestii w trwającym od dziesięcioleci konflikcie izraelsko-palestyńskim. Palestyńczycy chcą, by zajęta przez Izrael podczas wojny w 1967 roku Wschodnia Jerozolima była stolicą ich przyszłego państwa. Izrael uważa całe miasto, razem z częścią wschodnią, gdzie znajduje się Wzgórze Świątynne, za swoją stolicę.
Wschodnia Jerozolima jest nadal uważana przez znaczną część społeczności międzynarodowej za okupowaną przez Izrael, a jej status ma być rozstrzygnięty w ramach izraelsko-palestyńskiego porozumienia pokojowego. (PAP)
baj/ akl/