Radio Opole » Kraj i świat
2022-08-17, 09:10 Autor: PAP

Po 52 latach życia w niewoli orka Tokitae może wrócić na wolność

Tokitae, orka, która przez prawie pół wieku zabawiała gości parku rozrywki Miami Seaquarium, przeszła na zasłużoną emeryturę. Czy resztę życia będzie mogła spędzić na wolności? Obrońcy waleni chcieliby, żeby dołączyła do rodziny, z którą kiedyś ją rozdzielono. Nie będzie to jednak proste.

Tokitae od 52 lat żyje w Miami Seaquarium, w najmniejszym w Ameryce Północnej basenie dla orek. Przez 48 lat, jako Lolita, robiła sztuczki, skakała i podnosiła ludzi na swoim ciele. Z początku towarzyszył jej Hugo, jednak w 1980 roku zabił go tętniak mózgu. Prawdopodobnie z powodu uderzania głową o szklaną ścianę basenu.


Toki jest najstarszą orką żyjącą w niewoli, jedną z ośmiu, które w sierpniu 1970 roku oddzielono od matek u zachodnich wybrzeży Pacyfiku na pograniczu USA i Kanady, a potem sprzedano do morskich parków rozrywki. Z tej ósemki pozostała już tylko ona. Jak podaje “The Guardian”, właśnie pojawiła się szansa, że w końcu będzie mogła wrócić do oceanu.


Aktywiści od lat walczą o powrót orki w jej rodzinne strony - wody północno-zachodniego Pacyfiku, gdzie mogłaby spędzić resztę życia na wolności, być może ponownie połączyć się z rodziną. "Wszystkim tym zwierzętom w niewoli jesteśmy winni możliwość życia w warunkach jak najbardziej zbliżonych do ich naturalnego środowiska. Zwierzęta takie jak Toki zarobiły dla swoich ludzkich właściciei miliony dolarów i zabawiały niezliczone tysiące ludzi. Zasłużyły na godną emeryturę… To i tak niewielka rekompensata za to, co im odebraliśmy" - mówi Charles Vinick z Whale Sanctuary Project, organizacji, która pomaga zwrócić wolność waleniom żyjącym w niewoli.


Czy jednak zwierzę, które tak długo przebywało w niewoli, może zostać bezpiecznie wypuszczone do swojego naturalnego środowiska? Jeśli nie, to co z nim zrobić? Czy błędy przeszłości da się w ogóle naprawić? Odpowiedzi na te pytania mają wielkie znaczenie, bo mogą wytyczyć drogę nie tylko dla Toki, lecz także wielu innych żyjących w niewoli waleni. Whale Sanctuary Project podaje, że w parkach morskich i akwariach na całym świecie wciąż jest ponad 3000 waleni i delfinów, w tym 60 orek i ponad 300 białuch.


Tokitae jest drugą najstarszą orką w niewoli, ale eksperci twierdzą, że jest w wyjątkowo dobrej formie. "To naprawdę prawdziwy cud, że, wbrew wszelkim przeciwnościom, wciąż żyje" - mówi Howard Garrett, badacz waleni i działacz organizacji Orca Network, która od 1995 roku działa na rzecz uwolnienia Toki. I dodaje, że Toki regularnie ćwiczy - sama, bez trenera, kręci kółka w basenie. "Nie jest wycofana ani neurotyczna, nie wykazuje zachowań obsesyjno-kompulsywnych, nic, co wskazywałoby na jakiekolwiek uszkodzenia mózgu związane z przebywaniem w niewoli. Ma wyjątkową zdolność zachowania doskonałej formy" - przekonuje ekspert. Dlatego, jego zdaniem, można wypuścić ją na wolność.


Wysiłki na rzecz uwolnienia Toki trwają od dziesięcioleci, ale ostatnio przybrały na sile. Impulsem było w 2005 roku objęcie ochroną prawną wolno żyjących orek na mocy ustawy o zagrożonych gatunkach. W 2015 roku ochrona ta została rozszerzona specjalnie na Toki przez National Marine Fisheries Service. W 2021 roku Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych opublikował raport opisujący, jak Miami Seaquarium w poszukiwaniu oszczędności zaniedbało Toki – pływała w brudnej wodzie, bez schronienia przed palącym słońcem, jadła nieświeże ryby, co doprowadziło ją do problemów zdrowotnych. Do tego w ubiegłym roku Miami Seaquarium zostało sprzedane nowemu właścicielowi, The Dolphin Company. Szefowie tej firmy sa bardziej skłonni do rozmów na temat uwolnienia Toki, o co zabiegają fundacja Friends of Lolita i organizacja Charlesa Vinicka.


Niedawno opracowano nawet plan operacyjny, by wyprowadzić Tokitae z powrotem do Salish Sea - jej rodzinnych wód oddzielających wyspę Vancouver od stałego lądu Kolumbii Brytyjskiej i stanu Waszyngton. Według tej koncepcji trzeba będzie jej tam zapewnić do końca życia dużo pokarmu. Kolejna ważna kwestia to zdrowie – nie tylko Toki, lecz także innych, żyjących na wolności orek. Eksperci obawiają się, że Tokitae, po ponad 50 latach życia w nienaturalnych warunkach, jest nosicielką infekcji, które mogą rozprzestrzenić się na inne orki. Jej rodzinne stado liczy 74 osobniki. Do tego oczywiście dochodzą obawy, jak orka w wieku Toki zniesie trudy transportu i stres związany ze znalezieniem się w nowym, nieznanym środowisku.


Jeśli operacja uwolnienia Tokitae się uda, będzie to rzadki przypadek. Do tej pory z niewoli na wolność wypuszczono tylko Keiko – samca orki, który grał Willy'ego w filmach z serii “Uwolnić orkę”. Najpierw, w latach 90., przeszedł proces readaptacji w morskiej zagrodzie w Oregonie, by potem powrócić na wody w pobliżu Islandii, gdzie żył na wolności jeszcze pięć lat. Ale Keiko, kiedy odzyskał wolność, miał zaledwie 22 lata. Howard Garrett i Charles Vinick wierzą jednak, że powrót Toki na Pacyfik jest możliwy. "To twarda sztuka. I zdaje się, że wciąż pamięta swoje dawne życie. W 1996 roku pewien naukowiec nagrał rodzinę Toki, gdy witała się na wodach w pobliżu wyspy San Juan, a reporterzy puścili jej to nagranie w Miami Seaquarium. Wydawało się, że rozpoznaje ich głosy, choć nie jest jasne, czy jeszcze będzie potrafiła się komunikować ze swoimi krewnymi" - mówi Charles Vinick.


Inną rozważaną opcją jest umieszczenie Toki w ogrodzonym siatką basenie o powierzchni 40 hektarów stworzonym przez Whale Sanctuary Project w Nowej Szkocji. Organizacja chce założyć tam morski rezerwat na kształt istniejących już sanktuariów dla dużych dzikich kotów, słoni czy małp. (PAP Life)


agf/ gra/


Kraj i świat

2024-07-03, godz. 06:40 Szwecja/ Opracowano nanorobota – zabójcę komórek nowotworowych Opracowane w szwedzkim Karolinska Institutet nanoroboty zabijają komórki nowotworowe u myszy. Ukryta w nanostrukturze robota „broń” jest eksponowana jedynie… » więcej 2024-07-03, godz. 06:40 Wimbledon - Linette i Fręch zagrają w południe O godzinie 12.00 czasu polskiego rozpoczną się mecze Magdy Linette i Magdaleny Fręch w pierwszej rundzie Wimbledonu. Pierwotnie polskie tenisistki miał grać… » więcej 2024-07-03, godz. 06:10 Szykuje się powtórka „Barbenheimera”? Ubiegłoroczny sukces kasowy filmów „Barbie” i „Oppenheimer” wciąż działa na wyobraźnię filmowców i właścicieli kin. Już wkrótce nadarzy się… » więcej 2024-07-03, godz. 06:10 Daniel Bruhl wyreżyseruje film biograficzny o niemieckiej gwieździe tenisa Znany z takich produkcji jak „Good Bye Lenin” i „Bękarty wojny” Daniel Bruhl po raz kolejny spróbuje swoich sił jako reżyser. Okazją do tego będzie… » więcej 2024-07-03, godz. 06:10 Trzęsienia Marsa ujawniają uderzenia meteorytów Po raz pierwszy naukowcy wykorzystali dane sejsmiczne do badań uderzeń meteorytów w Marsa. W planetę na co dzień uderzają kosmiczne skały wielkości piłki… » więcej 2024-07-03, godz. 06:10 Mija 50 lat od słynnego "meczu na wodzie" w mistrzostwach świata w RFN W środę 3 lipca mija dokładnie 50 lat od spotkania piłkarskich mistrzostw świata w RFN, w którym biało-czerwoni przegrali z gospodarzami 0:1. Okrzyknięty… » więcej 2024-07-03, godz. 06:10 Francja/ Jordan Bardella - "młoda nadzieja" skrajnej prawicy i jej kandydat na premiera Skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN) jest bliżej niż kiedykolwiek wygranej w wyborach we Francji; jeśli tak się stanie, premierem może zostać szef… » więcej 2024-07-03, godz. 06:00 Włochy/ Minister: do dotkniętej powodzią miejscowości przywieziemy turystów śmigłowcami Do zniszczonej w wyniku niedawnej powodzi, odciętej od świata miejscowości Cogne w Dolinie Aosty na północy Włoch, turyści będą przywożeni śmigłowcami… » więcej 2024-07-03, godz. 06:00 Bollywoodzki supergwiazdor na festiwalu w Locarno odbierze nagrodę za całokształt twórczości Szwajcaria to jeden z ulubionych plenerów bollywoodzkich twórców. Przez lata przyjeżdżali tu, by kręcić filmy oraz imponujące teledyski, które można… » więcej 2024-07-03, godz. 06:00 "DGP": Papierowe legitymacje szkolne odchodzą do lamusa. Nie wszystkie gminy są gotowe Po 12 lipca 2024 r. szkoły będą mogły wystawiać uczniom wyłącznie legitymacje w formie plastikowych kart. Nowe dokumenty oznaczają jednak dodatkowe wydatki… » więcej
3456789
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »